Nowosądeckie rozterki komunikacyjno – dworcowe

Nie widać końca sporu pomiędzy władzami miasta Nowy Sącz a prywatnymi przewoźnikami skupionymi w Zrzeszeniu Prywatnych Przewoźników Osobowych „Ziemia Sądecka”. Początkiem sporu było poinformowanie przez władze miasta przewoźników o likwidacji, od dnia 1 stycznia 2008 roku, dotychczasowych miejsc odjazdów busów, tj. z ulicy Morawskiego oraz spod dworca PKP przy ul. Kolejowej. Władze miasta tłumaczyły tę decyzję koniecznością uporządkowania ruchu w tych miejscach. Przewoźnikom dano czas na znalezienie nowego miejsca odpraw lub przeniesienie się na dworzec MPK lub PKS. 

Prywatni przewoźnicy znaleźli wolny plac, ale plan zagospodarowania przestrzennego nie pozwala na powstanie w tym miejscu dworca. W konflikt interesów włączyli się również opozycyjni radni, którzy zwietrzyli przy tej okazji szansę na powiększenie poparcia dla swych ugrupowań.

Właściciele firm przewozowych bronią się jak mogą przed przeniesieniem na dworzec PKS i zarzucają władzom, że miasto chce ich w ten sposób niejako wepchnąć w ramiona konkurencji. Poza tym twierdzą, że poprzednie władze miasta zagwarantowały im korzystanie z dotychczasowych miejsc odpraw do 30 czerwca 2008 r. w zamian za remont chodnika przy ul. Morawskiego. Aby dochodzić swych praw prywatni przewoźnicy wynajęli kancelarią adwokacką i zażądali od władz miasta wskazania terenu, który może być wykorzystany jako lokalizacja dla ich nowego dworca.

Na taki obrót wydarzeń zareagował prezes PKS Nowy Sącz S.A. – Józef Jarecki, który stwierdził, że skoro przewoźnicy prywatni mogą odjeżdżać za darmo z miejskiej ulicy, to on sprzeda dworzec i plac deweloperom, a PKS również będzie odprawiać swe autobusy z miejskiej ulicy. Nie może dziwić takie stanowisko zarządu PKS, gdyż, jak podaje jego prezes, miesięczne koszty utrzymania dworca sięgają kwoty prawie 50 tys. zł., a pasażerowie korzystający z pojazdów prywatnych przewoźników są pozbawieni odpowiedniej infrastruktury i w czasie niepogody korzystają z pobliskiego dworca PKS.

Cała sprawa wygląda tym bardziej interesująco, że prywatni przewoźnicy nie płacą miastu za korzystanie z miejsc odpraw swych pojazdów, gdyż przepisy nie pozwalają władzom na pobieranie opłat za korzystanie z drogi publicznej. Swoistą rekompensatą miało być pokrycie kosztów przebudowy wspomnianego chodnika, czyli kwota ponad 24 tysięcy zł.   

Ciekawie zapowiada się rozwiązanie tego problemu. Nowe władze Nowego Sącza podjęły się trudnego, acz już od kilku lat koniecznego, zadania uporządkowania rynku prywatnych przewoźników, który niestety w samym Nowym Sączu i okolicach wciąż na wielu płaszczyznach nie przystaje do rzeczywistości Polski jako państwa poszanowania prawa. Niestety nadal wielu przewoźników łamie przepisy, a chęć zysku bierze górę nad bezpieczeństwem pasażerów. Szkoda tylko, że prywatni przewoźnicy tracą tyle energii na spór z władzami miasta, a nie wykorzystują jej na poprawę warunków przewozu pasażerów i położenie większego nacisku na przestrzeganie prawa…

Tymczasem w dniu 26 października b.r. podpisano w Nowym Sączu porozumienie o współpracy pomiędzy miastem Nowy Sącz, Przedsiębiorstwem Komunikacji Samochodowej w Nowym Sączu S.A. i Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacji w Nowym Sączu Sp. z o.o. Na mocy tego porozumienia władze miasta zobowiązały się do wyznaczenia tras przejazdów do dworców autobusowych dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w zakresie regularnego transportu drogowego, a także do wyznaczenia przystanków odpraw pasażerów na terenie miasta, PKS Nowy Sącz S.A. zobowiązał się do udostępnienia na równych zasadach wszystkim zainteresowanym podmiotom dworca zlokalizowanego przy Placu Dąbrowskiego, zaś MPK Nowy Sącz Sp. z o.o. zobowiązało się udostępnić na równych zasadach wszystkim zainteresowanym podmiotom korzystanie z dworca zlokalizowanego przy ulicy Kolejowej.

Wyżej wymienieni przewoźnicy zobowiązali się do udostępnienia prezydentowi miasta prowadzonej przez te spółki dokumentacji, dotyczącej odprawianych kursów na wyżej wymienionych dworcach autobusowych, celem weryfikacji składanych wniosków o wydawanie lub zmianę zezwoleń. PKS i MPK zobligowały się również do opracowania systemu informacyjnego dla podróżnych, umożliwiającego wyszukiwanie połączeń komunikacyjnych.