Komenda Główna ogłosiła przetarg na dostawę 85 szt. autobusów

W tle gigantycznego przetargu na dostawę 5244 szt. samochodów osobowych dla policji Komenda Główna rozpisała przetarg na dostawę 85 szt. autobusów różnej wielkości służących do przewozu funkcjonariuszy policji i straży granicznej. Patrząc na dotychczasowe wielkości jednorazowych zamówień dla wojska czy policji jest to z pewnością liczba bardzo duża, która może wpłynąć na kształt rynku autobusowego w bieżącym roku. Może, ale nie musi, ponieważ podobnie jak w przypadku przetargu na samochody osobowe, wzbudza on wiele emocji i wątpliwości, które mogą doprowadzić do jego unieważnienia.

Komenda Główna Policji rozpisała przetarg na dostawę następujących trzech grup autobusów:

1)     Pierwszą grupę stanowią autobusy do przewozu 19 osób + kierowca (określone roboczo w przetargu jako „autobusy”) o długości nie przekraczającej 7500 mm kategorii M2 klasy B. Są to więc klasyczne autobusy powstałe na podwoziach aut dostawczych, które jednak winny być wyposażone w silniki o mocy powyżej 100 kW. Łącznie 14 szt. takich autobusów powinno trafić do straży Straży Granicznej;

2)     Drugą grupę stanowią autobusy 26+1 (kierowca) miejscowe (określone roboczo jako „autobusy małe”) w liczbie 46 szt., w tym 40 szt. dla Policji oraz 6 szt. dla Straży Granicznej. Są to pojazdy kategorii M3 klasy II, które powinny posiadać jednostki napędowe o mocy powyżej 125 kW;

3)     Trzecią grupę stanowią pojazdy (określone roboczo jako „autobusy duże”) kategorii M3 klasy II, które mogą przewozić 44+1 (kierowca) pasażerów. Wszystkie muszą posiadać silniki o mocy powyżej 190 kW i układ drzwi 1-2-0 lub 1-1-1. Łącznie policja zamówiła 25 szt. takich autobusów.

Zgodnie z przetargiem producenci mają możliwość składania ofert częściowych. Wszystkie autobusy muszą być objęte trzyletnią gwarancją na cały pojazd oraz obowiązkowo powinny być wyposażone, m.in. w poduszki powietrzne dla kierowcy. Jedynym kryterium oceny ofert spełniających warunki jest cena.

Tyle teoria. Zagłębiając się specyfikację przetargową napotykamy liczne dyskusyjne zapisy w tym i takie, które wykluczają wszystkie autobusy oferowane na rynku krajowym w danej zamawianej grupie.

Nic dziwnego, że wzbudziło to protest producentów autobusów, spośród których najwięcej zastrzeżeń zgłosiła spółka Kapena. Słupska spółka twierdzi, że policja ogranicza konkurencję poprzez stosowanie nieuzasadnionych zapisów. Jej wątpliwości wzbudziły zapisy dotyczące pełnej regulacji położenia kierownicy. Należyty komfort kierowcy może według niej zapewnić jedynie pełna regulacja fotela. Ponadto oprotestowała wymóg prześwitu autobusu, który winien wynosić co najmniej 180 mm. Autobus Kapeny ma prześwit o 3 mm mniejszy (177 mm). Policja oddaliła protest Kapeny uzasadniając to chęcią zapewnienia wysokiej ergonomii miejsca pracy dla kierowcy, dzięki pełnej regulacji kierownicy oraz podtrzymała konieczność posiadania ponad 180 mm prześwitu ze względu na wymagania nawierzchni, nie zawsze utwardzonej po jakiej będzie poruszał się pojazd. Co ciekawe jeśli różnica 3 mm okazała się dyskwalifikująca autobus w przetargu, tak bez problemu policja dopuściła autobus o dopuszczalnej masie większej o 600 kg niż ta zapisana w specyfikacji. I tak dzięki wniesieniu pytania przez oferenta w grupie pierwszej oprócz zapisanych w przetargu autobusów kategorii M2 o DMC wynoszącym 5 ton mogą także startować pojazdy o DMC do 5,6 tony kategorii M3.

Kolejną ciekawostkę stanowi zapis części przetargu dotyczący „autobusów małych”, gdzie policja zamawia autobusy z układem drzwi 1-0-1, odrzucając (po złożeniu pytań) możliwość zastosowania autobusów z innym układem drzwi. Oznacza to duże ograniczenie liczba autobusów mogących uczestniczyć w przetargu, gdyż obecnie większość oferowanych w kraju autobusów (z liczbą ok. 26 miejsc siedzących) posiada układ drzwi 0-1-0 lub 0-1-1 (np. Kapena Thesi czy Autosan H7-10MB Solina). Spośród krajowej oferty ten konkretnie zapis spełnia, np. turecki Anadolu ISUZU Turquoise.

Trzecią grupę zamówienia stanowią „autobusy duże”. Jedno z pytań od oferentów dotyczyło uzyskania zgody na uczestnictwo w przetargu autobusu z regulacją kierownicy tylko w zakresie przód-tył, na co policja nie wyraziła zgody i utrzymała zapis o konieczności zastosowania kolumny regulowanej w dwóch płaszczyznach. W tej części przetargu sztandarowym przykładem niedopracowania specyfikacji jest zapis o obowiązku zamontowania w „autobusach dużych”poduszki powietrznej. Jeden z oferentów podważył go uzasadniając, że zastosowanie poduszki nie jest możliwe ze względu na kąt ułożenia koła kierownicy. Policja zgodziła więc się na udział w przetargu autobusów bez poduszki powietrznej dla kierowcy, co było jedynym sensownym rozwiązaniem umożliwiającym w ogóle uczestnictwo jakiejkolwiek firmy, niemniej przybliżyło widmo unieważnienia przetargu. W praktyce policja dokonała zmian w specyfikacji w trakcie trwania przetargu odpowiadając na pytania oferentów i dopuszczając zupełnie inne pojazdy niż te zawarte w specyfikacji. Zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych nie można zmieniać warunków udziału lub kryteriów oceny w trakcie trwania procedury przetargowej. Wszystkie te niedociągnięcia i niejasności mogą doprowadzić do unieważnienia przetargu i rozpoczęcia procedury przetargowej od nowa.

Na razie oferty można składać do 10 lipca br. przy ul. Domaniewskiej 36/38 w Warszawie do godziny 10. Pół godziny później nastąpi otwarcie ofert.

Termin wykonania zamówienia wynosi pięć miesięcy od daty zawarcia umowy, więc w najbardziej optymistycznej (ale mało prawdopodobnej) sytuacji autobusy powinny zostać dostarczone na przełomie roku 2007/2008.

Niezależnie od terminu realizacji autobusy przeznaczone dla straży granicznej będą posiadały biały kolor nadwozia, natomiast autobusy dla policji (26-osobowe i 44-osobowe) będą już w nowych, srebrnych barwach polskiej policji.