Ograniczona liczba miejsc w autobusach: Co proponowała branża?
We wtorek, 24 marca premier Mateusz Morawiecki i szefMinisterstwa Zdrowia Łukasz Szumowski poinformowali m.in., że od 25 marca do 11kwietnia obowiązywać będą kolejne ograniczenia w poruszaniu się. Nowe rozporządzenie można pobrać TUTAJ
Rząd w ekspresowym wprowadził m.in. nowe regulacje dotyczącekomunikacji miejskiej – autobusem, tramwajem czy metrem będzie mogło jechaćtylu pasażerów, ile wynosi połowa miejsc siedzących.
Izba GospodarczaKomunikacji Miejskiej do końca walczyła o bardziej racjonalne przepisy w tym zakresie. Jeszcze 24 marca, wieczorem IGKM próbowała zmienićnajnowsze zapisy i ustalić inne zasady dla komunikacji miejskiej.
-„Wykazaliśmy, że biorąc pod uwagę specyfikę działaniakomunikacji miejskiej – ilość dostępnych pojazdów oraz ograniczoną liczbękierujących pojazdami – przestrzeganie takich ograniczeń jest prawie niemożliwedo zrealizowania. Wygląda na to, że nasze postulaty nie spotkały się zpoparciem – podsumowuje Dorota Kacprzyk, prezes Izby Gospodarczej KomunikacjiMiejskiej.
Co proponowała Izba?
Zdaniem Izby, ograniczenia wprowadzone przez rząd sąbardziej wskazane dla autobusu międzymiastowego niż pojazdów wykorzystywanych wmiejskim transporcie. W autokarach przy pojemności 50 miejsc siedzących daje toracjonalną pojemność na poziomie 25 miejsc. Ale zupełnie inaczej wygląda to w komunikacji miejskie, gdzie pojazdy oferują znaczniewiększą liczbę miejsc stojących.
Po najnowszym rozporządzeniu Ministerstwa Zdrowie pojemnośćmiejskiego taboru radykalnie spadła:
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
-
autobus o długości 12 m z łączną pojemnością pasażerską na poziomieok 105 miejsc – teraz przy ok. 30 miejscach siedzących może zabrać 15 osób!
-
autobus o długości 18 m z łączną pojemnością pasażerską na poziomieok 140 miejsc – teraz przy ok. 40 miejscach siedzących może zabrać 20 osób!
-
tramwaj długości 32 m z łączną pojemnością pasażerskąna poziomie ok 210 miejsc – teraz przy ok. 50 miejscach siedzących może zabrać 25osób!
-„To jest prawie niemożliwe do zrealizowania, przy obecnychograniczeniach poruszania się, ze względu na ilość pojazdów a takżeprowadzących. Dlatego cały czas proponujemy zmianę zapisów dla komunikacjimiejskiej z 50% miejsc siedzących na 30% dopuszczalnej ilości pasażerów w pojeździe.Autobusy międzymiastowe mają ograniczoną ilość miejsc stojących. w komunikacjimiejskiej jak wynika z powyższych danych jest przeważająca, więc uważam, żemożliwa jest taka zmiana” – apeluje Dorota Kacprzyk.
„