Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Rzeszów: Strajku MPK jednak nie było

infobus
30.04.2008 12:27

Do zapowiedzianego na środę całodziennego strajku miejskiego przewoźnika w Rzeszowie jednak nie doszło. W poniedziałek na spotkaniu ze związkowcami w MPK prezydent Tadeusz Ferenc zadeklarował, że do rozmów o podwyżkach dla pracowników firmy może wrócić pod koniec maja. Wtedy władze miasta będą dysponowały większą wiedzą na temat kondycji finansowej spółki po kilku miesiącach.
Po przeanalizowaniu tej propozycji komitet strajkowy wydał oświadczenie, w którym „wykazując dobrą wolę”zapowiedział, że odstąpi od strajku przychylając się do propozycji prezydenta, iż do końca maja sprawa podwyżek w MPK zostanie definitywnie załatwiona. Komitet strajkowy wstrzymał więc akcję strajkową zapowiedzianą na 30 kwietnia (strajk całodzienny) i 7 maja (strajk ciągły). Władze miasta na czas ewentualnego strajku miały przygotowaną komunikację zastępczą. Przypomnijmy, że w sobotę 26 kwietnia autobusy MPK stanęły na dwie godziny (od 5 do 7) w ramach strajku ostrzegawczego. We wtorek, 29 kwietnia na sesji Rady Miasta odbyła się zapowiadana debata o sytuacji w MPK. Jednak z powodu ogólnego charakteru wystąpień nie doprowadziła do konkretnych wniosków.
Z przedstawionej przez prezydenta informacji wynika, że przejazdy na terenie miasta uwzględniając dopłatę z budżetu są rentowne. Stratę, w wysokości średnio 4,5 mln zł rocznie generują natomiast przewozy podmiejskie poza granicami gminy Rzeszów.
Niektórzy z radnych, tak jak Marta Niewczas (Rozwój Rzeszowa) widzą potrzebę restrukturyzacji firmy i szukania oszczędności. Mogłoby to być m.in. ograniczenie przywilejów pracowników MPK oraz cięcia na nierentownych liniach podmiejskich, przy braku wystarczającej dotacji ze strony sąsiednich gmin.
Inni radni, jak Andrzej Dec (PO) w problemach firmy nie widzą nic niezwykłego i uważają, że rozwiązaniem napiętej sytuacji w MPK powinien zająć się prezydent. Ustalono jedynie, iż dyskusja ma być teraz kontynuowana w węższym gronie z udziałem przewodniczących klubów w Radzie Miasta.