Produkcja autobusów w czasie pandemii: Bez zakłóceń
Zgodnie z epidemiologicznym dekretem rządu, zakłady pracymuszą zachować podwyższone zasady sanitarne, ale są wyłączone z zakazuzgromadzeń do 50 osób. Tym samym produkcja autobusów w fabrykach w Starachowicach,Bolechowie, Środzie Wlkp., Słupsku, Wrocławiu i Sanoku przebiega normalnie.
Stan pandemii
Od weekendu w Polsce obowiązuje stan zagrożeniaepidemicznego. Zawieszone zostają międzynarodowe pasażerskie połączenialotnicze i kolejowe. Transport cargo działa; towary mają wyjeżdżać i wjeżdżaćbez zakłóceń. Inaczej działać będą restauracje i bary – zamówienia możliwetylko na wynos lub z dowozem. Ponadto zdecydowano o zakazie zgromadzeń powyżej50 osób.
Rzecznik rządu pytany przez PAP czy ograniczenie zgromadzeńdotyczy również zakładów pracy zatrudniających powyżej 50 osób odparł, że nie.
-„Zakłady pracy nie mają charakteru zgromadzeń w myślprzyjętych przepisów” – mówił. „Wszystkie zakłady muszą zachowaćjednak podwyższone zasady sanitarne, zgodnie z zaleceniami GIS, takie jakzachowanie odpowiedniej odległości między pracownikami, czy dotyczącedezynfekcji” – zaznaczył rzecznik rządu.
Wrocławskie Volvo
We Wrocławiu znajduje się największa w Europie fabryka Volvoprodukująca autobusy.
-„Nie mamy w tym momencie żadnych poważnych zakłóceń wnaszej produkcji – powiedziała Gazecie Wyborczej Anna Nojszewska, dyrektor ds.komunikacji w Volvo Polska i jednocześnie zastrzega: – Sytuacja jest płynna imoże się szybko zmienić w zależności od tego, jak sytuacja w zakresiekoronawirusa będzie rozwijała się w różnych częściach świata.
W związku z zagrożeniem koronawirusem zarząd Volvo Polskazdecydował o wprowadzeniu szeregu zasad postępowania w celu zapobiegania,przeciwdziałania i zwalczania COVID-19. Oznacza to m.in., że wszystkie podróżesłużbowe (krajowe i międzynarodowe) zostały przełożone na później, w zakładzie niesą organizowane duże spotkania, wiele osób pracuje z domu. Pracownicykontaktują się z zewnętrznymi partnerami za pośrednictwem Skype'a, pocztyelektronicznej i telefonicznie.
– Na terenie firmy zwiększono częstotliwość dezynfekcjipowierzchni dotykowych, zostały ustawione dystrybutory z płynem do dezynfekcjirąk i przekazane instrukcje, jak postępować, by zapobiegać zakażeniom wirusami.Zostały zakomunikowane jasne wytyczne dla pracowników w zakresie postępowania wsytuacji wystąpienia objawów – podkreśla Anna Nojszewska.
Podpoznański Solaris
Podobnie sytuacja wygląda w wielkopolskiej fabryce autobusów- Solaris Bus & Coach w Bolechowie. Tutaj również produkcja odbywa sięnormalnie, dostawy części są realizowane.
-„Staramy się zapewnić ciągłość działania firmy – powiedział Gazecie Wyborczej Mateusz Figaszewski, rzecznik prasowy Solaris Bus & Coach SA i dodaje: -Ale wdrożyliśmy szereg działań mających na celu ograniczenie ryzyka zakażeniakoronawirusem. Obowiązuje całkowity zakaz delegacji i spotkań, zamkniętokantynę pracowniczą. Kto tylko może, wykonuje pracę z domu. Zdrowie naszychpracowników jest najważniejsze.”
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Z punktu widzenia branży motoryzacyjnej, najważniejsza jestpiątkowa decyzja rządu o utrzymaniu przepływu towarów przez granicę. Z punktuwidzenia produkcji to jest najważniejsza informacja.
Volkswagen
W przesłanym PAP komunikacie firma Volkswagen zapewniła, że w „na bieżąco podejmuje wszelkie niezbędne kroki, by przeciwdziałać zagrożeniom”. Firma podkreśla, że „nasze zdrowie i bezpieczeństwo jest najważniejsze, dlatego stosujemy się i będziemy stosować do wszystkich zaleceń i wytycznych organów sanitarnych i państwowych”. W polskim oddziale VW „od czwartku działania podjął centralny sztab kryzysowy, a także w każdym z zakładów zespoły operacyjne, koordynujące działania”.
-„Zamontowaliśmy dozowniki z płynem dezynfekcyjnym. Także narzędzia pracy będą dezynfekowane. Zwiększyliśmy liczbę personelu odpowiedzialnego za czystość na terenie zakładów. Zamknęliśmy kantyny, siłownię i centrum fitness. W pełnej gotowości, jest czynna przez całą dobę, wewnątrzzakładowa przychodnia. Do absolutnego minimum zredukowaliśmy obecność osób trzecich i firm zewnętrznych na terenie zakładów. Aby ograniczyć ilość personelu i ruch w zakładach wprowadziliśmy także pracę zdalną. Nie ma wyjazdów służbowych. Dla logistyków i kierowców uruchomiliśmy procedury bezpieczeństwa. Jeśli konieczne przeprowadzimy dezynfekcję obszarów” – przekazał Volkswagen w komunikacie przesłanym PAP.
Według uzyskanych przez PAP informacji, w polskich fabrykach koncernu – w Poznaniu, Swarzędzu i we Wrześni – nie ma obecnie ryzyka utraty ciągłość produkcji, a dostawy odbywają się zasadniczo zgodnie z harmonogramem. Sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2 pozostaje jednak dynamiczna i może ulec zmianie.
„Bezpieczeństwo naszych pracowników jest dla nas priorytetem (…). Osoby, dla których wirus jest szczególnie niebezpieczny, pracownicy w trakcie leczenia onkologicznego lub przyjmowania leków immunosupresyjnych, pozostały w domach z zachowaniem prawa do 100 proc. wynagrodzenia. Także osoby z infekcjami powinny obowiązkowo pozostać w domu. W kolejnych dniach na terenie wszystkich zakładów uruchomione zostaną stanowiska gdzie przeprowadzany będzie kontrolny pomiar temperatury ciała, tak dla wjeżdżających jak i dla ruchu pieszego” – zapewnił koncern.
Jak zapewniła spółka, „u żadnego z pracowników Volkswagen Poznań nie stwierdzono do tej pory zakażenia wirusem”.
W odróżnieniu od zakładów VW w Polsce, należąca do niemieckiego koncernu montownia samochodów Autoeuropa w Palmelas pod Lizboną ogłosiła ograniczenie produkcji o 16 proc. – z 890 do 744 pojazdów dziennie. Zostało to uzasadnione brakami kadrowymi po tym, jak Portugalia zamknęła szkoły w związku z epidemią Covid-19. W poniedziałek z tej przyczyny odwołano dwie zmiany w tamtejszej fabryce firmy.
„