Solaris: Elektrobusy to przyszłość
Karol Wach (InfoBus): Czy epoka diesla naprawdę zmierza ku końcowi, tak jak zapowiadał to kilka lat temu Prezes Olszewski? Przyszłość to autobusy elektryczne?
Wiesław Cieśla (Pełnomocnik Prezesa Zarządu firmy Solaris ds. Kluczowych Klientów): Zdecydowanie tak! Pytanie, kiedy to nastąpi. Polityka i ambitne cele, jakie stawia sobie UE będzie tu bardzo pomocna.
Karol Wach: Kto może pozwolić sobie na zakup elektrobusa?
Wiesław Cieśla: Jeśli mówimy o pojedynczych pojazdach eksperymentalnych, to praktycznie każdy. Jeśli myślimy o jakim całościowym projekcie, to z zapowiedzi naszego Ministerstwa Rozwoju Regionalnego wynika, że każdy będzie miał szanse. Wspierane będą zakupy autobusów jak i budowa koniecznej infrastruktury, która zresztą w porównaniu do infrastruktury koniecznej do eksploatacji innych pojazdów elektrycznych jest bardzo ograniczona. Jak dotąd na zakup naszych produktów zdecydowało się dwóch przewoźników –z Brunszwiku i Klagenfurtu.
Karol Wach: Będą następni?
Wiesław Cieśla? Z pewnością, zainteresowanie jest naprawdę bardzo duże. Będą kolejne testy, za tym przyjdą kolejne zamówienia.
Karol Wach: W Polsce także?
Wiesław Cieśla: Nasze autobusy testowe jeździły już także w polskich miastach. Poznań, Warszawa –to tylko wybrane przykłady. Opinie były pozytywne. Powtarzam, zainteresowanie tymi autobusami w Polsce jest duże.
Karol Wach: To jednak tylko testy, czy jest szansa na liniową eksploatację elektrobusów w Polsce? Są przecież o wiele droższe niż tradycyjne autobusy?
Wiesław Cieśla: To się zmieni. Wraz ze wzrostem zapotrzebowania na te autobusy, z uruchomieniem seryjnej produkcji zmaleje ich cena. Dziś wiele części i komponentów do autobusów elektrycznych jest produkowanych w pojedynczych egzemplarzach. Właśnie z myślą o elektrobusie. To też wpływa na cenę autobusu. Ale trzeba wziąć pod uwagę to, że koszt eksploatacji autobusu elektrycznego jest niższy o 2/3 niż tradycyjne paliwo. Naszym celem jest sprawienie, aby elektrobusy nie były jedynie ciekawostką, a wyrobem gotowym do sprzedaży i dostarczenia klientowi. Pamiętajmy. Im więcej tych autobusów sprzedamy, tym będą one tańsze. Równie ważne jest zapowiadane wsparcie UE i naszych instytucji rządowych dla tego rodzaju transportu. Osobiste przekonanie Prezesa Olszewskiego stało się w ciągu paru lat oficjalna polityką UE w obszarze publicznego transportu miejskiego.
Karol Wach: Co oprócz elektrobusów? Jakie są najważniejsze cele Solarisa na najbliższe miesiące?
Wiesław Cieśla: Chcemy nadal powiększyć swoje udziały w rynku. Nie zapominajmy też, że czeka nas wprowadzenie norm EURO6. Mamy w związku z tym sporo zadań. To rewolucyjna zmiana prawna, która ciągnie za sobą konieczność przeprowadzenia zmian technicznych, zmian w produkcji autobusów.
Karol Wach: A hybrydy?
Wiesław Cieśla: Nadal pozostają w sferze naszych zainteresowań. Cały czas pracujemy nad rozwojem tego produktu.
Karol Wach: Program Gazela. Na konferencji wspomniał Pan, że być może Solaris będzie brał w tym udział. Jakie są szanse powodzenia?
Wiesław Cieśla: Na razie jest za wcześnie, aby mówić o jakichkolwiek szansach. Przyglądamy się, analizujemy, badamy. Mogę powtórzyć to, co powiedziałem na konferencji, być może będziemy brali w tym udział.
Karol Wach: Solaris nie będzie miał problemów ze zbudowaniem hybrydy CNG?
Wiesław Cieśla: Nie, Jeżeli takie będzie zapotrzebowanie rynku, będziemy budować również takie autobusy.
Karol Wach: A LNG? Wiemy, że jeden z Waszych konkurentów mocno chce inwestować w to paliwo?
Wiesław Cieśla: Powtórzę raz jeszcze, jeśli będzie zapotrzebowanie rynkowe. Na pewno jest to możliwe. Mając doświadczenie w budowie autobusów CNG łatwo możemy przejść na LNG. To kwestia magazynowania paliwa.
Karol Wach: Dziękuję za rozmowę.