100 trolejbusów dla Bukaresztu od… Bozankayi?
To nie mała sensacja. Tylko turecka Bozankaya bierze udział w przetargu na dostawę 100 trolejbusów klasy MAXI. Producent chce poszerzyć swoje portfolio, więc nie jest dziwnym obecność w takim postępowaniu. Dziwi natomiast, że jest jedynym oferentem.
Operatorem trolejbusów w Bukareszcie jest miejska spółka Societatea de Transport Bucureşti (STB). Obecnie dysponuje ona 256 pojazdami „na szelkach”. Wszystkie to klasa MAXI. Najmłodsze są Iveco Citelisy 12T ze sterowaniem impulsowym i silnikami asynchronicznymi Skody. W latach 2006 – 2008 STB kupiło 100 takich pojazdów. Najwięcej jest jednak Ikarusów. To wysokopodłogowe trolejbusy typu 415T ze sterowaniem tranzystorowym węgierskiego Ganza. Z 200 sztuk, które trafiły do Bukaresztu w latach 1997 – 2002 do dziś w ruchu jest ich 156.
Jednak na kolejne poczciwe Ikarusy przyszedł już czas. STB prowadzi przetarg na zakup 100 nowych trolejbusów. Wszystkie będą w pełni niskopodłogowe i z nadwoziami o długości ok. 12m. Szacunkowa wartość zamówienia to 214 488 800 RON, czyli ok. 195,7 mln PLN. A to może sugerować, że będą one wyposażone w dodatkowy napęd w postaci silnika diesla lub małych baterii.
Poza trolejbusami dostawca ma przekazać STB bogatą „wyprawkę”. Obejmie ona oprogramowanie diagnostyczne, wybrane części zamienne oraz materiały eksploatacyjne, których wymiana będzie niezbędna przy obsługach okresowych. Całe zamówienie ma zostać zrealizowane w ciągu 24 miesięcy od podpisania umowy.
Zaskoczenie przyniosło otwarcie ofert. Bowiem jako jedyna na start zdecydowała się turecka firma Bozankaya. Słynie ona z produkcji trolejbusów trójczłonowych zarówno dla nowo powstałych systemów trolejbusowych w kraju (m.in. tureckie Malatya i lianliurfa). W bukaresztańskim przetargu jej oferta przeszła właśnie ocenę formalną.
A to oznacza przejście do kolejnego etapu jaki jest przedstawienie propozycji cenowej. Oczekuje się, że cały przetarg może zostać zakończony do 15 września. Bozankaya startuje z mocnym wsparciem siostrzanej marki, czyli Sileo, która ma już pewne doświadczenia z elektrobusami. Natomiast osprzęt trakcyjny prawdopodobnie miałby być oparty na sterowaniu Medcomu.
Bozankaya i Sileo walczą również w innych rumuńskich przetargach trolejbusowych. Chodzi o postępowania zakupowe w Târgu Jiu i Ploieşti. Konsorcjum chce także dostarczać swoje elektryczne autobusy do Bukaresztu, Konstancy, Alba Iulia, Buzău i (ponownie) do Ploieşti.
Chociaż Bozankaya musiała zaakceptować porażkę w innych przetargach na dostawy autobusów elektrycznych to trolejbusowy mega-przetarg w Bukareszcie pokazuje, że Turcy zdecydowanie nie są na rynku rumuńskim bez szans i traktują go priorytetowo.
„
