Podlesice: dym w autobusie

Kieleccy gimnazjaliści, jadący autobusem na wycieczkę do Kotliny Kłodzkiej, przeżyli dramatyczne chwile – pisze „Dziennik Zachodni”. W trakcie jazdy, kierowca wyczuł zapach topiącego się tworzywa sztucznego, a w pojeździe pojawił się dym. Zaniepokojony, zatrzymał pojazd na parkingu w Podlesicach i wezwał straż pożarną i policję. Na szczęście, dym nie okazał się groźny i nikomu nic się nie stało. Przyczyną pojawienia się swądu i dymu był uszkodzony tłumik, który dotykał amortyzatorów. Kierowca skontaktował się z przewoźnikiem, który przysłał zastępczy autokar i dzieci mogły bez przeszkód kontynuować podróż.