5000. autobus na 10-lecie Urbino

Marka Urbino pojawiła się na rynku w maju 1999 r. To dokładnie dziesięć lat temu. W maju br. Solaris Bus &Coach, producent autobusów Urbino miał też drugą okazję do świętowania. Fabrykę w Bolechowie opuścił pięciotysięczny pojazd. Początki tej historii sięgają 1996 r. W fabryce w Bolechowie rozpoczęto wówczas montaż autobusów marki Neoplan. – Zatrudnialiśmy wtedy 36 osób, które w pierwszym roku funkcjonowania fabryki wyprodukowały 56 pojazdów. Pamiętam pierwszy kontrakt, na dostawę autobusów dla poznańskiego MPK. Poźniej podpisaliśmy jeszcze wiele dużych umów, ale tę pierwszą do dziś uważam za najważniejszą. Ona otworzyła nam drzwi do rynku – wspomina Krzysztof Olszewski, twórca przedsięwzięcia, obecnie Przewodniczący Rady Nadzorczej.      

                   

Firma z Bolechowa notuje systematycznie przyrosty sprzedaży. O ile w 2002 r. fabrykę opuściły 243 autobusy, o tyle w 2004 r było ich już dwukrotnie więcej, a w 2006 r. już blisko 600. Rekordowy był rok ubiegły, w którym Solaris kolejny raz z rzędu został liderem polskiego rynku, znajdując nabywców łącznie na 1.037 pojazdów. Krajowa sprzedaż wyniosła 480 sztuk, to niemal jedna trzecia ogólnej sprzedaży autobusów w Polsce. W grupie autobusów miejskich udział Solarisa w rynku krajowym jest jeszcze wyższy, przekracza 50 proc. Rekordowo wysoka była również sprzedaż zagraniczna. Poza granice Polski z fabryki w Bolechowie wyjechało 557 Solarisów. Największym zainteresowaniem kupujących w ubiegłym roku cieszyły się przegubowe Urbino 18, których łącznie sprzedano ponad pół tysiąca. Na drugim miejscu uplasowały się popularne „dwunastki”, których liczba na polskich i zagranicznych drogach powiększyła się o 420. Solaris sprzedał również pięć autobusów hybrydowych, do Bremy, Hanoweru, Monachium, Glonn-Schlacht i Poznania. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu, stało się pierwszym użytkownikiem autobusu hybrydowego w Polsce. Jeszcze pod koniec ubr. minionego roku firma podpisała kolejne kontrakty na dostawę autobusów hybrydowych, między innymi do Strasburga we Francji. Był to również dobry rok finansowy dla podpoznańskiej fabryki, po raz pierwszy obroty przekroczyły miliard zł. Solaris Bus &Coach zatrudnia dzisiaj ponad 1,5 tys. osób. 

Pięciotysięczny Urbino jest autobusem w wersji 12-metrowej (firma ma w swej gamie ponadto pojazdy o długości 8,6 m, 10 m, 15 m oraz 18 m). Niskopodłogowego „mieszczucha”przekazano odbiorcy z Koziegłów k/Poznania. Tamtejsze Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Transkom współpracuje z Solarisem od 1998 r. a nowy pojazd będzie już dziesiątym autobusem tej marki w jego flocie. – Systematycznie odnawiamy nasz tabor, wszystkie nowe autobusy to właśnie Solarisy –mówi Marian Szymański, Prezes Zarządu Transkomu. Pojazd jest w pełni klimatyzowany, a do napędu służy jednostka spełniająca wymagania normy proekologicznej Euro 5.

Rekordowym kontraktem eksportowym Solarisa był jak do tej pory zakup 320 autobusów przez przewoźnika z Aten. Dostawy są systematycznie realizowane, pomimo –co przyznają w Solarisie, opieszałości w realizacji płatności przez greckiego odbiorcę, a pojazdy dla tego klienta dominują obecnie w halach produkcyjnych (zamówienie zrealizowano jak dotąd mniej więcej w połowie). Zakończono już natomiast realizację kontraktu dla Dubaju (dostawa ponad dwustu autobusów). Obowiązuje nadal 5-letnia umowa serwisowa z tamtejszym przewoźnikiem. Wymagania są surowe, podstawą jest co najmniej 95-procentowa sprawność taboru. Solaris przekracza ten wskaźnik. Jest szansa, że umowa zostanie przedłużona. Szefowie Solarisa nie ukrywają, że zamierzają brać udział w kolejnych przetargach w krajach arabskich, chcą dostarczać autobusy m.in. do Abu Dhabi. Przyznają jednak, że to bardzo trudne zadanie, Arabowie są bardzo przywiązani do marki Mercedes.

Przedmiotem zainteresowania jest też powiększenie udziału rynkowego we Francji i Włoszech. Krzysztof Olszewski szacuje, że po osiągnięciu tam podobnego jak ma to miejsce w Niemczech udziału w rynku autobusów miejskich produkcja łączna fabryki mogłaby przekroczyć 2 tys. pojazdów. W tym roku zanosi się natomiast na „odkrycie”zupełnie nowego rynku, portugalskiego, gdzie do dwóch miast trafią produkowane w Solaris Bus &Coach trolejbusy Trollino. To może otworzyć rynku krajów tamtego regionu, przed którymi na razie Pireneje stanowiły barierę nie do przebicia (Solarisów nie ma ani w Portugalii, ani w Hiszpanii).     

Wiadomo już, że niebawem Solaris poszerzy paletę asortymentową. Pod koniec roku spodziewana jest premiera autobusu międzymiastowego. Będzie to pojazd w wersji 12-metrowej, z silnikiem o mocy ok. 300 KM. Nazwy jeszcze nie ujawniono. Nieco wcześniej na rynku znajdzie się też tramwaj rodem z fabryki w Bolechowie. Tramino, bo tak brzmi jego nazwa został zgłoszony już do przetargów na dostawy taboru szynowego dla przewoźników w Szczecinie oraz Poznaniu. W pierwszym z wymienionych miast zakończył się zwycięstwem bolechowskiego Tramino, ale warunki przetargu oprotestowały: Cegielski Poznań i Pesa Bydgoszcz. – Nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak zakończy się druga procedura przetargowa i kiedy nastąpi jej finał –mówi K. Olszewski. Również w przetargu dla Poznania (nie został jeszcze rozstrzygnięty) należy raczej spodziewać się protestów, nikt nie chce oddawać wielomilionowych kontraktów bez walki.