Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Co z autobusami na Słowację?

infobus
25.01.2016 15:35

O ile przez granicę polsko-czeską przejeżdża coraz więcej rejsowychautokarów, tak autobusowe połączenia z naszym drugim południowym sąsiadem ?Słowacją – ?leżą odłogiem?.

O tą sprawę zapytała Ministra Infrastruktury posłankaMirosława Nykiel (PO). Jak pisze parlamentarzystka: -?Obecnie z Polski naSłowację z niewielkimi wyjątkami nie da się dostać inaczej, niż własnym autem.Takie rozwiązanie biorąc pod uwagę, iż jest to nasz najbliższy sąsiad ijesteśmy w Unii Europejskiej nie służy zacieśnianiu więzi oraz integracji.Zlikwidowano niemal wszystkie połączenia kolejowe, np. przez przejściegraniczne w Muszynie i Łupkowie nie kursuje ani jeden pociąg pasażerski.

Na całym liczącym 540 km długości polsko-słowackimpograniczu funkcjonują (a i to nie przez cały rok i nie codziennie) zaledwietrzy transgraniczne linie autobusowe, jeśli nie liczyć dalekobieżnych połączeńautokarowych (np. Warszawa – Wiedeń przez Bratysławę), które jednak nie mająznaczenia dla obsługi komunikacyjnej pogranicza.

Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele, m. in. zapóźnieniainfrastrukturalne (brak linii kolejowej Podłęże – Piekiełko), problemy naturybiurokratycznej przy załatwianiu pozwoleń na przewozy międzynarodowe, czy teżniedostateczny popyt. Możemy tu mówić o klasycznym przypadku błędnego koła:skoro nie ma jak dojechać do sąsiedniego kraju, mieszkańcy przygranicznychterenów nie podejmują pracy czy nauki w sąsiednim kraju, czy też nie jeżdżą winnych celach na Słowację czy do Polski (bo nie ma jak), w efekcie nie mapopytu, który wytworzyłby się w naturalny sposób, gdyby pogranicze byłoodpowiednio skomunikowane.

Nierentowny charakter przewozów lokalnych (w tym lokalnychtransgranicznych) jest zresztą rzeczą jak najbardziej naturalną, stąd też tegotypu połączenia autobusowe (krajowe) są zarówno na Słowacji, jak i w Polscedotowane przez samorządy (szczebla powiatowego w Polsce i na poziomie KrajuSamorządowego na Słowacji). Problem w tym, że lokalne połączenia autobusoweużyteczności publicznej po obu stronach granicy nie są ze sobą w żaden sposóbskoordynowane. Przykładowo, polskie autobusy dojeżdżają jedynie do Jabłonki isporadycznie do Chyżnego, a chcąc się dostać od strony Rabki i Krakowa nasłowacką Orawę, podróżny musiałby się dostać do Trsteny – oddalonego aż o 16 kmnajbliższego przystanku, z którego odjeżdżają słowackie autobusy. Z koleipolskim przewoźnikom busowym nie opłaca się uruchamianie lokalnych połączeń wprzygraniczne rejony Słowacji nie tyle ze względu na brak pasażerów, ale ze względuna koszmarną biurokrację, która towarzyszy otwieraniu takiej linii -traktowanej mimo lokalnego charakteru, jako połączenie międzynarodowe.

Skutecznym rozwiązaniem tego problemu byłoby zawarciepolsko-słowackiej umowy międzynarodowej, na mocy której lokalne transgranicznepołączenia autobusowe (w tym połączenia użyteczności publicznej) byłybytraktowane jako połączenia krajowe w przypadku wykonywania ich do 5 – 10 lub 15km w głąb sąsiedniego kraju, względnie do pierwszej (wyznaczonej szczegółowo w umowie)miejscowości przygranicznej po drugiej stronie granicy. Przykładowo, polskielokalne linie autobusowe, również te dotowane przez powiat, dojeżdżałyby nie doJabłonki i Chochołowa, ale do Trsteny i Suchej Hory, gdzie pasażer miałbymożliwość przesiąść się na słowacki autobus. Analogicznie, słowaccy przewoźnicyna podstawie krajowej licencji mogliby wykonywać przewozy do pierwszej polskiejmiejscowości: a więc do Bukowiny Tatrzańskiej, Chochołowa, Jabłonki. Takierozwiązanie umożliwi dojazd lokalnym, krajowym środkiem transportu i za cenębiletu na połączenie krajowe do pierwszej miejscowości w kraju sąsiednim, gdziepasażer będzie miał możliwość przesiąść się w polski/słowacki środek transportui pojechać dalej.

W związku z powyższym proszę o odpowiedź na pytanie: Czy możliwym jest przygotowanie i podpisaniestosownej umowy międzynarodowej, przygotowanej przez ministerstwa transportuobu zaprzyjaźnionych krajów? Jakie ewentualne rozwiązania przewidujeMinisterstwo w tej sprawie? Czy Ministerstwo zamierza współpracować z innymiministerstwami i szukać rozwiązania problemu wspólnie?? Jak tylko Ministerstwoustosunkuje się do tych pytań, opublikujemy odpowiedź na łamach InfoBusa.

Na marginesie dodajmy, że w ostatnim czasie coś się jednak ruszyło w sprawie polsko-słowackichpołączeń autobusowych. W styczniu firma PKS Polonus rozpoczęłakursy z Warszawy, przez Zakopane, aż do Tatralandii, czylinajwiększego kompleksu narciarskiego w Niskich Tatrach. To pierwsze w kraju ijedyne bezpośrednie połączenie autobusowe między Warszawą a zimową stolicąSłowacji. Mamy nadzieję, że za tym połączenia pójdą kolejne – i to bez koniecznościom angażowaniaw to Ministerstwa.