Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Kierowca niemieckiej drużyny piłkarskiej o nowym MAN Lion's Coach

infobus
28.12.2019 10:00

Od wiosny tego roku Niemiecki Związek Piłki Nożnej podróżuje autokarem MAN Lion's Coach. Christian Hochfellner, kierowca autokaru niemieckiej drużyny piłkarskiej, opowiada o swojej codziennej pracy, nowym autokarze, aranżacji miejsc siedzących i swojej najlepszej podróży z zespołem.

35-latek z Limburg an der Lahn od 2012 roku jest kierowcą autokaru należącego do Niemieckiego Związku Piłki Nożnej. Christian Hochfellner po raz pierwszy prowadził autokar dla drużyny narodowej w 2014 roku. W 2016 roku zastąpił swojego ojca Wolfganga Hochfellnera, który prowadził zespół od 1992 roku, jako główny kierowca autokaru.

Panie Hochfellner, pański ojciec był poprzednim kierowcą autokaru narodowej drużyny piłkarskiej. Czy Twoim marzeniem z dzieciństwa było go kiedyś zastąpić?
„Szczerze, nie. Ale tak się stało. Zawsze interesowałem się dużymi pojazdami i początkowo chciałem uzyskać prawo jazdy na ciężarówki. Mój instruktor jazdy zapytał mnie, czy nie chcę jednocześnie ubiegać się o prawo jazdy dla autobusów. To oczywiście miało sens, zwłaszcza, że od ponad 50 lat w mojej rodzinie mam kierowcę autokarów”.

Kiedy przyszedłeś do Niemieckiego Związku Piłki Nożnej?
'Pozwolono mi odbyć pierwszą podróż jako drugi kierowca Niemieckiego Związku Piłki Nożnej w lipcu 2012 roku – oczywiście z ojcem. Polegała ona na jednodniowej podróży z międzynarodowego meczu w Hanowerze do następnego meczu w Wiedniu”.

Jaka była Twoja najbardziej niezwykła podróż z drużyną narodową?
„Moja pierwsza podróż jako główny kierowca zawsze będzie niezapomniana. 15 lipca 2014 roku zabrałem graczy z lotniska Tegel w Berlinie – jako nowych mistrzów świata! Mój ojciec usiadł z nimi podczas lotu z Rio, a ja z kolei przywiozłem trenera drużyny do Berlina, a następnie miałem przyjemność zaskoczyć zawodników, zabierając ich do otwartej ciężarówki, która następnie jechała przez miasto. Tylko dzięki eskorcie policji udało nam się przedrzeć przez tłum. Następnie pojechałem autokarem około 200 metrów za ciężarówką i po uroczystości ponownie zabrałem drużynę autokarem z Bramy Brandenburskiej na lotnisko Tegel. Wszędzie ludzie ustawiali się na ulicach i świętowali. To było niesamowite doświadczenie”.

Ale większość czasu spędzasz samotnie w autokarze drużyny. Dlaczego?
„Zespół głównie podróżuje samolotem ze względu na duże odległości. Z wyprzedzeniem jadę autokarem z Frankfurtu na miejsce, a następnie wiozę drużynę z lotniska lub dworca kolejowego do hotelu, na trening, na mecz i na wszystkie inne spotkania”.

Jak zapewniasz sobie rozrywkę podczas długich podróży, które musisz odbyć samotnie w autokarze?
„Lubię słuchać świetnej muzyki, zwłaszcza muzyki rockowej, złotych przebojów lub muzyki z lat 80. i 90. Ogólnie kompiluję listę odtwarzania. Wi-Fi w autobusie oznacza, że obecnie można łatwo korzystać z różnych usług przesyłania strumieniowego, bez konieczności posiadania taśm jak w przeszłości. Zwykle lubię też być w drodze i cieszyć się scenerią”.

Jaki jest nastrój w autokarze przed meczem i po nim?
„Przed meczem atmosfera jest spokojna i skoncentrowana. Spotkania rzadko odbywają się w autokarze. Nastrój po meczu naturalnie zależy w dużej mierze od wyniku. Jeśli wygrywają, muzyka może być nieco głośniejsza, podobnie jak rozmowy. Czasami po porażkach panuje absolutna cisza”.

Co charakteryzuje nowego MAN Lion's Coach? Jakie szczególne wygody oferuje graczom i tobie jako kierowcy?
„Autokar oferuje graczom wyjątkowy komfort dzięki zapewnieniu dużej odległości między siedzeniami, wyposażeniu w podnóżki, skórzaną tapicerkę. Jest również wyposażony na przykład w system muzyczny o mocy 5000 W. Dla mnie, jako kierowcy, ważne są wszystkie najnowsze funkcje bezpieczeństwa, takie jak BirdView i automatyczna skrzynia biegów. I jestem jedynym w autokarze, który ma fotel z ogrzewaniem i chłodzeniem siedzenia (śmiech)”.