BlaBlaCar pomoże autobusom. W sieci
Francuska platforma BlaBlaCar wraca po wirusie i chce stać się multimodalnym dostawcą usług transportowych.
BlaBlaCar – jak wszyscy przewoźnicy – zanotował w czasie pandemii mocny spadek przejazdów i mocno w tym czasie posiłkował się autobusami, uzupełniając nimi swoją osobowa ofertę.
Teraz – jak informuje Rzeczpospolita – platforma spodziewa się większego popytu na carpooling, ale nie odpuszcza autokarów i wiążespore nadzieje z przenoszeniem się przewoźników autobusowych do internetu.
Podstawa już jest
Jak informuje Rzeczpospolita, BlaBlaCar już umocnił pierwsze przyczółki – w ubiegłym roku przejął Busfor, rosyjski serwis do rezerwacji podróży autokarowych i uruchomiła sprzedaż biletów autobusowych lokalnych partnerów (w Polsce współpracuje z flotami Sindbad, Neobus czy Polonus).
-„Dużo energii poświęcimy na zainteresowanie ofertą autobusową. Widzimy duży potencjał przeniesienia zakupu biletów z tzw. offline'u, czyli w kasach lub u kierowcy, do online. Przewoźnicy dostrzegają potencjał tego kanału sprzedaży, ale nie każdy ma możliwości technologiczne, by to samodzielnie wdrożyć” – powiedział „Rz” Olgierd Szylejko, country managerBlaBlaCar na Polskę.
Nie tylko autobusy
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Po autobusowych przewoźnikach firma planuje dalsząekspansję. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, francuska firma chcezaoferować w naszym kraju flotę elektrycznych rowerów i hulajnóg pożyczanych naminuty.
Generalnie BlaBlaCar chce integrować oferty różnych środkówtransportu docelowo w jedną aplikację. Ma to dać użytkownikom możliwośćpodróżowania z wykorzystaniem różnych środków transportu w ramach jednejpodróży.
„