Płock: Maleją straty komunikacji miejskiej

Jak informuje Gazeta Wyborcza przed dwoma laty do Komunikacji Miejskiej dopłacaliśmy prawie 6 mln zł! Tyle wynosiły jej roczne straty. Ubiegły rok spółka też zamknęła minusem. Ale pod kreską są już niecałe 2 mln zł. Komunikacja Miejska zmniejszyła straty dzięki co najmniej kilkunastu przedsięwzięciom. Po pierwsze, oszczędności. Zniknął magazyn części zamiennych. Teraz nikt ich nie kupuje na zapas, przywożone są na bieżąco. Udało się zaoszczędzić na wynagrodzeniach. Nie obniżano ich, ale z zakładu odeszli kierowcy z największym stażem i pensjami (załoga już zmniejszyła się o 15 osób). Udało się wynegocjować nowy układ zbiorowy. Kierowcy nie dostają już pieniędzy na koszule, skarpety, zmniejszyły się odprawy, nie ma nagrody rocznej. Po drugie, Komunikacja może zarabiać na usługach. Świadczą je zakłady naprawcze. Wzrosła liczba osób korzystających ze stacji diagnostycznej. Zaczęła pracować komórka wycieczkowa, która wynajmuje autobusy za pełną stawkę. Do tego dochodzą rosnące wpływy z autobusowych reklam oraz z wynajmu pomieszczeń. Szczegóły w Gazecie Wyborczej: http://miasta.gazeta.pl/plock/1,40703,3382952.html .