MAP mobilizuje flotę 150 autobusów i samochodów. Cel: transport uchodźców

infobus
03.03.2022 19:00

Jak przekazał wicepremier Jacek Sasin, 3 marca spółki Skarbu Państwa wyślą ponad 150 autobusów, busów i samochodów na wschód Polski.

Na razie nie wiemy, czy do tej gigantycznej operacji logistycznej zostaną także wykorzystane należące do Skarbu Państwa przedsiębiorstwa PKS. Wszystko wskazuje jednak na to, że tak właśnie się stanie. Była to pierwsza taka autobusowa mobilizacji w historii naszego kraju.

Kierunek: wschodnia granica!

Zmobilizowane pojazdy pomogą w transporcie naszych ukraińskich sąsiadów.

-„Tę potrzebę zasygnalizowali mi samorządowcy z Lubelszczyzny. Działamy natychmiast. Dziś wszyscy musimy pomagać – powiedział Jacek Sasin.

Polskie społeczeństwo zjednoczyło się w chęci pomocy i okazania serca naszym ukraińskim braciom. Od tygodnia Polacy dają dowód ogromnej solidarności – skala pomocy jest tego świadectwem. W tej akcji uczestniczą też spółki Skarbu Państwa – powiedział 2 marca na Lubelszczyźnie wicepremier Jacek Sasin.

-„Apeluję do Polaków by nie ustawali w pomocy. Dziękuję również ludziom wspaniałego serca, którzy codziennie okazują człowieczeństwo, wyciągają dłoń do naszych braci w cierpieniu, jak również wszystkim służbom i samorządom – mówi wicepremier.

Pomoc Spółek

W związku z sytuacją w Ukrainie spółki Skarbu Państwa w ostatnich dniach przekazały wiele milionów złotych pomocy - poinformował w środę wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Sasin w środę w Ośrodku Szkolenia Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie uczestniczył w przekazaniu darów przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

-"Zwróciłem się od razu po wybuchu tego konfliktu do zarządów spółek Skarbu Państwa o to, aby zaangażowały swoje środki, swoje siły, swoje możliwości w to, aby jak najbardziej pomagać. Tak się stało. W ciągu tych kilku dni, które dzielą nas od napaści Rosji na Ukrainę, z pomocy spółek Skarbu Państwa popłynęła szerokim strumieniem do uchodźców zarówno tutaj w Polsce, ale również do Ukraińców, którzy pozostali na Ukrainie" - powiedział Sasin.

-"To jest przede wszystkim pomoc pieniężna, (...) ale oprócz tej pomocy pieniężnej, która w tej chwili już sięga wielu milionów zł, (...) oprócz tych zbiórek, oprócz tych pieniędzy, które są przekazywane wprost z budżetów spółek Skarbu Państwa, z ich budżetów, (...) również jest to pomoc w postaci materialnej" - dodał szef resortu aktywów państwowych.

Wiceprezes PGNiG SA Robert Perkowski poinformował o zaangażowaniu grupy kapitałowej w akcje pomocowe i wymienił przykłady: zakup śpiworów i łóżek polowych dla uchodźców, organizowanie miejsc tymczasowego zakwaterowania. Przypomniał, że grupa prowadzi działalność wydobywczą przy polsko-ukraińskiej granicy i w Ukrainie, skąd ewakuowano polskich pracowników. Prezes Fundacji PGNiG SA im. Ignacego Łukasiewicza Karolina Dłuska poinformowała o przekazaniu na potrzeby uchodźców 20 tys. butelek wody i 40 tys. opakowań suchego prowiantu. "Produkty te za chwilę wyruszą do punktów recepcyjnych, które zostały zorganizowane przy przejściach granicznych na terenie woj. lubelskiego" - powiedziała.

Sasin poinformował, że w ramach zbiórki zorganizowanej przez bank PKO BP zebrano ponad 2,5 mln zł. "Bank zadeklarował, że jest gotów do każdej wpłaconej złotówki dołożyć również złotówkę ze swojego budżetu" – podał Sasin. Wicepremier podał przykłady spółek LW Bogdanka, Grupa Azoty Zakłady Azotowe "Puławy", Polska Grupa Energetyczna i Polski Holding Hotelowy, które udostępniły uchodźcom miejsca noclegowe. Szef MAP przypomniał, że spółki kolejowe zapewniły uchodźcom bezpłatne przejazdy i umożliwiły transport pomocy humanitarnej, a PZU SA zaoferował świadczenia.

Obecna na konferencji prezes PZU SA Beata Kozłowska-Chyła powiedziała, że Ukraińcom uciekającym przed wojną do Polski, którzy nie mają obowiązkowego ubezpieczenia OC, PZU udostępnia 30-dniowe polisy OC. "W praktyce oznacza to, że PZU przyjmuje na siebie koszt likwidacji szkód, które potencjalnie mogą zostać wyrządzone. Koszt, który prawdopodobnie byłby nie do udźwignięcia dla uchodźców" – powiedziała.

Formalności można załatwić przez telefon lub u agentów PZU dyżurujących na przejściach granicznych. Według informacji przekazanych przez prezes, w spółkach Grupy PZU na Ukrainie zatrudnionych jest ponad 700 osób.

-"Udzielamy kompleksowej pomocy rodzinom tych pracowników" - powiedziała Kozłowska-Chyła. Dodała, że PZU organizuje rodzinom swoich pracowników mieszkania, wsparcie psychologiczne, medyczne i środki do utrzymania, a posługujący się językiem ukraińskim lekarze z PZU Zdrowie udzielają pomocy medycznej uchodźcom.

Bezpieczeństwo energetyczne

Odpowiadając na pytania dziennikarzy o zabezpieczenie dostaw ropy do Polski, wicepremier Sasin powiedział, że przejściowe trudności w zaopatrzeniu stacji są efektem celowo wznieconego niepokoju.

-"Nie ma żadnego powodu do niepokoju. Od wielu miesięcy przygotowywaliśmy się na tego typu sytuacje, zarówno jeśli chodzi o gromadzenie zapasów, jak i podpisywanie również odpowiednich kontraktów z naszymi partnerami innymi niż Rosja" – zaznaczył szef resortu aktywów państwowych.

Zapytany o szanse na nałożenie unijnego embarga na węgiel i gaz z Rosji wicepremier odpowiedział, że Polska opowiada się za sankcjami, które obejmowałyby surowce energetyczne: węgiel, ropę naftową, produkty ropopochodne i gaz.

-"Uważamy, że dzisiaj kupowanie tych surowców od Rosji to jest de facto wspomaganie rosyjskiej zbrodniczej machiny wojennej, która niszczy Ukrainę, zabija Ukraińców" – stwierdził.

-"Rosja powinna być krajem całkowicie izolowanym, ale przede wszystkim powinna być krajem odciętym od zewnętrznego finansowania" - powiedział Sasin.

Wicepremier stwierdził, że pieniądze trafiające do rosyjskich firm, instytucji i państwa służą "niszczeniu światowego pokoju".

24 lutego Rosja wspierana przez Białoruś rozpoczęła inwazję na Ukrainę; wcześniej Federacja Rosyjska uznała niepodległość dwóch separatystycznych "republik" znajdujących się na wschodzie Ukrainy. W związku z napaścią na Ukrainę wiele państw i przedsiębiorstw na świecie nałożyło na Rosję sankcje gospodarcze i polityczne. Do Polski i innych europejskich krajów sąsiadujących z Ukrainą napływają setki tysięcy uchodźców.