Szczegóły poznańskiej dzierżawy

O kolejne 25 nowych autobusów wzbogaci się MPK Poznań Sp. z o.o. W publicznej kasie wolnych środków coraz obecnie coraz mniej –zdecydowano się zatem na odnowę taboru przez dzierżawę pojazdów. Na poznańskich ulicach pojawią się nowe Solarisy –to tej marki autobusy zaproponowało bowiem zwycięskie konsorcjum. Najnowsza dostawa pozwoli na wycofanie z ruchu najstarszych pojazdów, pochodzących z pierwszej dostawy autobusów niskopodłogowych w roku 1996. Jest ich we flocie MPK jeszcze około trzydziestu sztuk. Najlepsze lata mają już za sobą i najwyższy czas na ich wymianę. A że dostępnych środków finansowych zarówno w kasie miasta jak i przewoźnika nie ma obecnie zbyt wiele, zdecydowano się na pozyskanie autobusów poprzez dzierżawę. Taka forma finansowania pojazdów to nie nowość. Już w 2003 r. MPK zdecydowało się w ten sposób pozyskać dziesięć pojazdów, a na ulice miasta wyjechały wówczas leasingowane solarisy Urbino 12. Teraz do taboru MPK dołączy 25 kolejnych pojazdów –23 autobusy 12-metrowe i dwa przegubowe. O zamówienie ubiegały się dwa konsorcja –Solaris Bus&Coach S.A. przy współpracy z PKO Leasing S.A. oraz ING Lease (Polska) Sp. z o.o. wraz z MAN TRUCK&BUS POLSKA Sp. z o.o. Zwycięską ofertę przedstawiło konsorcjum, którego liderem był producent z Bolechowa. Uroczystego podpisania umowy dokonano w dniu 14 czerwca w zajezdni autobusowej MPK Poznań przy ul. Warszawskiej.

Dlaczego zdecydowano się na dzierżawę? Spółce brakuje w tej chwili środków inwestycyjnych, między innymi dlatego, że są one zaangażowane w inne projekty. Po ośmiu latach będziemy mieli możliwość ponownego podpisania kontraktu bez konieczności angażowania swoich środków finansowych –mówił Wojciech Tulibacki, Prezes Zarządu MPK Poznań Sp. z o.o. przed podpisaniem umowy. Jest to transakcja, która nie obciąża wprost i od razu budżetu miasta i MPK, natomiast daje możliwość sfinansowania zakupu nowych autobusów i korzystania z nich przez osiem lat. Dodatkową zaletą jest fakt, ze po czasie dzierżawy miasto i MPK nie jest zobligowane do wykupu tych autobusów –mówił Radosław Hoc, Wiceprezes Zarządu PKO Leasing. To czysta, wręcz klasyczna umowa dzierżawy, miasto może po ośmiu latach wykupić pojazdy, ale nie ma takiego obowiązku.

Oceny ofert dokonano według pięciu kryteriów. Najważniejszym był całkowity koszt wynikający z ośmioletniego okresu dzierżawy oferowanych pojazdów –z wagą 79%. Wzięto pod uwagę także właściwości techniczno-eksploatacyjne pojazdów, w szczególności powierzchnię niskiej podłogi w autobusach, liczbę miejsc siedzących dostępnych z poziomu niskiej podłogi, zużycie paliwa, czy obecność wybranych elementów wyposażenia –trzyczęściowej szyby, skrzyni biegów o sześciu przełożeniach, układu automatycznego uzupełniania oleju w silniku czy bezobsługowej osi przedniej. Preferowano tu rozwiązania zunifikowane z już stosowanymi w MPK Poznań –chociażby w zakresie typów osi czy marki pojazdów. Kolejnymi kryteriami oceny były warunki gwarancji (gwarancja zarówno na powłokę lakierniczą jak i na cały autobus), warunki serwisu (terminy wykonywania napraw bieżących, rabaty przy dostawie części, czas dostaw części zamiennych) oraz gotowość techniczna –odpowiednio w randze 4, 3 i 5%. Zdecydowanie najważniejszym kryterium był całkowity koszt dzierżawy, to on zadecydował o zwycięstwie konsorcjum Solaris/PKO, choć pod względem właściwości techniczno-eksploatacyjnych czy warunków serwisu minimalnie atrakcyjniejsza była oferta ING/MAN.

Autobusy Solaris doskonale znane są poznańskim pasażerom. We flocie MPK są dziś różne generacje Urbino o długościach 8,6, 12 i 18 metrów. Jest wśród nich także 126 solarisów dostarczonych w ramach trzech ostatnich dużych przetargów w ostatnich latach. Kolejna partia autobusów z Bolechowa pod względem wyposażenia podobna będzie do tych, dostarczanych już wcześniej. Solarisy posiadać będą standardowy układ drzwi: 2-2-2 i 2-2-2-2, pierwsze drzwi otwierane będą do wewnątrz, kolejne: odskokowo-przesuwne z fotokomórkami w słupkach drzwi. Wyposażone zostaną m.in. w klimatyzację przestrzeni pasażerskiej, system cyfrowego monitoringu (trzy kamery monitorujące wnętrze w autobusie krótkim, cztery w przegubowym oraz kamery cofania i obserwująca pole przed pojazdem) z funkcją rejestracji obrazu na nośniku wymiennym (minimum 400 godzin pracy). Autobusy posiadać będą także elektroniczne tabliczki z numerem brygady oraz pokładowe automaty do sprzedaży biletów papierowych (bilety jednorazowe i krótkookresowe, sprzedaż za pomocą bilonu) czy światła do jazdy dziennej wykonane w technologii LED. Wyposażone zostaną w zgodny ze standardami MPK system informacji pasażerskiej i komponenty systemu KWSR. Nowością w autobusach 12- i 18-metrowych będą światła do jazdy dziennej czy wewnętrzny monitor z przebiegiem trasy –te dwa elementy obecne były dotychczas tylko w autobusach klasy MIDI –Urbino 8,6. W nowych Urbino 12 w ramach systemu informacji pasażerskiej zamontowane zostanie po jednym monitorze LCD, w Urbino 18 pojawią się po dwa.

Istotną nowością będzie system pomiaru zużycia paliwa oraz oceny bezpieczeństwa jazdy. System będzie przekazywał kierowcy dynamiczną informację o zużyciu paliwa, wysokości obrotów silnika, gwałtownym przyspieszeniu. To jest sposób na kontrolę płynności jazdy i zużycia paliwa. Dzięki niemu nasi kierowcy będą mogli się doskonalić w zakresie techniki jazdy i eko-drivingu –mówi Wojciech Tulibacki. System oceny jazdy obecny będzie na pulpicie kierowcy za pośrednictwem dodatkowego wyświetlacza, wskazującego parametry jazdy. Autobusy 12-metrowe otrzymają silniki Cummins (180,5 kW) i przekładnie Voith, przegubowe –silniki DAF (231 kW) i skrzynie ZF. Wszystkie pojazdy najprawdopodobniej otrzymają też inne niż dotychczas stosowane automaty biletowe –model Ticomat 8010 (m.in. z ekranem dotykowym w miejsce klasycznych przycisków). Wszystkie pojazdy mają być dostarczone do końca roku. Pierwsza partia, obejmująca dziesięć sztuk autobusów 12-metrowych powinna trafić do MPK w październiku, kolejne w grudniu.