Ostrowiec Świętokrzyski kończy wymianę floty. Yutongi E9 w finale

Co i jak?

Bateryjny Yutong E9 w wersji ostrowieckiej umożliwia podróż zdaje się 62 pasażerom, w tym 21 na fotelach Ster New City 2. Z niskiej podłogi jest dostępnych prawdopodobnie sześć foteli, plus w przestrzeni dla wózków na ścianie bocznej zamontowano dwa straponteny. Dostęp na pokład tego częściowo niskopodłogowego pojazdu jest zapewniony przez dwa wejścia w układzie 1-2-0.

Ostrowiec Św. postawił na elektrobusy, które mają być przystosowane do pokonywania dziennych dystansów rzędu co najmniej 200 km. Przez to ograniczono się tylko do ładowania plug-in. A jak wiadomo Yutong jest specjalistą w tym zakresie. Baterie trakcyjne- zdaje się, że LFP- o pojemności 255 kWk powinny być tu jak znalazł. Napęd stanowi sterowania impulsowe, które przetwarza prąd z zasobników energii na potrzeby silnika synchronicznego o mocy 180 kW i 1400 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Ostrowiecki standard

W elektrycznych E9 nie zabrakło ponadto klimatyzacji i monitoringu. Ogrzewanie jest wspomagane za pomocą spalinowego Webasto. Logiczne, a co więcej niezbędne posunięcie zwarzywszy na pojemność baterii, zakładane dystanse do pokonania oraz długość gwarancji. Naturalna wentylacja przestrzeni pasażerskiej jest zapewniona przez trzy przesuwne okna.

System informacji pasażerskiej oparto na rozwiązaniach firmy R&G Plus z Mielca. Mamy tutaj zewnętrzne diodowe wyświetlacze o wysokiej rozdzielczości z białymi diodami. W środku znajdziemy tablicę o przekątnej ETM-23 za kabiną kierowcy. Odpowiada ona za graficzną odsłonę informacji liniowej. Nie zabrakło także systemu GPS i głosowych zapowiedzi przystanków. Zastosowano dwusystemowe kasowniki KRG11, które umożliwiają kasowanie biletów papierowych oraz zakup kartą płatniczą. Całością steruje autokomputer z dotykowym interfejsem SRG7000P.

Podsumowując…

To kolejny kontrakt, który potwierdza, że Yutong i Busnex stali się w Polsce ważnymi graczami polskiego rynku elektrobusów. W pewnych detalach E9 dla Ostrowca Św. mogą budzić pewne wątpliwości. Z drugiej jednak strony cena nie do powtórzenia zawsze się obroni. Przynajmniej w teorii.