Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

MGMiŻŚ o projekcie Odra-Dunaj-Łaba

infoship
07.04.2016 08:00

Podczas sejmowej debaty, 31 marca, rozpatrzono informację natemat Odrzańskiej Drogi Wodnej i perspektyw dla projektu KanałuOdra-Dunaj-Łaba.

 O międzynarodowych rozmowach mówił: sekretarz stanu w MGMiŻŚJerzy Materna: Jeżeli chodzi o sprawę odcinka kanału z Czechami, powiem tak. Tydzień temu właśniemieliśmy spotkanie w Szczecinie. Brała w nim udział strona czeska. Czesi są naukończeniu przygotowania studium wykonalności dla odcinka od Raciborza. Będziewspólne studium dla całej części Czech, Słowacji i odcinka granicznego doRaciborza. Będziemy w kontakcie. Oczywiście kiedy ogłoszą konkurs, niezwłoczniedostaniemy dane. Będąc z nimi w kontakcie będziemy mieli dane wyjściowe, któreposłużą nam do planowania. W każdym razie Czesi podjęli się zrobić studiumwykonalności od Dunaju do Raciborza. My będziemy robić studium wykonalności dlapozostałego odcinka Odry aż do Szczecina. Rozpoczniemy niebawem. Nie ukrywam,że mamy jeszcze małe zasoby ludzkie. Na ten moment właściwy departament wnaszym ministerstwie liczy dziewięć osób. Od poniedziałku będą trzy kolejne.Niestety, ale taka jest procedura naboru. Nie da się jej przyspieszyć. Musimydziałać zgodnie z prawem. Powoli idziemy do przodu. Niebawem rozpoczniemystudium wykonalności i ogłosimy przetarg. Mam nadzieję, że do końca półroczauda się nam ogłosić przetarg. Czas wykonania studium to około osiemnaściemiesięcy. Wtedy będziemy wiedzieli więcej. Oczywiście tak ukształtujemy studium? jest to ważne ? żeby otrzymać z niego jak najwięcej wiadomości, żeby możnabyło dalej prowadzić plan. To tyle.?

Z kolei o aktualnym stanie Odrzańskiej Drogi Wodnej mówił podsekretarzstanu w MŚ Mariusz Gajda:

Dziękuję bardzo. Najpierw odpowiem na pytania dotyczące klasoraz zbiorników retencyjnych. Proszę państwa, mam przed sobą podręcznikPolitechniki Gdańskiej z 1990 roku ?Drogi wodne śródlądowe? świętej pamięcipana profesora Wszelaczyńskiego. Cytuję: ?Alimentacja Odry wynosi około 360 mlnmetrów sześciennych. W okresach niżówkowych w roku średnim daje to głębokośćtranzytową 1,3 metra przez dwieście dziewięćdziesiąt dni w roku?. I ostatniezdanie: ?Żądaną głębokość tranzytową odpowiadającą czwartej klasie można wwarunkach polskich osiągnąć tylko przez skanalizowanie całej Odry?. Proszępaństwa, jest to nauka. Jest to fakt niezmienny. Chciałbym to uświadomić.Bardzo popieram i popierałem czwartą klasę drogi wodnej. Jeszcze kiedy byłemosobą prywatną, byłem współautorem wielu opracowań. W październiku ubiegłegoroku byłem współautorem opracowania dotyczącego kanału Wisła-Bug i dalejpołączenia poprzez Białoruś z Morzem Czarnym. Chciałbym uświadomić państwujedną rzecz, że natura i technika są obiektywne. Po prostu nie da się oszukaćpewnych rzeczy. Mówię to, dlatego że obwinianie kogokolwiek o to, że nie możnazrobić czwartej klasy, ponieważ są prowadzone pewne, takie a nie innedziałania, jest bezpodstawne.

Po to, żeby sprawa była jasna, powiem, że to, co zrobiłyregionalne dyrekcje ochrony środowiska w zakresie gospodarki wodnej, oznacza,że utrudniły życie nie tylko żegludze śródlądowej, ale całej gospodarce wodnej.Nie możemy wykonywać praktycznie żadnych prac utrzymaniowych. Są wyznaczonebardzo krótkie terminy. Dochodzi do takich absurdów, że nagle 1 kwietnia trzebaprzerywać budowę wału i czekać do jesieni. W tym czasie wał jest rozmywany.Muszę powiedzieć, że bezpośrednio się tym nie zajmuję, ale mogę państwazapewnić, że w najbliższym czasie przepisy te ulegną zmianie, i to zmianieradykalnej, tak samo jak rozporządzenia dotyczące między innymi zbiornikówalimentacyjnych, ponieważ przede wszystkim mają one służyć żegludze.Rozmawiałem już z panem ministrem Andrzejem Szwedą-Lewandowskim, żeby w tymroku można to było zapewnić poprzez odpowiednią eksploatację. Nie chcę wchodzićw tak szerokie sprawy jak zbiornik Jeziorsko, który służy ochronieprzeciwpowodziowej. Nie dyskutujmy dzisiaj o zbyt wielu rzeczach naraz.

To, co można zrobić już teraz, można zrobić przynajmniej wzakresie trzeciej klasie drogi wodnej, w tej chwili trzeciej klasy, dlatego żejak powiedziałem na wstępie, czego byśmy nie robili, i tak nie zapewnimyczwartej klasy przez cały sezon nawigacyjny. Po prostu na Odrze swobodniepłynącej jest to technicznie niemożliwe. W tej chwili musimy starać sięeksploatować przynajmniej trzecią klasę. Przejście z klasy trzeciej do klasyczwartej wyobrażam sobie w ten sposób. Trzecia klasa od czwartej tak naprawdęróżni się długością śluzy ? w trzeciej ma ona osiemdziesiąt pięć metrów, wczwartej ma sto dwadzieścia metrów ? głębokością na progu, a na rzeczeswobodnie płynącej różni się promieniami łuków oraz oczywiście głębokościamitranzytowymi. Zapewnienie głębokości tranzytowych na odcinkach wolno płynącychprzez cały sezon nawigacyjny praktycznie nie jest możliwe, co nie znaczy, żewszystkie inwestycje, które w tej chwili będziemy prowadzić… Jest to następnypunkt, tak? Rozumiem, że dotyczy on tego, co można zrobić na Odrze. Może odrazu przejdę do tego punktu.

Proszę państwa, jeżeli chodzi o Odrę, regionalny zarządgospodarki wodnej pod kierownictwem pani dyrektor Teresy Szczerby, która jesttam dopiero od początku grudnia, wykonał naprawdę dużą pracę. Wykonał analizywszystkich inwestycji, które są związane z żeglugą śródlądową. Między innymichodzi o program niezbędnych inwestycji, zakres robót w perspektywie do 2020 roku.Stopień wodny Januszkowice. To, co zastali, wszędzie była to trzecia klasadrogi wodnej. W tej chwili wszystkie zadania inwestycyjne, które wykonują,przynajmniej jeżeli chodzi o śluzy, będą wykonywane w odniesieniu do czwartejklasy drogi wodnej. Będą je przebudowywać zgodnie z zasadami docelowymi,zresztą zgodnie z polskim prawem. Polskie prawo od wielu lat stanowi, że jeżelidokonuje się modernizacji jakiejkolwiek drogi wodnej, trzeba dokonywać jej oklasę wyżej niż klasa istniejąca. Będą tutaj wszystkie klasy drogi wodnej, copaństwo macie w wykazie. Stopień Januszkowice, stopień Krępa. Nie ma czasu nato, żeby przedstawiać państwu całą tabelę. Są to te rzeczy, te śluzy, którebędą robione.

Oczywiście problem jest to, o czym mówił pan kapitan. Chodzio te śluzy, które już zostały wykonane. Wydaje mi się, że w perspektywiecałościowego podejścia trzeba będzie te śluzy przebudować, chociaż przebudowaśluzy jest niezwykle trudnym zadaniem. Znacznie tańsza jest budowa śluzyrównoległej o odpowiedniej klasie. Poszerzenie śluzy, proszę państwa, to taknaprawdę zadanie technicznie… W razie potrzeby mogę państwu służyć rysunkami,jak wygląda śluza. Nie jest to tylko zburzenie ściany i przesunięcie. Chodzi ocałą statykę budowli, zasilanie w wodę, kanały obiegowe, itd. Znacznie tańszejest wybudowanie nowej śluzy równoległej. Rozumiem, że w państwa programiepowinny się znaleźć takie zadania.

Następna sprawa. Aż wzdycham, kiedy mówię o Malczycach. To,co się tam stało, to naprawdę jeden wielki skandal. W tej chwili zostaliśmy bezzapewnionych środków budżetowych z perspektywą dokończenia stopnia za kwotę600.000 tys. zł. Za kwotę 600.000 tys. zł przy odpowiedniej technologii możnawybudować dwa nowe stopnie. Nie ma problemu, żeby wybudować dwa nowe stopnie wŚcinawie i Lubiążu, ponieważ zostały one wycenione na podobną kwotę. Jestbardzo trudna, skomplikowana sytuacja prawna, ponieważ zerwanie umowy zwykonawcą grozi karą w wysokości około 300.000 tys. zł. Proszę państwa, są tonaprawdę bardzo skomplikowane sprawy. W tej chwili podejmujemy działania, żebyw jakiś sposób to rozwiązać, ponieważ do dokończenia tego przynajmniej wzakresie żeglugi niewiele zostało, nie możemy się jednak zgodzić na to, żebypłacić 600.000 tys. zł, ponieważ nawet nie ma na to pieniędzy.

Następna sprawa wiąże się z odcinkiem Odry swobodniepłynącej od Malczyc do granicy. Odcinek ten ma być modernizowany w ramachprojektu Banku Światowego. Jak zapewne państwo wiecie, jest projekt BankuŚwiatowego, który zakłada regulację Odry swobodnie płynącej. Projekt BankuŚwiatowego zakładał trzecią klasę drogi wodnej. Nie zgodziliśmy się na to.Równo tydzień temu przeprowadziłem bardzo trudne rozmowy z Bankiem Światowym.Co się udało uzyskać? Bank Światowy powiedział, że nie będzie finansował czwartejklasy drogi wodnej. Powiedzieli wprost, że nie będą finansować czwartej klasydrogi wodnej. Powiedziałem: ?Dobrze. Jeżeli nie będziecie państwo finansować,będziemy musieli znaleźć inne środki, ale poprzez wasze działanie nie możemyblokować czwartej klasy drogi wodnej?.

W związku z tym zgodzili się na to, żeby powołać ekspertów,którzy pokażą dwa warianty dla Odry swobodnie płynącej. Wariant pierwszy będziedotyczył trzeciej klasy drogi wodnej. Chodzi o porównanie. Panie kapitanie,niech się pan nie śmieje. Musimy mieć analizę porównawczą. To oni za to płacą.Wariant drugi będzie dotyczył czwartej klasy drogi wodnej na razie na odcinkuod Malczyc poprzez dwa stopnie Lubiąż i Ścinawa. Chodzi o czwartą klasę nie wzakresie głębokości tranzytowych, to znaczy w zakresie głębokości tranzytowychprzy przepływie średnim i powyżej przepływu średniego, ale w układzie planu.Jeżeli chodzi o układ poziomy, to w układzie czwartej klasy drogi wodnej, czyliz odpowiednimi długościami łuków oraz szerokościami regulacyjnymi. Zobaczymy,co wyniknie z tej analizy. Będzie podjęta decyzja. Wiemy, jaka decyzja będziepodjęta. Będzie podjęta decyzja, że będzie to czwarta klasa drogi wodnej.Zobaczymy, będziemy negocjować. Dlatego robimy analizę porównawczą, żeby BankŚwiatowy sfinansował w takiej wysokości jakby finansował trzecią klasę drogiwodnej. Po to potrzebna jest nam analiza finansowa. Według oceny regionalnegozarządu gospodarki wodnej różnica na Odrze swobodnie płynącej pomiędzy trzeciąklasą a czwartą klasą będzie bardzo niewielka. Być może jest to tylko kwestianiektórych łuków.

Od razu mówię, że nie zgodziliśmy się i nie zgodzimy się nasposób regulacji poniżej Malczyc. Jak mówiłem, jest to też zasługa panidyrektor Szczerby oraz młodych pracowników, którzy zobaczyli wstępny projektBanku Światowego. Był to projekt, który zakładał wyłożenie, wybrukowanie Odryprogami, tzw. gurtami, czyli garbami, budowlami, jakie są na drodze. Samochódjeszcze przejedzie, a statek na czymś takim po prostu by się złamał. Takwygląda sprawa Odrzańskiej Drogi Wodnej.