Bydgoszcz: Trwa zimowa reaktywacja linii nr 69
W trakcie piątkowego popołudniowego szczytu między Osiedlem Tatrzańskim a Błoniem kursowało 18 spośród planowych 24 autobusów. To zdecydowanie lepiej niż w czwartek, bo wówczas z powodu mrozu zepsuła się ponad połowa pojazdów. – Sprowadziliśmy z Warszawy dwa krótkie 12-metrowe autobusy. Non stop nasi mechanicy naprawiają ikarusy i jelcze – wyliczał w piątek Eugeniusz Szymonik, prezes Mobilisu – firmy, która od nowego roku przewozi pasażerów na linii nr 69. – Jeśli będzie potrzeba, ściągniemy kolejne wozy. Rozmawiamy też z innymi firmami nad ewentualnym wypożyczeniem autobusów – dodaje. W sobotę i niedzielęo nie powinno być większych kłopotów z podróżowaniem, bo w weekend do obsługi linii potrzebnych jest mniej autobusów. Szymonik zapewnia, że do poniedziałku sytuacja będzie opanowana.
W starych autobusach, które firma kupiła od MZK, w czwartek z powodu mrozu mnożyły się awarie. Okazało się, że miejski przewoźnik sprzedał pojazdy bez kompletnego przygotowania do zimy. Pasażerowie oczekiwali na przystankach nawet 50 minut.
Szefowie Mobilisu oraz Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej deklarują, że więcej nie powinno dojść do takich drastycznych sytuacji.