Łomża: Mieszkańcy narzekają na autobusy
Większość łomżyńskich autobusów jest już mocno wyeksploatowana, a piętnastu nowoczesnych wozów Volvo nawet nie ma gdzie serwisować – pisze Gazeta Współczesna. Rada miasta rozumie nasze potrzeby i są one uwzględnione w wieloletnim planie inwestycyjnym – mówi Janusz Nowakowski, główny specjalista MPK. – Aż 9 wozów ma już 20 lat, a 15 niewiele do tego wieku brakuje. Pasażerów wozi każdego dnia ponad 30 autobusów, a reszta jest w naprawie albo czeka na wypadek awarii. Potrzeba nam 30 nowoczesnych autobusów, żeby wycofać stare. Pojawienie się pieniędzy zależy od ustaleń Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Urzędu Marszałkowskiego – dodaje.
Przedsiębiorstwo przygotowało wniosek o dofinansowanie i kosztorys modernizacji. Trzeba unowocześnić warsztaty tak, żeby MPK mogło samo serwisować nowe wozy. Konieczna jest także przebudowa pętli na ulicach Nowogrodzkiej i Przykoszarowej. Kolejną inwestycją musi być dostosowanie zakładowej stacji paliwowej do nowych norm ekologicznych, które zaczną obowiązywać w 2010 roku.
W podobnej, o ile nie jeszcze gorszej, sytuacji od Łomży są Suwałki. Zapotrzebowanie województwa jest szacowane w sumie na 25 mln euro. W przyszłym roku będą rozpisane nowe konkursy i oba miasta będą aplikować o dotacje z funduszy europejskich. Wtedy dopiero okaże się, jak Urząd Marszałkowski podzieli środki między Łomżę i naszych północnych sąsiadów. Po Białymstoku jeździ już 40 nowych autobusów, dlatego można się spodziewać, że i dla nas, i dla Suwałk pieniędzy wystarczy.