10. majówka MAN. Autobusy w cieniu ciężarówek
W zasadzie ostatnia już stricte autobusowa impreza firmowa wnaszym kraju zmieniła swoją formułę. Z branżowego święta stała się wydarzeniem dlawszystkich klientów MAN Truck & Bus Polska. Zapraszamy na relacją z majówkiw Sadach (18.05), w której uczestniczyło kilkaset osób.
Wiosenne Spotkania w Sadach odbywają się corocznie. Przeddziewięć lat dominowali tutaj autobusowi specjaliści, przedstawiciele biurpodróży czy reprezentanci firm komunalnych, którzy przy smacznym cateringu rozmawialigłównie o transportowych problemach. Teraz ? na okrągłą 10. rocznicę ? dołączylido nich przedstawiciele świata ciężarówek i z niszowej, ale za to bardzo dobrzeocenianej branżowej imprezy zrobiło się szeroko i głośno. Zabrakło również autobusowychfirm kooperujących z MAN-em, które również na tą imprezę ściągały swoichklientów. Cóż, widocznie takie są dzisiaj oczekiwania rynku.
Hybryda dla Jeleniej Góry
Organizatorem spotkania była marka MAN TopUsed Center, któraoferuje nie tylko używane autobusy, ale przede wszystkim ciężarówki wszystkichmarek i typów (w ponad 30 krajach świata, za pośrednictwem kilkudziesięciuwłasnych placówek). I to właśnie ten segment jest podstawą prowadzonego biznesu.O skali autobusowej działki świadczy fakt, że za pośrednictwem CentrumAutobusów Używanych MAN Truck & Bus Polska corocznie trafia do odbiorców40-60 pojazdów. W kontekście autobusowego rynku to dużo, natomiast w skali rynkuużytkowych pojazdów to mało. Dlatego w odróżnieniuod poprzednich edycji, 18 maja w serwisie MAN w Sadach obok prezentacjiautobusów używanych przedstawiono również ofertę ciągników siodłowych ?zdrugiej ręki?, a także najnowsze propozycje serwisowe MAN-a. Natomiast na pewnoautobusowym wydarzeniem była prezentacja miejskiego autobusu hybrydowego MANLion`s City Hybrid dla MZK Jelenia Góra, który zostanie oficjalnym przekazany dolnośląskiemuprzewoźnikowi w środę (25.05). Będzie to już trzecia używana hybryda na naszymrynku, z czego dwa egzemplarze jeżdżą w Białymstoku.
Prawie jak nowy
Cały czas autobusy używane stanowią dla wielu przewoźnikówciekawą propozycję, szczególnie jeśli chodzi o cenę. Pięciolatek, w dobrymstanie technicznym kosztuje średnio ok. połowę mniej niż pojazd fabrycznie nowy.Nic dziwnego, że budzą zaciekawienie nie tylko wśród polskich, ale równieżzachodnioeuropejskich przewoźników. Swego czasu sfinalizowano np. transakcję nadostawę używanych autobusów do… Niemiec. To kilkuletnie pojazdy, którewcześniej służyły jednej z polskich firm. Oferowane w MAN TopUsed Center autobusypochodzą z rynków zagranicznych, ale też z polskiego. Każdy egzemplarz maudokumentowany ?życiorys?, a przed sprzedażą przechodzi gruntowny przeglądtechniczny. Wśród rodzimych odbiorców dominują obecnie przewoźnicy z małych iśrednich miast. W ofercie znajdują się autobusy miejskie, podmiejskie, a takżeturystyczne.
– ?Po okresie gdy polscy przewoźnicy pytali głównie o bardzotanie, mocno wysłużone, wiekowe autobusy, teraz poszukują głównie pojazdówdroższych, kilkuletnich. Trudno wyrokować jaka będzie przyszłość rynkuautobusów miejskich, bowiem jest on dość niestabilny. Sporo zależy odaktualnych możliwości finansowych polskich miast ? mówi Wojciech Rose z MANTruck &Bus Polska.
?Mieszczuchy? wciąż popularne
Popyt na używane autobusy miejskie jest spory, gorzej zpodażą. Kryzys zrobił swoje, wielu przewoźników na Zachodzie wydłuża okresyeksploatacji swych autobusów, stąd na rynek wtórny, ciekawych egzemplarzytrafia obecnie mniej niż jeszcze np. końcem ubiegłej dekady. Wśród autobusówmiejskich, w Sadach uwagę zwracały dziesięcioletnie MAN-y NL 223. Trzydrzwiowepojazdy z automatyczną skrzynią biegów wyceniono na 65 tys. zł (netto). Wśródoferowanych za pośrednictwem MAN Truck & Bus Polska pojazdów znajdującychsię w bazie MAN TopUsed Center, w grupie autobusów miejskich trafiliśmy np. naMercedesa O530 Citaro, rocznik 2007 z przebiegiem nieco ponad 800 tys. km, akosztującego 58 tys. euro oraz pochodzącą z tego samego roku Scanię OmniLinkCL94 UB (autobus 13,7-metrowy) za 47 tys. euro. Dla posiadaczy mniej zasobnychportfeli atrakcyjne mogą okazać się dziesięcioletnie MAN-y Lion?s City A78 orazA21 kosztujące ok. 35 tys. euro. Z kolei na kwotę 220 tys. euro wycenionodwuletniego, przegubowego MAN-a Lion?sCity G/A40.
?Turysta? do wzięcia
Spory rozrzut cenowy występuje w grupie autobusówturystycznych. Za 86 tys. zł oferowano np. kilkunastoletnią, dwudrzwiową,12-metrową Scanię Irizar, niewiele więcej (92 tys. zł) kosztowała podobnagabarytowo Bova Futura FHD. Na drugim ?biegunie cenowym? znalazł się zaledwietrzyletni, 59-miejscowy MAN Lion?s Coach R08 (690 tys. zł). Mający w kołachnieco pół miliona kilometrów pojazd wyposażono w klimatyzację, ogrzewanie postojowe,system nawigacji, tempomat, kamerę wsteczną, system antypoślizgowy ASR oraz?bagażnik na narty. Za kwotę niższą niemal o połowę był do wzięcia 51-miejscowyMAN RHC 404 (przebieg nieco ponad 800 tys. km).
Wśród oferowanych za pośrednictwem MAN Truck & BusPolska pojazdów znajdujących się w bazie MAN TopUsed Center, w grupie autobusówturystycznych do najtańszych należał liczący sobie już niemal dwadzieścia latEoscoach EOS 90 za niecałe 10 tys. euro (ma ?w kołach? już blisko 800 tys. km),jak również liczący sobie piętnaście wiosen MAN Lion?s Coach A 13, z 49miejscami pasażerskimi, za 25 tys. euro. Najdroższym w ofercie był natomiastNeoplan Skyliner N 1222 L. Dwupokładowy dwuipółlatek z przebiegiem ok. 480 tys. km kosztuje 324tys. euro, a zabiera na pokład 77 osób. Niemal połowę mniej od Skylinerakosztował np. trzyletni MAN Lion?s Coach R08 (przebieg 187 tys. km) czyrównolatek MAN-a, Mercedes ?Benz O 350 RHD Tourismo z przebiegiem ok. 320 tys.km.
„
