Białystok z kolejnymi Solarisami. Pierwsze po debiutach

Białystok odbiera kolejne nowe Solarisy. Producent z Bolechowa ma przekazać miastu w ramach najnowszego zamówienia łącznie 13 autobusów. W większości to przegubowce. Pierwsze pojazdy z logo jamnika już zadebiutowały na liniach.

2+11 „jamników”
O ostatnim białostockim zamówieniu Solarisa pisaliśmy tutaj. Zamówienie „urosło” o zakładane dwa autobusy. Producent z Bolechowa przekaże miastu łącznie 13 autobusów. Będzie to 11 pojazdów przegubowych i dwie „dwunastki”. Zakup pochłonie łącznie 21 660 300 PLN brutto. To daje cenę jednostkową 1 050 000 PLN netto za nU12 i 1 410 000 PLN netto za przegubowca. W pakiecie autobusy są objęte długą, bo aż pięcioletnią gwarancją całopojazdową i siedmioletnią na trwałość malowania.

Każdy z białostockich nU18 umożliwia podróż najprawdopodobniej maksymalnie 132 pasażerom, w tym 38 na miejscach siedzących. Zastosowano fotele Ster 8MU Ultra Light oczywiście z charakterystyczną białostocką tapicerką. Z niskiej podłogi mamy dostępnych 16 foteli, a więc dosyć standardowe ustawienie w Nowym Urbino 18. Wejście na pokład jest możliwe dzięki czterem wejściom w układzie 2-2-2-2. Zastosowano płaty drzwiowe firmy BODE z napędem elektrycznym.

Zaglądamy za tylną klapę. A tam tak jak w „dwunastkach”. Mamy tam nowy silnik DAF MX-11, który spełnia normę czystości spalin Euro 6D. To jednostka o pojemności 10,8 l, mocy 251 kW i 1500 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jednostka jest zblokowana z automatyczną skrzynią biegów ZE 6AP1600B Ecolife. Autobusy posiadają układ rekuperacji, dzięki któremu ma być zauważalna redukcja zużycia oleju napędowego.

Białostocki standard
Kierowca może liczyć na komfortowe warunki pracy. A to dzięki zastosowaniu wydzielonej i w pełni odseparowanej od przestrzeni pasażerskiej kabiny dla kierującego. Jest ona zabudowana na pełnej szerokości autobusu (z dwoma niezależnymi wyjściami). To już kolejna partia pojazdów dla Białegostoku z tym jakże cenionym przez kierowców rozwiązaniem.

Przestrzeń pasażerska jest klimatyzowana, ale dalej nie wiemy za pomocą jakiego agregatu. Naturalną wentylację zapewnia osiem okien przesuwnych oraz sterowane elektrycznie szyberdachy. Autobus wyposażono w monitoring bydgoskiego Pixela oraz gniazda USB. Na jego wyposażeniu znalazł się także stelaż, na którym zostanie zamontowany biletomat.

System informacji pasażerskiej jest oparty na urządzeniach firmy Pixel z Bydgoszczy, której w Białymstoku nikomu nie trzeba przedstawiać. Mamy tu więc zewnętrzne cztery tablice diodowe o wysokiej rozdzielczości, w tym jedną RGB, która z myślą o niedowidzących prezentuje numer linii. W środku znajdziemy monitory dwa LCD typu XID 380 (tzw. e-korale) i tyle samo XID 230. To standard, który Białystok gwarantuje swoim mieszkańcom już od ośmiu lat. Pixel zamontował dwa rodzaje kasowników- pierwsze służą do kasowania biletów papierowych, a drugie do „przejazdówek” na karcie elektronicznej. Ponadto nie mogło zabraknąć głosowych zapowiedzi przystanków. Całością steruje autkomputer XC-6.

„