Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

VI Zlot ogórków

infobus
18.05.2011 14:13
Nową, świecką tradycją stały się już coroczne „Zloty ogórków”, towarzyszące warszawskiej Nocy Muzeów. Nie inaczej było także i w tym roku. 14 maja do stolicy te kultowe autobusy zjechały z przeróżnych zakątków Polski, a wraz z nimi rzesza ich miłośników. To właśnie tego dnia można było po raz kolejny usłyszeć charakterystyczny warkot ogórkowego silnika i poczuć zapach ogórkowych spalin. Skoro tradycja, to tradycyjnie też zlot składał się z trzech części. Pierwsza –to wystawa zabytkowych autobusów. Zgodnie z nową, świecką tradycją pojazdy prezentowały swe wdzięki na Placu Bankowym. Oprócz kultowych ogórków można było tu zobaczyć także inne, równie ważne z punktu widzenia historii polskiego transportu autobusowego pojazdy –Sana, Berlieta czy Ikarusa. Szkoda trochę, że na wystawie zabrakło popularnego „bizona”, który podobno zaniemógł. Za gwiazdę tegorocznego zlotu „robił”czeski ogórek. To właśnie jemu przypadł w udziale tytuł „Najlepszego autobusu VI Międzynarodowego Zlotu Ogórków”. Na rka też stał się już elementem tradycyjnym. Oprócz samych autobusów na uwagę zasługuje również Polski Fiat 125p, który dumnie prezentował się jako Nadzór Ruchu MZK. Też kultowy.
Wystawa ogórków na Pl. BankowymFiat 125p jako Nadzór RuchuZabytkowy SanZabytkowy Ikarus 260Czeski gość - uznany za najlepszego ogórkaOgórek-kabrioletZlot ogórkówWystawa ogórków na Pl. Bankowym
Druga, najefektowniejsza chyba cześć zlotu „ogórków”to parada. Wszystkie autobusy, które przez dwie godziny pokazywały się na Placu Bankowym, punktualnie o godzinie 13:00 wyruszyły w miasto. Trzeba przyznać, że tegoroczna parada, szczególnie w początkowej fazie, była bardzo udana. A wszystko dzięki staraniom Policji, Nadzoru Ruchu i organizatorom. Widok sunącej kolumny, prowadzonej przez policyjną Kię oraz kultowego Fiata, naprawdę robił wrażenie. Było na co popatrzeć. Ale, także tradycyjnie, parada nie była przeznaczona tylko dla oka, ale również dla ducha (czy ciała, jak kto woli). Wszyscy chętni mogli czynnie w niej uczestniczyć, udając się wybranym przez siebie pojazdem na przejażdżkę po ulicach Warszawy.
Wręczenie nagrody dla najlepszego ogórkaWręczenie nagrody dla najlepszego ogórkaZlot ogórków 2011Zlot ogórków
 Największym zainteresowaniem cieszył się, tradycyjnie już, ogórek –kabriolet. Parada przejechała od Placu Bankowego, przez centrum i Wisłostradę do Marymontu. Tu zmęczone nieco pojazdy wraz ze swoimi załogami mogły trochę odpocząć przed trzecią częścią zlotu. A trzecia część zlotu –to najbardziej mozolna praca. Zabytkowe autobusy wyjechały na muzealne linie. Odnotować należy fakt, iż do swoich starszych kompanów dołączył lśniący bizon 5254 oraz jeden z najmłodszych zabytkowych pojazdów w Polsce –Ikarus 411 (6550). W sobotni wieczór znaleźli coś dla siebie również miłośnicy tramwajów. Na Placu Narutowicza zorganizowane zostało muzeum na szynach, w którym podziwiano zabytkowe warszawskie wagony tramwajowe. Do owego muzeum dojechać można było linią muzealną M, obsługiwaną przez stare tramwaje.
Parada zabytkowych autobusówParada zabytkowych autobusówParada zabytkowych autobusówParada zabytkowych autobusówParada zabytkowych autobusówParada zabytkowych autobusówParada zabytkowych autobusówParada zabytkowych autobusów
Tradycyjnie już zlot ogórków uznać należy za imprezę niezwykle udaną. Podziękowania należą się organizatorom, a także tym, którzy pracowali przy obsłudze linii muzealnych i przygotowywali pojazdy. Do zobaczenia za rok, na VII Zlocie ogórków! Oby było jak 14 maja tego roku. Tradycyjnie!