Poznańska nocka z DAFem
infobus
29.07.2008 19:53
Poznańska nocka z DAFem
W nocy z 19 na 20 lipca br. w Poznaniu odbyła się dość niecodzienna impreza autobusowa. Tym razem członkowie poznańskiego Klubu Miłośników Pojazdów Szynowych „imprezowali”w jednym z trzech czynnych jeszcze autobusów DAF MB200 –wozie o numerze 1931.
Autobusy te zawitały do stolicy Wielkopolski już w 1991. Były to rzecz jasna pojazdy używane, które przez prawie 10 lat obsługiwały linie w holenderskim mieście Utrecht. W roku 1992 pojazdy tego samego typu trafiły także do leżącego obok Poznania Kórnika (obecny KPA Kombus), natomiast dwa lata później o takie wozy wzbogacił się tabor MPK Gniezno. Tamtejsze DAF-y różnią się od poznańskich nieco innym wyglądem ściany przedniej, a dokładniej miejscem na tablice kierunkowe.
Poznańskie DAFy w ostatnich latach spotkać można jedynie na niektórych liniach nocnych i na wybranych wieczornych kursach kilku linii dziennych (np. 60, 83 czy 67). Autobusy te wykorzystywane są także jako pojazdy wykonujące kursy pracownicze.
Impreza rozpoczęła się po 21.45 na Dworcu Głównym PKP (tam też się zakończyła). Trasa przejazdu wiodła przez najciekawsze trasy, pętle i zakątki miasta. Pierwszą, ale zdecydowanie największą atrakcją całej nocki był wjazd na nieczynną od ponad 10 lat pętlę Golęcin. To tam jeszcze w latach 90-tych ubiegłego stulecia kończyła jedna z najdłuższych i najważniejszych linii MPK – 64.
Z Golęcina wesoły holenderski autobus z prawie 40 miłośnikami na pokładzie udał się m.in. na pętle Literacka (nowa końcówka wspomnianej linii 64), Strzeszyn, Podolany i Szarych Szeregów. Na tej ostatniej odbyło się spotkanie dwóch DAF-ów –1931 i 1933, który tej nocy obsługiwał nocny kurs linii 83 (by późnej zmienić się w linie nocną). Kawałek dalej była okazja do zrobienia autobusu na tle nowego mostu w okolicy ul. Obornickiej, po którym jeżdżą autobusy ZKP Suchy Las. Następnie pojazd dotarł do Moraska, a stamtąd do pętli linii 67 – Radojewo. Dalej trasa wiodła przez centrum miasta i dalej na Dworzec Górczyn, a następnie na os. Dębina. Tam czekał już Ikarus 260 (jeden z dwóch) nr 1938 obsługujący nockę numer 243. Z Dębiny autobus dotarł na Dworzec Rataje, a następnie do niezbyt ładnej pętli przy kinie Kinepolis.
Dalsza część trasy prowadziła przez ciemne ulice Malty i dalej do przystanku Pusta zlokalizowanym koło macierzystej zajezdni wszystkich autobusów DAF – A1 Warszawska. Po chwili nadjechał także Ikarus 280 nr 1953 obsługujący linię 233. Kolejnym postojem była pętla Mogileńska zlokalizowana przy owej zajezdni. Stamtąd już w strugach deszczu wesoły autobus dotarł pod poznańską Katedrę. Tam też (w konkretnej ulewie, która była zarazem ekstremalnym testem wytrzymałości aparatów) odbyła się sesja na tle nowego mostu imieniem Biskupa Jordana, który został otwarty w zeszłym roku. Później jeszcze autobus zawitał jeszcze m.in. na pętle Ławica Port Lotniczy i Dworzec Sobieskiego. Najbardziej wytrwali, którzy dotrwali do końca opuszczali pojazd już po 4 nad ranem.
Pomimo niezbyt sprzyjającej pogody (letni deszcz, który na dobre rozpadał się po północy) imprezę należy zaliczyć do niezwykle udanych. Jeden z trzech ostatnich autobusów ma zostać zachowany jako czynny pojazd historyczny.