Czy mieszkańcy gminy mogą korzystać z gimbusa?
Mieszkańcy, którzy nie mają zapewnionego transportu zbiorowego przez gminę, skarżą się, że nie mogą nawet korzystać ze szkolnych autobusów ?pisze ?Dziennik Gazeta Prawna?. Taka sytuacja miała miejsce m.in. w gminie Podedworze w województwie lubelskim. Przewoźnik nie zabiera nikogo poza dziećmi, mimo że ma wolne miejsca. Dla lokalnych mieszkańców jest absurdem, że nie mogą skorzystać z możliwości dostania się np. do siedziby gminy przy okazji przejazdu szkolnego autobusu. ??Rzeczywiście zdarzają się przypadki, że są wolne miejsca w takim pojeździe, ale kierowca nie ma obowiązku zabrania mieszkańców czekających na przystankach -potwierdza Jolanta Burzec, sekretarz gminy Podedworze.- Musimy przede wszystkim zadbać o bezpieczeństwo uczniów. Dodatkowo w autobusach szkolnych nie ma kas fiskalnych, abyśmy mogli sprzedawać bilety?- dodaje. Gmina jednak przygotowuje przetarg dla nowego przewoźnika, który mógłby jednocześnie zabierać uczniów i mieszkańców. Ci ostatni normalnie płaciliby za bilet u kierowcy. Wątpliwości ma jednak resort edukacji narodowej. ??Prawo oświatowe nie określa, kto może jeździć autobusem szkolnym. Jednak sprawą oczywistą jest konieczność zapewnienia przez gminę bezpieczeństwa dzieci. A jeśli gmina nie zapewni opieki w czasie transportu, to nie wypełnia nałożonych na nią ustawą obowiązków?- przekonuje Justyna Sadlak z Ministerstwa Edukacji Narodowej.