Łódź: 35 nowych autobusów przegubowych
Dodatkowa linia autobusowa na remontowanej ulicy Zachodniej i Kościuszki oraz zakupy używanych pojazdów z Niemiec – to kolejne pomysły w celu usprawnienia komunikacji w kompletnie rozkopanym mieście. Kolejny sądny dzień w magistracie. Z powodu fatalnie kursującej komunikacji prezydent Jerzy Kropiwnicki domagał się wczoraj od Aliny Giedryś, dyrektorki zarządu dróg i Krzysztof Wąsowicza, szefa MPK zaradzenia problemom łodzian.
Sam kazał skarbnikowi miasta sprawdzić, czy uda się znaleźć w budżecie pieniądze na kupno lub leasing nowych pojazdów komunikacji miejskiej. Alina Giedryś zapowiedziała, że najbardziej newralgiczny odcinek, na którym trwa budowa tramwaju regionalnego (ul. Zachodnia, al. Kościuszki) obsłuży dodatkowa linia autobusowa. Oprócz Z1 i Z2 będzie kursować linia '0′. Prezes Wąsowicz skieruje do autobusów siedmiu obserwatorów, którzy będą sprawdzać na miejscu, jak funkcjonuje komunikacja, i w razie problemów od razu alarmować dyżurnego, że coś jest nie tak. Ponadto MPK zamówiło już 10 przegubowych autobusów z Niemiec. Są to używane mercedesy roczniki 1995-97, niezbyt wyeksploatowane, bo jeżdżące dotychczas po niemieckich drogach. Ogłoszono też przetarg na 25 nowych autobusów przegubowych, a – prawdopodobnie – na początku przyszłego roku MPK ogłosi przetarg na 37 nowych pojazdów.
Kolejnym pomysłem na poprawę ruchu w mieście jest przesterowanie sygnalizacji świetlnej. Prezydent pytany wczoraj na konferencji, czy nie warto było poczekać z rozkopywaniem ul. Narutowicza, aż zakończą się problemy z przejazdem w kierunkach północ-południe, powiedział, że można było poczekać pod warunkiem, że Łódź zrezygnowałaby z pieniędzy unijnych na modernizację tej ulicy. Miasto musi je wydać do końca 2007 r., inaczej – przepadną.