Solbus na TRANSEXPO 2007
infobus
13.11.2007 15:15
Solbus na TRANSEXPO 2007
Podczas targów w Kielcach Fabryka Autobusów Solbus po raz pierwszy zaprezentowała swoje najnowszy „dziecko”–międzymiastowy model Solway. To następca licencyjnych autobusów C 9,5 i C10,5, które zapewniły firmie z Solca Kujawskiego silną pozycję w segmencie międzymiastowym. O nowej ofercie Solbusa rozmawialiśmy z Jakubem Śliżakiem, prezesem FA Solbus.
Solbus w tym roku nie zorganizował konferencji prasowej, ani zbytnio nie reklamował wśród zwiedzających swojej ważnej premiery –nowego autobusu międzymiastowego Solway. Kto miał wiedzieć –ten wiedział. Jednak i tak o firmie było głośno podczas tegorocznych targów…Przyczynił się do tego dotychczasowy partner spółki –firma SOR. Czeski producent zarzucił Solbusowi przekroczenie umowy licencyjnej, produkcję pojazdów po terminie wygaśnięcia umowy i łamanie prawa własności intelektualnej przy. Podczas TRANSEXPO 2007 poprosiliśmy Jakuba Śliżaka, prezesa FA Solbus o gorący komentarz w tej sprawie.
InfoBus: Przed chwilą usłyszeliśmy od przedstawicieli SOR-a informację o podjęciu kroków pranych przeciwko Solbusowi. Jak w tej sytuacji zareaguje Pana firma?
Jakub Śliżak Prezes FA Solbus: Jesteśmy trochę zaskoczeni podejściem SORa do tej sprawy. To dla nas krzywdzące zarzuty. Myślę jednak, że jest jeszcze czas na wyjaśnienie sobie wszystkich wątpliwości, jakie powstały po zakończeniu naszej współpracy z SOR i polubowne załatwienie tej sprawy. Do tej pory producenci autobusów zawsze załatwiali podobne problemy między sobą i nie widzę konieczności udziału sądu w tej sprawie. Chciałbym zapewnić, że firma Solbus nie naruszyła jakiejkolwiek własności intelektualnej przy tworzeniu gamy nowych modeli. Opracowane przez nas autobusy z serii Solcity, Solway i Soltour są dziełem naszych konstruktorów i powstały na deskach kreślarskich w Solcu Kujawskim –przy współudziale polskich i zagranicznych firm designerskich i inżynieryjnych. Oczywiście w naturalny sposób korzystaliśmy z doświadczeń z produkcji licencyjnych modeli SOR, ale miały one charakter wyłącznie wymiar praktyczno-ekslopatacyjny. Generalnie zarzuty firmy SOR są bardzo ogólne i chciałbym najpierw zapoznać się ze szczegółami, aby móc merytorycznie i spokojnie na nie odpowiedzieć.
IB: My również mamy nadzieję, że uda się ten spór załagodzić i nie przerodzi się on w wojnę prawną, która na pewno obu firmom nie pomoże na polskim rynku. Proszę powiedzieć jak Solway został przyjęty w Kielcach? To jego pierwsza publiczna prezentacja….
JŚ: To dla naszej firmy duże wydarzenie. Dokonaliśmy ogromnego skoku z produkcji licencyjnej do posiadania własnej, pełnej gamy pojazdów. I to w stosunkowo krótkim okresie czasu. Było to dla ogromne wyzwanie finansowe i organizacyjne, ale udało się. Wprowadzenie nowej gamy modeli odbije się w tym roku na wynikach naszej sprzedaży i będą one trochę gorsze niż przed rokiem. Warto jeszcze dodać, że w tym samym czasie weszła nowa norma emisji spalin Euro 4, która również w tym roku spowoduje dodatkowo spadek sprzedaży. Ciężko jest rozdzielić te dwa czynniki i ich realny wpływ na spadek zamówień. Generalnie w sierpniu br. odnotowaliśmy największy „dołek”sprzedaży i teraz z każdym miesiącem powinno być coraz lepiej. Patrząc na portfel zamówień jestem pewien, że w przyszłym roku krzywa sprzedaży zacznie się mocno piąć w górę. Mam nadzieję, że uda nam się przekroczyć dotychczasowy rekord Solbusa na rynku polskim –150 sztuk w ciągu roku. Plus oczywiście eksport, który ruszy już w październiku br. Docelowo dobrze było dojść do jednego autobusu dziennie.
IB: Jakie plany na najbliższy okres?
Już za parę dni jedziemy na targi Busworld w Kortrijk, gdzie pokażemy dwa nasze autobusy Solcity i Soltour. Myśli my tutaj również o pewnej niespodziance, ale nie wiem czy wyrobimy się z nią czasowo. Następnie jedziemy na Wyspy, na wystawę do Birmingham, gdzie pokażemy nasz pierwszy autobus Soltour z kierownicą po prawej stronie. I według moich informacji będzie to jedyny prawdziwa nowość na tych targach. Zresztą naten egzemplarz został już sprzedany i po wystawie nastąpi jego przekazanie. Niestety wszystkie nasze długofalowe plany są mocno uzależnione od producentów silników, którzy są w tym roku są wyjątkowo mocno obłożeni zamówieniami. Z Cumminsem obecnie negocjujemy termin dostaw już na początek 2008 r., a IVECO dopiero w wakacje tego roku dosłało nam pierwszy testowy silnik Euro 4. Szybko wykonaliśmy jego zabudowę i otrzymaliśmy homologację, jednak generalnie straciliśmy tutaj sporo czasu. W tym miesiącu otrzymamy pierwszą seryjna partię jednostek IVECO, także mam nadzieję, że to początek końca problemów z silnikami i ta sprawa powoli będzie się prostować. Naprawdę niełatwo być dzisiaj niezależnym producentem kompletnych autobusów….
IB: Bardzo dziękujemy za rozmowę.