IAA 2014: MAN z nagrodą i Volksbusem

Z kolei klasyczne wykończenie wnętrza miejskiego lwa mogliśmy zobaczyć na przykładzie niskowejściowego modelu Lion`s City L LE CNG. Co ciekawe, ta konstrukcja (przede wszystkim przeznaczona na rynki skandynawskie) to nowość w programie produkcyjnym firmy. Do tej pory MAN przyzwyczaił nas, że wersje spod znaku „Low Entry”powstają tylko w Ankarze, ale teraz –wraz z rozwojem oferty –ten sztywny układ uległ zmianie. Modele niskowejściowe o długości powyżej 12 m powstają także w naszym kraju. To zarówno wersje trzyosiowe solo A45 (Lion`s City C LE o długości 13,7 m ) i A44 (Lion`s City C LE o długości 14,7 m), jak i przegubowe Lion`s City G LE oraz Lion`s City GL LE –wszystkie o klasycznej szerokości 2,5 m. Zastosowany w Low Entry układ napędowy zasilany CNG jest kolejnym ukłonem w kierunku północnych rynków, gdzie w zakresie sprzedaży gazowych autobusów MAN zdecydowanie wypiera tamtejsze firmy jak Volvo czy Scania. Przykładem może być aż 40-procentowi, „lwi”udział w szwedzkim rynku autobusów miejskich. Teraz wprowadzając tutaj modele LE MAN liczy na większy udział także w transporcie lokalnym , a nawet międzymiastowym. Miękkie, tapicerowane fotele Kiel Lite G3 zapewnia większy komfort nawet przy dłuższych trasach. Kolejny plus pojazdów niemieckiej producenta to możliwość zastosowania popularnego w Skandynawii biogazu –bez żadnych modyfikacji układu napędowego. Łącznie doświadczenie MAN w zakresie gazyfikacji autobusowego taboru ocenia się na ok. 8000 autobusów i podwozi, wyprodukowanych od 2000 r. Ten sukces firma zawdzięcza m.in. bliskiej współpracy z dostawcą gazu – Erdgas mobil GmbH, który nie tylko dba o lobbing na rzecz zakupu pojazdów gazowych, ale także inwestuje w rozwój infrastruktury paliwowej.

Kolejny elementem stoiska MAN na IAA był MAN Lion`s City Hybrid z lżejszym siedzeniami Kiel City Light oraz nowym fotelem kierowcy. Podobnie jak wersje gazowe, tak i hybrydowe wersje oferują teraz podział bocznego poszycia i tym samym wyższą podatność serwisową. Na zakończenie warto dodać, że MAN (a także Mercedes) szykują się do realizacji potężnego kontraktu dla RATP w Rijadzie. Łącznie francuskie koncern transportowy chce zakupić ok. 1000 miejskich autobusów, w tym pojazdy przegubowe typu Citaro G oraz midibusy typu Lion`s City M. Do tej pory A47 zajmował niszową pozycję na produkcyjnych liniach –teraz otrzyma swoje „pięć minut”.

I czas na autokary. Na IAA 2014 zobaczyliśmy m.in. pojazdy MAN Lion’s Coach L, Neoplan Skyliner, Neoplan Cityliner C i Neoplan Jetliner. MAN podobnie jak inni producenci autobusów turystycznych, wprowadził w tym roku do swojej oferty przewidujący tempomat sterowany poprzez GPS o nazwie EfficientCruise. Według producenta może on zmniejszyć zużycie paliwa nawet o 6 procent. Kolejna nowość to układ wspomagania nagłego hamowania EBA, który teraz jest dostępny dla wszystkich autokarów MAN i Neoplan. Gwarantem bezpiecznego hamowania w całej serii autokarów jest inteligentny system MAN BrakeMatic z elektronicznym układem hamulcowym EBS, systemem zapobiegającym blokowaniu kół ABS i wydajnymi hamulcami tarczowymi na wszystkich kołach. Umożliwia on m.in. stałe utrzymywanie określonej za pomocą tempomatu lub też pedału hamulca prędkości podczas zjazdu ze wzniesienia, sterując przy tym odpowiednio automatycznie hamulcem ciągłego działania. Teraz dochodzi do tego kolejny system bezpieczeństwa: asystent hamowania awaryjnego EBA (Emergency Brake Assist), który monitoruje sytuację prze pojazdem. Jeśli kierowca nie zareaguje na ostrzeżenia systemu, asystent sam zainicjuje samoczynnie hamowanie awaryjne. Nawet jeśli w sytuacji wypadku niemożliwe jest całkowite uniknięcie uderzenia, automatyczne hamowanie znacznie ogranicza konsekwencje wypadku w wielu sytuacjach, redukując energię uderzenia. Wraz ze zmniejszeniem prędkości spada ona proporcjonalnie do kwadratu prędkości.

Na IAA oprócz nowego wyposażenia mogliśmy zobaczyć piętrowy autokar Neoplan Skyliner, który dopiero od czerwca 2015 r. będzie dostępny w wersji Euro 6. Biorąc pod uwagę jego pojemność pasażerska na poziomie 83 miejsc –obecnie bardzo poszukiwaną –to dość zaskakująca decyzja i niewątpliwe związana z przeniesieniem produkcji autobusów marki Neoplan do zakładu w Ankarze. W wersji pokazanej w Hanowerze, „imperator szos”miał zamontowano szerokie środkowe drzwi umożliwiające wjazd (po rozkładanej rampie) wózków inwalidzkich do jego wnętrza. Na dolnym pokładzie przygotowano dwa miejsca do ich kotwiczenia. Serię Lion`s Coach reprezentował w Hanowerze 14-metrowy model w wersji EfficientLine, który m.in. został wyposażony w nową tapicerkę, odporną na intensywne użytkowanie i łatwą do wyczyszczenia. Oddychająca sztuczna skóra gwarantuje świetny komfort pasażerom, a przy okazji jest o 40 procent lżejsza niż naturalna skóra. Kolejne nowości to nowe, w pełni regulowane fotele (z uchwytem na smartom) oraz możliwość zastosowania windy dla wózków inwalidzkich.

 

I na koniec nutka egzotyki, aczkolwiek coraz częściej pokazywana w Europie. Na wystawie IAA koncern VW (do którego należy MAN i Scania) zaprezentował w hali niemieckiego producenta niskowejściowy autobus miejski VW Volksbus 18.280 OT –po raz pierwszy z pełnym pneumatycznym zawieszeniem. Podwozie wyposażone w silnik MAN D08 EGR Euro 5 o mocy 280 KM oraz zautomatyzowaną skrzynią biegów ZF Ecolife zostało zabudowane przez brazylijską firmę Marcopolo. Co interesujące, wystawiony na targach pojazd był dostosowany do zasilania biodieslem otrzymywanym z trzciny cukrowej. Powstaje on w Bazylii w technologii opracowanej przez amerykańską firmę Amyris i jest testowany przez MAN od 2011 r. Największe plusy to brak modyfikacji pojazdu pod alternatywne paliwo, brak negatywnego wpływu na właściwości jezdne pojazdu oraz zmniejszenie o 30% do 70% emisji cząstek stałych i NOx (tlenków azotu). Mieliśmy już jazdę „na alkoholu”, teraz czas na jazdę „na trzcinie.”