Miejski Zakład Komunikacyjny w Toruniu ogłosił przetarg na zakup 6 fabrycznie nowych niskopodłogowych autobusów miejskich w wersji standardowej (MAXI) z opcją zakupu maksymalnie 8 kolejnych podobnych autobusów orazjednego z napędem hybrydowym elektryczno-spalinowym. Jest to z pierwszy tego typu przetarg w historii MZK. Nowością jest zarówno chęć zakupu pojazdu hybrydowego, jak i szeroki zakres opcji. –„Pierwsze sześć autobusów ma być dostarczonych do 10 listopada tego toku, bo mamy na nie środki finansowe –mówi Kazimierz Nalepa, kierownik Oddziału Napraw Taboru MZK Toruń. – Pozostałe autobusy będą kupione w roku następnym, o ile znajdziemy środki finansowe”. Przy czym nie koniecznie musi to być 8 sztuk. Może być np. tylko jeden pojazd. Na pewno będzie to hybryda. A ile zostanie kupionych klasycznych diesli? To okaże się w roku przyszłym.
Wszystkie autobusy będą bogato wyposażone. Standardem w MZK jest już klimatyzacja stanowiska pracy kierowcy i przestrzeni pasażerskiej, biletomat, czy głosowy i wizyjny system informacji pasażerskiej (głosowa zapowiedź przystanków oraz wyświetlanie przebiegu trasy na ekranach LCD). Zainstalowany zostanie także system monitoringu składający się z 6 kamer, w tym 4 będą monitorować przestrzeń pasażerską, 1 drogę przed pojazdem oraz 1 prawy bok na zewnątrz autobusu. Ciekawostką jest układ drzwi, bowiem przewoźnik zażyczył sobie, aby zainstalowane zostały drzwi w układzie 1-2-2. Silnik zarówno w wersji wysokoprężnej , jak i hybrydowej ma spełniać normę emisji spalin Euro 6. Moc silnika ma wynosić co najmniej 180kW, przy czym preferowana jest powyżej 200kW. W specyfikacji wyraźnie zaznaczono, iż silnik spalinowy ma być kompatybilny z silnikami dotychczas eksploatowanymi przez MZK (MAN, DAF) i ma współpracować ze skrzynią biegów Voith DIVA. Maksymalny moment obrotowy ma wynosić powyżej 1200 Nm, a pojemność skokowa powyżej 9 litrów (za co jest przyznawana 1/4 punktów w kryterium „wartość techniczna”). Jednstka elektryczna ma być zasilana asynchronicznym prądem przemiennym z układem rekuperacji energii elektrycznej oraz automatycznym systemem start/stop. Wszystkie autobusy mają mieć co najmniej 85 miejsc pasażerskich, w tym co najmniej 32 siedzące z tego powyżej 10dostępne z poziomu niskiej podłogi. Oferty będą oceniane według następujących kryteriów:
– Cena –75%,
– Wartość techniczna –21%,
– Koszt zużycia energii –2%,
– Koszt emisjiCO2 –1%,
– Koszt emisji NOx, PM, NMHC –1%.
Kryterium „Wartość techniczna”dotyczy jedynie autobusów z napędem wysokoprężnym. Pozostałe kryteria dotyczą także hybrydy. W wartości technicznej preferowane będzie użycie stali nierdzewnej lub zabezpieczonej metodą kataforezy do budowy szkieletu (10 pkt., użycie stali ocynkowanej otrzyma 5 pkt.), unifikacja silnika i skrzyni biegów ze stosowanymi w MZK –po 5 pkt., liczba miejsc dostępnych z poziomu niskiej podłogi (15 pkt. Jeśli będzie ich powyżej 10, a 5 pkt., za osiągnięcie „przedziału”6-10 sztuk), przebiegi międzyobsługowe co 60 tys. km –20 pkt., przednie zawieszenie w postaci belki skrętnej ze stabilizatorem przechyłu –5 pkt., maksymalna moc silnika powyżej 200 kW –5 pkt. (mniejsze wartości nie są punktowane), maksymalny moment obrotowy powyżej 1200 Nm –10 pkt. oraz pojemność silnika powyżej 9000 dm3. –25 pkt. Ponadto zamawiający określił wymóg doświadczenia, które polegać ma na udokumentowaniu w okresie 3 ostatnich lat dostawy co najmniej 5 autobusów miejskich niskopodłogowych klasy MAXI, przy czym to ma być jednorazowa dostawa co najmniej 5 takich pojazdów. Termin składania ofert upływa w dniu 17 lipca 2014 roku.
Z analizy specyfikacji przetargowej wynika, iż oferent musi mieć w swojej ofercie tak autobusy klasyczne napędzane tylko silnikiem wysokoprężnym, jak i pojazdy hybrydowe. Dodając do tego wymóg unifikacji z już posiadanymi jednostkami napędowymi można stwierdzić, iż największe szanse na wygraną mają Solaris i MAN.Pojazdy obu producentów są eksploatowane przez MZK, przy czym ostatnie przetargi wygrywał Solaris, który dostarczył od 2010 roku już 33 autobusy spod znaku jamnika. Toruńska spółka nie boi się kupować autobusów z napędem alternatywnym. W swojej flocie posiada już pojazdy z napędem CNG, a teraz chce kupić hybrydę. Zdaniem Pana Nalepy ma to służyć z jednej strony przeanalizowaniu opłacalności inwestycji w tym kierunku, a z drugiej ze względów prestiżowych, bowiem posiadanie autobusu hybrydowego sprzyja poprawie wizerunku firmy jako podmiotu proekologicznego.
