Wody Polskie walczą o jezioro Jamno

infoship
31.05.2018 07:30

Rozpoczęły się prace umożliwiające podniesienie poziomu wodyw jeziorze Jamno. To pokłosie doraźnej kontroli i wizyty prezesa Wód PolskichPrzemysława Dacy na kanale jamneńskim. Zdaniem prezesa budowla, która tupowstała pięć lat temu, wykonana została wbrew regułom hydrotechniki.

15 maja prezes PGW Wody Polskie Przemysław Daca zleciłdoraźną kontrolę sytuacji na jeziorze Jamno w związku z utrzymującym się niskimpoziomem wody i problemem przepływu ryb. Trzy dni później osobiście pojawił sięprzy wybudowanym 5 lat temu kanale jamneńskim i wrotach sztormowych.

Tę inwestycję określił jako budowlę, która została wykonana”wbrew wszelkim regułom hydrotechniki”. Powiedział, że to „potworekhydrotechniczny”. Dodał, że wrota sztormowe mają tylko jedną funkcję -przeciwpowodziową, nie są poddane jakiejkolwiek kontroli, nie można ichregulować. Dochodzi do „ucieczki wody z jeziora” i problemu z przepływem ryb.

Daca podkreślił wówczas, że „istnieje duże prawdopodobieństwokatastrofy ekologicznej”.

Jak poinformowały we wtorek, 29 maja, Wody Polskie najeziorze rozpoczęły się prace umożliwiające podniesienie poziomu wody w Jamnie.Do prac przystąpił Nadzór Wodny w Koszalinie, na polecenie dyrektora RZGW wSzczecinie Tomasza Pietrasa.

Te prace, jak poinformowały Wody Polskie, polegają naczasowym zamknięciu wypływu wody przez wrota sztormowe, poprzez uszczelnienie iewentualne podwyższenie zamknięć remontowych na budowli.

Planuje się także wymuszone zamknięcie ruchomych skrzydeł wrótsztormowych w każdym przęśle, by „spowodować zwiększenie piętrzenia wody nawrotach sztormowych i sukcesywny wzrost poziomu wody w Jamnie”.

Taka interwencja została podjęta w oparciu o przepisy PrawaWodnego, stosowane w przypadkach wynikających „z konieczności zwalczaniapoważnych awarii, klęsk żywiołowych, pożarów lub innych miejscowych zagrożeń”.

Wody Polskie zwróciły się także do Państwowej StrażyPożarnej o możliwość udostępnienia agregatów pompowych na potrzeby okresowegoprzerzutu wody z Morza Bałtyckiego do jeziora Jamno.

To jednak jedynie działania doraźne. Prezes Wód Polskichpoinformował dziennikarzy podczas wizyty przy wrotach sztormowych 18 maja, iżwie, że w tym miejscu są plany dotyczące „wybudowania specjalnego bystrza” i sąna to zabezpieczone pieniądze w RPO, do dyspozycji marszałka województwa.Stwierdził jednak, że nie jest „w tej chwili przekonany, czy to nadal będziebystrze”. „Rozważam możliwość przebudowania wrót sztormowych. To bystrze niepasuje do tej inwestycji. To rozwiązanie, to przyznanie się do porażki. Wyjściez tej sytuacji pozostawiam ekspertom” – mówił Daca.

Zobowiązał również dyrektora regionalnego ZGW w SzczecinieTomasza Pietrasa do zorganizowania cyklu konsultacji z mieszkańcami, lokalnymidziałaczami i włodarzami w celu wypracowania wspólnych rozwiązań, by, jakokreślił prezes Daca, „zapobiec tej katastrofie ekologicznej i ewentualnieumożliwić turystykę wodną, przeciwdziałać ewentualnym zagrożeniom powodziowym,jak również zapewnić migrację ryb przez odpowiednie urządzenia”.

Inwestycję na kanale jamneńskim w gminie Mielno w 2013 r.zrealizował likwidowany Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnychw Szczecinie. W styczniu 2018 r. to PGW Wody Polskie przejęło nadzór nadurządzeniami i wodami w kraju. Sprawą jeziora Jamno, które od 5 lat ulegadegradacji, zajął się Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej i jego regionalnyodpowiednik. (PAP)