PKM Świerklaniec pokazało pierwszego Solarisa Urbino 18,75. Z Oslo
W październiku Przedsiębiorstwa Komunikacji Metropolitarnej w Świerklańcu rozpoczęło odbiory 10 używanych autobusów przegubowych Solaris Urbino 18,75 z rynku norweskiego.
Wszystkie pojazdy (zakupione razem z opcją) mają podwójne szyby, a wewnątrz zmieszczą dwa wózki. Ten akup pozwoli wyeliminować najstarsze pojazdy C (te używane i tak będą najnowszymi we flocie) i na kilka lat mieć spokój z przegubami.
Najdłuższe przeguby
Do PKM Świerklaniec trafi łącznie z Oslo 10 autobusów przegubowych Solaris Urbino 18,75. Wszystkie te modele zostały wyprodukowane w 2017 r.
-„Czasem korzysta się z okazji - taką jest systemowa , odgórna decyzja o wymianie całego taboru transportu publicznego w Norwegii na tabor elektryczny. Bez względu na wiek – napisał Piotr Rachwalski, prezes PKM Świerklaniec. - Generalnie rzadko na rynku używanych pojazdów trafia się okazja do zakupu pojazdów mniej niż 10-12 letnich, czy z przebiegami poniżej 800 000 km. Zwłaszcza w dłuższych seriach. Dlatego cała Europa rzuciła się na zakup autobusów z Norwegii. Te zakupione przez PKM mają ok. 300 000 km na liczniku i zostały wyprodukowane w roku 2017 w bardzo bogatym jak na komunikację miejską wyposażeniu.”
Każdy z nich mierzy 18 m 75 cm, czyli najwięcej na ile pozwalają polskie przepisy. O 75 cm więcej niż przegubowce dominujące w polskich flotach. To oznacza większą pojemność: nawet 136 pasażerów. Wewnątrz są też dwa miejsca na wózki.
Norweski standard
Norweskie Solarisy w środku mają wygodne, miękkie i wysokie fotele, klimatyzację, ładowarki USB, wydajną klimatyzację, monitoring, miejsce na rowery + dwa wózki, rozkładane dodatkowe foteliki, dodatkowe nawiewy, monitoring, doświetlenie wejść, dodatkowe kamery na drzwi i ekstra wyświetlacz po prawej stronie. Ponieważ obsługiwały komunikację publiczną w północy Europy , pojazdy są wyposażone w specjalne, podwójne szyby – gwarantujące wydajną termoizolację. To oznacza, że zimą jest w nich cieplej, a latem – chłodniej.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Jeżeli kogoś nie przekonał jeszcze przebieg i wyposażanie, to prezes PKM-u podaje jeszcze dwa argumentu – cena zakupu i czas oczekiwania.
-„Nowy przegub to koszt ok. 2,2 mln zł i czas oczekiwania ponad rok, używany to ok. 1/4 tej kwoty. Czyli 4 za jednego. Przy elektrycznych ta cena wzrasta do 4 mln. Jak ktoś twierdzi że kupowanie używanych to zło i dziadostwo to polecam wycieczkę do Szwajcarii gdzie wiekowy tabor dobrze utrzymany to podstawa – odpowiada na pytanie „dlaczego używane?” – prezes PKM Świerklaniec.
Autobusy zastąpią najbardziej wysłużone pojazdy PKM-u, które dawno dorobiły się siedmiocyfrowego przebiegu.