Warszawa: Pijany wjechał w przystanek
Jak informuje TVN24 – Andrzej S., który 2 listopada w nocyspowodował wypadek w Warszawie wjeżdżając w przystanek autobusowy przyMarszałkowskiej, najbliższe trzy miesiące spędzi w tymczasowym areszcie. Wwyniku uderzenia zmarło dwóch mężczyzn. Jak podała policja, kierujący osobówkąmiał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Po wypadku uciekł pieszo.Zatrzymano go na Mokotowie.
– Chodzi o spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.Ponieważ znajdował się w stanie nietrzeźwości i uciekł z miejsca zdarzenia,jest to czyn zagrożony karą do 12 lat więzienia ? poinformował w niedzielęPrzemysław Nowak, rzecznik warszawskiej prokuratury. Jak poinformował, AndrzejS. przyznał się do winy.
Jak wynika ze złożonych przez mężczyznę zeznań, stracił onpanowanie nad pojazdem, ponieważ pokłócił się z jedną z pasażerek. Wsamochodzie oprócz Andrzeja S. były jeszcze dwie kobiety ? obie były pijane.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
fot. Kontakt TVN24.pl
„