Nikaragua: Podwójny pech autobusu. Wypadł z drogi i uderzył w pasiekę pszczół-zabójców
Do tragicznego zdarzenia doszło 8 maja; autobus jechał z miasta Jinotega do San Sebastian de Yali w górzystej części kraju.
Sześć osób, w tym ośmioletnia dziewczynka poniosło śmierć na skutek użądleń pszczół po tym, gdy autobus, którym podróżowały wjechał w pasiekę w północno-zachodniej części Nikaragui - poinformował nikaraguański dziennik "La Prensa".
Ofiary pszczół
Wśród ofiar jest też 84-letnia staruszka. Czternaście osób jest hospitalizowanych, w tym czteroletnia dziewczynka, która jest w stanie krytycznym - pisze gazeta.
Na skutek awarii układu mechanicznego autobus stoczył się do położonego 50 metrów niżej wąwozu, w którym na plantacji kawy ustawionych było kilka uli. Pasażerowie nie odnieśli poważnych obrażeń, jednak zostali zaatakowani przez pszczoły. W ulach znajdowały się afrykańskie pszczoły miodne, znane z wyjątkowo trującego jadu, zwane "pszczołami-zabójcami", mogą żądlić nawet 10 razy - podkreśliła nikaraguańska gazeta.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Służby ratunkowe rozpyliły pianę, by stłumić rozwścieczony rój pszczół, lecz życia sześciu osób nie udało się uratować.
Afrykańskie pszczoły miodne zostały sprowadzone do Brazylii w latach 50. XX stulecia, a stamtąd rozpoczęły ekspansję na północ. Od tamtej pory ich ukąszenia zabiły ponad tysiąc osób - informuje australijski portal. (PAP)