Co z poluzowaniem limitów? Ministerstwo Zdrowia udaje, że odpowiada
Kilka tygodni temu pisaliśmy w InfoBusie o wspólnej interpelacji posłów skupionych w Parlamentarny Zespół ds. Walki z Wykluczeniem Transportowym.
Posłowie pytali rząd o możliwość poluzowania restrykcji w transporcie publicznym. O szczegółach tego pisma można przeczytać TUTAJ
Zespół działa
Transportową interpelację zgłosili: Paulina Matysiak, Daria Gosek-Popiołek, Franciszek Sterczewski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Maciej Gdula, Mariusz Kałużny, Wiesław Szczepański, Krzysztof Gawkowski, Hanna Gill-Piątek, Dobromir Sośnierz i Paweł Szramka
Postulowali oni tylko poluzowanie limitów pasażerskich w transporcie zbiorowym (które na terenie Unii Europejskiej obowiązują tylko w Polsce), ale także zmianę rządowej narracji w zakresie bezpieczeństwa w autobusach i pociągach podczas pandemii.
-„Wszystkie dostępne badania naukowe sugerują, iż transport publiczny nie jest miejscem, w którym dochodzi do zakażeń. W mediach nie słyszymy o przypadkach nowych zakażeń wśród drużyn konduktorskich. Dodatkowe częste otwieranie drzwi w pojeździe prowadzi do wymiany mas powietrza co jest bardziej korzystne niż przebywanie w zamkniętym pomieszczeniu. Wszystkie pojazdy są dezynfekowane, a w pociągach oraz w niektórych pojazdach komunikacji miejskiej pojawiły się specjalne dozowniki z płynem do dezynfekcji. Dotychczasowa wiedza o zakażeniach i doświadczenie branży transportowej pozwala na bezpieczne odmrożenie limitów w komunikacji publicznej – argumentowali posłowie i wystosowali trzy pytania:
1. Kiedy należy spodziewać się zniesienia limitów osób korzystających z transportu publicznego?
2. Jakie są rekomendacje w tej kwestii rządowych ekspertów? Z jakich badań naukowych korzystają eksperci? Proszę o listę tych materiałów.
3. Jakie są przesłanki rządu za utrzymaniem limitów pasażerów w transporcie publicznym?
Zdrowy beton
Odpowiedzi na te pytanie udzielił Waldemar Kraska, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia. Naszym zdaniem to zestaw pseudonaukowych banałów i ogólnych frazesów, których w zasadzie nic nie wynika, a już na pewno nie są to odpowiedzi na zadane przez posłów pytania.
Poniże przedstawiamy ten list w całości (bez naukowych przypisów), aby pokazać, kto i w jaki sposób podejmuje decyzje po drugiej stronie:
-„W odpowiedzi na interpelację nr 19526 z dnia 11 lutego 2021 r., złożoną przez Panią Poseł Paulinę Matysiak i grupę posłów w sprawie poluzowania restrykcji w transporcie publicznym, uprzejmie proszę o przyjęcie poniższego. Epidemia COVID-19 negatywnie wpłynęła na wiele dziedzin gospodarki, w tym istotnie ograniczyła funkcjonowanie przewozów autobusowych. Przedsiębiorcy z branży przewozów autobusowych w szczególny sposób zostali dotknięci skutkami pandemii choroby COVID-19. W celu wdrożenia polityki dystansowania społecznego, która pozwala na ograniczenie transmisji wirusa SARS-CoV-2 konieczne było wprowadzenie ograniczenia w zakresie liczby pasażerów, którzy mogą być w tym samym czasie przewożenia środkiem transportu publicznego w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 14 ustawy z dnia 16 grudnia 2020 r. o publicznym transporcie zbiorowym (Dz. U. z 2020 r. poz. 1944, z późn. zm) lub pojazdem samochodowym przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozów więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą. Należy podkreślić, że wprowadzone limity w zakresie osób korzystających z transportu publicznego zależą od rozwoju sytuacji epidemiologicznej i dalszej transmisji wirusa Sar-Cov-2. Na podstawie danych Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, w Polsce 14-dniowa skumulowana zapadalność na 100 tys. ludności wynosi 205,78 (według stanu opublikowanego 18 lutego). W Czechach współczynnik ten wynosi 968,13 a na Słowacji 519,27.
Rozwój sytuacji epidemiologicznej jest warunkowany przez nabywanie przez osoby z populacji ogólnej odporności stadnej. Zgodnie z badaniem „Herd immunity in the epidemiology and control of COVID-19” ((The Royal Society. 26 November 2020) odbywa się na dwa sposoby:- poprzez wzrost liczby osób, które przechorowałyCOVID-19;- poprzez zaszczepianie osób. Analizy, którymi posługuje się Ministerstwo Zdrowia – najnowsze badania i artykuły opublikowane w najbardziej renomowanych czasopismach naukowych – wskazują, że nabywanie odporności stadnej poprzez mechanizm przechorowania wiąże się z ogromnymi przeciążeniami dla służby zdrowia oraz znacznym wzrostem liczby zgonów, szczególnie w grupach ryzyka . Przy analizie dotyczącej odporności stadnej należy wziąć pod uwagę trzy aspekty (Immunity. „Herd Immunity: Understanding COVID-19”. 19 MAY 2020):1. Czas utrzymywania się odporności u danej osoby. 2. Skuteczność szczepionki wobec konkretnej odmiany wirusa SARS-CoV-2.3. Próg odporności zbiorowej (jest to punkt, w którym odsetek osobników podatnych spada poniżej progu wymaganego do przeniesienia.) Trudności w określeniu progu odporności stadnej, a nawet kwestia tego, w jakim stopniu nabycie odporności stadnej zatrzymuje rozwój SARS-CoV-2, opisano m.in. magazynie Science („Herd immunity by infection is not an option”. 15 JANUARY 2021). Badanie dotyczyło populacji 2 milionowego miasta Manaus, w stolicy Amazonii w Brazylii. Na podstawie badania przeciwciał w oddawanej krwi, przy uwzględnieniu zaniku przeciwciał w czasie, stwierdzono, że w październiku2020 w Manaus 76% populacjijużprzechorowałoCOVID-19. Zaobserwowano również, że wirus rozprzestrzeniał się w równym stopniu w różnych grupach wiekowych. Pomimo bardzo młodej populacji współczynniki zgonów w Manaus były na wysokim poziomie, prawie dwukrotnie wyższym niż w USA i Wielkiej Brytanii. Rozpatrując współczynniki reprodukcji dla miasta, autorzy sugerują, że próg osiągnięcia odporności stadnej powinien wynosić 60-70% dla homogenicznej populacji. Okazuje się jednak, że pomimo zarażenia 76% populacji, odporność stadna nie została osiągnięta. Tłumaczeniem może być zanik odporności w czasie bądź zawyżone oszacowanie liczby osób, które już były zainfekowane. Ze względu na niepewność dotyczącą czasu trwania odporności w organizmach, dążenie do osiągnięcia odporności stadnej w naturalny sposób jest, zdaniem autorów, strategią, która nie powinna być rozpatrywana.
Dotychczasowe badania (Signorelli, C. et al. 2020. High seroprevalence of SARS_COV-2 in Bergamo: evidence for herd immunity or reason to be cautious? w „Internationaljournal of public health”) wskazują także, że na podstawie danych epidemiologicznych trudno jest jednoznacznie powiedzieć, czy w danej populacji zaczyna działać mechanizm odporności stadnej czy też bardziej działają obostrzenia (tzn. czy ludzie nauczyli się funkcjonowania w „nowej rzeczywistości”: maseczki, dystans).Dodatkowo podkreślenia wymaga fakt, że aktualne dowody sugerują, że przenoszenie SARS-CoV-2 następuje głównie między ludźmi poprzez bezpośredni, pośredni lub bliski kontakt z zakażonymi osobami poprzez zakażone wydzieliny, takie jak ślina i wydzieliny z dróg oddechowych, lub przez kropelki z dróg oddechowych, które są wydalane, gdy zarażona osoba kaszle, kicha, rozmawia lub śpiewa. Na podstawie aktualnej wiedzy, przenoszenie COVID-19 występuje głównie od ludzi u których pojawiły się objawy, i może również wystąpić tuż przed wystąpieniem objawów, gdyż znajdują się w bliskiej odległości od innych przez dłuższy czas. Warunkiem sprzyjającym transmisji jest przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach. (..)
Mając na uwadze aktualną sytuację epidemiczną w kraju trudno jest obecnie określić kiedy będą mogły zostać podjęte decyzje dotyczące ewentualnych zmian w przepisach regulujących limity pasażerów w środkach publicznego transportu zbiorowego.