UOKiK zbadał, czy ceny paliw Orlen naruszyły przepisy ochrony konkurencji
Ceny paliw Orlenu w grudniu 2022 r. malały wolniej niż notowania cen paliw na rynkach europejskich, nie naruszyły jednak unijnych i polskich przepisów ochrony konkurencji - poinformował w czerwcu UOKiK.
Wyjaśnił, że poziom cen paliw w tym czasie był niższy niż uznawany za nadużywanie pozycji dominującej. Przypomnijmy, że o tej sprawie było głośno w grudniu, a szczególnie mocno ten temat podnosiło MPK Wrocław.
postępowanie wyjaśniające
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) poinformował w czerwcu, że zakończyło się postępowanie wyjaśniające w sprawie rynku paliw, dotyczące PKN Orlen.
"Postępowanie wykazało, że ceny paliw stosowane przez Orlen w grudniu 2022 r. malały wolniej niż notowania cen paliw na rynkach europejskich. Nie stanowiło to jednak naruszenia prawa w myśl polskich i unijnych przepisów ochrony konkurencji. Poziom cen stosowanych przez Orlen pod koniec roku był niższy niż poziomy uznawane w orzecznictwie za nadużywanie pozycji dominującej poprzez stosowanie cen nadmiernie wygórowanych" – powiedział, cytowany w komunikacie, prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Zwrócono również uwagę, że ustalenia UOKiK były poprzedzone analizami ekonomicznymi i zgodne z orzecznictwem Komisji Europejskiej, Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz europejskich urzędów antymonopolowych.
Poinformowano, że UOKiK zwracał się kilkukrotnie do PKN Orlen z wezwaniami do przekazania informacji i danych o kształtowaniu hurtowych cen paliw w drugiej połowie 2022 r., sposobu ustalania tych cen (w tym stosowanych do tego indeksach oraz formułach cenowych), wolumenów sprzedanych paliw, cen stosowanych w innych państwach, w których koncern jest obecny, polityki cenowej i rabatowej wobec poszczególnych grup nabywców, wielkości zapasów, czy wielkości mocy przerobowych zakładów rafineryjnych.
Dodano, że UOKiK skierował również dwa wystąpienia do sieci European Competition Network, w skład której wchodzą Komisja Europejska oraz organy ochrony konkurencji państw UE z prośbą o informacje, "czy organy te zaobserwowały jakiekolwiek nieprawidłowości na własnych rynkach paliw w drugiej połowie ubiegłego roku oraz czy podejmowały w związku z tym działania (...)".
szczegółowe informacje
UOKiK zaznaczył również, że zdobył szczegółowe informacje na temat sposobu kalkulowania cen SPOT przez Orlen i przeanalizował dane - podstawę do określania tych cen w okresie od czerwca 2022 r. do końca stycznia 2023 r.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
"Cena SPOT jest ceną referencyjną (ceną odniesienia). Natomiast rzeczywiste ceny transakcyjne, tzn. ceny, po których nabywcy hurtowi (np. właściciele stacji paliw) kupują paliwa od Orlenu, kształtowane są z uwzględnieniem rabatów i upustów udzielanych od ceny SPOT. Następnie każda stacja paliw określa własną cenę detaliczną, którą płaci konsument" - wskazał urząd.
UOKiK zauważył, że "mniej więcej" od połowy listopada 2022 r. notowania paliw na rynkach międzynarodowych zaczęły systematycznie spadać. "Dotyczyło to zarówno notowań cen benzyn, jak i oleju napędowego. W tym samym czasie wysokość cen SPOT stosowanych przez Orlen nie spadała tak dynamicznie i proporcjonalnie jak notowania wykorzystywane do wyznaczania tej ceny" - stwierdzono.
UOKiK wskazał, że przyjął dwa punkty odniesienia. "Pierwszy z nich to ceny, jakie byłyby stosowane, gdyby Orlen ustalał je w ten sam sposób jak 10 listopada 2022 r. Drugi, to ceny ustalane tak, jak średnio w ciągu 12 miesięcy (od 1 października 2021 do 30 września 2022 r.)".
"Analiza odchyleń cen SPOT od tych punktów odniesienia wskazała, że nie były one na tyle wysokie i jednocześnie wystarczająco długotrwałe, aby mówić o cenach nadmiernie wygórowanych w myśl dotychczasowych decyzji Komisji Europejskiej, krajowych organów antymonopolowych, a także wyroków polskiego Sądu Najwyższego czy Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej" - podkreślił UOKiK.
UOKiK wykazał też, że "choć w grudniu 2022 r. odchylenia cen paliw w Polsce od mediany cen w krajach UE były wyższe niż normalnie, jednak nie był to poziom niespotykany wcześniej w innych państwach".
Zaznaczono, że UOKiK zwracał się też do Aramco Fuels Poland (dawna Lotos Paliwa sp. z o.o.), oraz do innych firm paliwowych funkcjonujących w Polsce o przekazanie m.in. danych handlowych o stosowanych cenach paliw. Zbadał także kwestię podobieństwa cen SPOT paliw ogłaszanych przez PKN Orlen oraz Aramco Fuels Poland na przełomie 2022 i 2023 r.
"Analiza nie wskazuje na koordynację pomiędzy przedsiębiorcami w zakresie stosowania cen. "Choć ceny (Aramco Fuels Poland - PAP) początkowo wykazywały zbieżność z cenami PKN Orlen, to jednak nie zawsze były identyczne, a od ok. połowy stycznia 2023 r. wykazują już, co do zasady stałe zróżnicowanie" - wskazano.
"UOKiK nie wyklucza kolejnych działań w przyszłości, jeśli zaistnieje podejrzenie naruszenia przepisów prawa" - zastrzegł urząd. (PAP)