Linie lotnicze boją się Radomia
35 opinii wpłynęło do Ministerstwa Infrastruktury wkonsultacjach ws. administracyjnego podziału ruchu dla aglomeracji warszawskiej- poinformował resort. Większość linii lotniczych uważa, że przeniesienie ruchudo Radomia, stanowi zagrożenie dla ich działalności.
Resort infrastruktury w grudniu ub.r. rozpoczął konsultacjespołeczne dotyczące administracyjnego podziału ruchu dla aglomeracjiwarszawskiej. Analiza miała na celu wyłonienie scenariuszy przeprowadzeniapodziału ruchu dla Lotniska Chopina, tak aby zapewnić na nim maksymalnąprzepustowość do czasu operacyjnego uruchomienia Centralnego PortuKomunikacyjnego.
Lotnicy raport
Na stronach resortu pojawił się raport z konsultacji.
– „W konsultacjach publicznych wzięło udział 35 podmiotówprywatnych bądź przedsiębiorstw i instytucji” – czytamy w raporciezamieszczonym na stronie internetowej MI.
„Większość z wyżej wymienionych opinii zawierałapostulat uwzględnienia Portu Lotniczego im. Władysława Reymonta jako lotniska,na które miałby zostać przeniesiony ruch lotniczy. Wniosek taki najczęściejjest argumentowany budową portu lotniczego w Łodzi przy udziale funduszy UniiEuropejskiej oraz stosunkowo dobre skomunikowanie portu lotniczego w Łodzi zWarszawy” – czytamy.
Ponadto, opiniujący uznali, że planowany podział ruchulotniczego nie powinien dotyczyć jedynie województwa mazowieckiego, ponieważ wich opinii nie ma to uzasadnienia w obowiązujących przepisach. Wskazują, iżport lotniczy obsługujący aglomerację warszawską nie musi znajdować się naterenie województwa mazowieckiego.
Ministerstwo otrzymało również jedną analizę poruszającąproblematykę administracyjnego podziału ruchu, sporządzoną przez osobęprywatną. Autor wskazał w niej, że przejęcie części ruchu z Lotniska Chopinaprzez inne porty znajdujące się na terenie województwa mazowieckiego jest”rozwiązaniem nieefektywnym z punktu widzenia interesu społecznego”.”Autor w opracowaniu przeanalizował dostępność czasową portów lotniczychMazowsza (czas dojazdu z centrum Warszawy do danego portu lotniczego) a takżezakwestionował potencjalne ograniczenia uniemożliwiające dalszą rozbudowę portulotniczego w Warszawie” – napisano.
Porty o portach
W konsultacjach udział wzięli czterej zarządzający polskimiportami lotniczymi: w Lublinie, Łodzi, Warszawie oraz Warszawie-Modlinie.
„Trzy z portów lotniczych wskazywały negatywne aspektypodziału ruchu lotniczego oraz czynniki mogące uniemożliwić wydanie takiejdecyzji, w tym m.in. brak uzupełniającego portu lotniczego, który mógłbyprzejąć część ruchu z Lotniska Chopina z uwagi na odległość pomiędzy portamilotniczymi w województwie mazowieckim a Warszawą” – napisano. Czwartyzarządzający portem lotniczym, przedstawił odmienną opinię i poparł możliwośćwprowadzenia administracyjnego podziału ruchu lotniczego.
Jeśli chodzi o zagraniczne porty, to zarówno Port LotniczyMilan Bergamo jak i Manchester Airport wyraziły obawy, że podział ruchulotniczego na terenie województwa mazowieckiego może skutkować przeniesieniemczęści ruchu lotniczego z Lotniska Chopina do Portu Lotniczego w Radomiu.
„Zdaniem tych portów może się to przyczynić do spadkupopularności połączeń lotniczych między Warszawą a zainteresowanymi portamilotniczymi. Przedstawiciel Portu w Manchesterze podkreślił problemniedostatecznego skomunikowania Warszawy z Radomiem” – czytamy.
Czas na przewoźników
W konsultacjach udział wzięło siedmiu przewoźnikówlotniczych: Sprint Air, Wizz Air, Ryan Air, Ryan Air Sun, PLL LOT, Jet Storyoraz Enter Air.
„Większość przewoźników w sposób negatywny odniosła siędo propozycji wprowadzenia podziału ruchu lotniczego, a także poinformowała, żejest on nieuzasadniony oraz wskazała na, w ich opinii, potencjalne negatywnekonsekwencje wprowadzenia administracyjnego podziału ruchu lotniczego” -czytamy.
Ponadto, „większość przewoźników uważa, że potencjalneobjęcie podziałem ruchu lotniczego Lotniska w Radomiu stanowi zagrożenie dlaich działalności”.
„Odmienną opinię zaprezentował, jeden z biorącychudział w konsultacjach, przewoźników lotniczych. Jego zdaniem wprowadzeniepodziału ruchu lotniczego może przyczynić się do rozwiązania problemówprzepustowości Lotniska Chopina w Warszawie” – napisano.
JST i biuro podróży
W przypadku jednostek samorządowych, jedna z nich w sposóbnegatywny odniosła się do pomysłu wprowadzenia administracyjnego podziału ruchulotniczego i zaapelowała o pozostawienie obecnego układu połączeń lotniczych doczasu uruchomienia Centralnego Portu Komunikacyjnego. W jej opinii wprowadzenieadministracyjnego podziału ruchu lotniczego może stanowić zagrożenie dlarozwoju województwa. Drugi z opiniujących zasugerował uwzględnienie w koncepcjipodziału ruchu lotniczego Portu Lotniczego Warszawa – Modlin.
W konsultacjach udział wzięło jedno biuro podróży, którepoinformowało o negatywnych konsekwencjach wprowadzenia administracyjnegopodziału ruchu lotniczego i aktualnej sytuacji rynku przewozów czarterowych.”Biuro zaapelowało o ponowne przeanalizowanie możliwości potencjalnejrozbudowy Lotniska Chopina w Warszawie i Lotniska Warszawa – Modlin, a także wsposób negatywny odniosło się do potencjalnej rozbudowy Portu LotniczegoRadom”- napisano.
„Ministerstwo Infrastruktury weźmie pod uwagę, wszelkiezgłoszone w czasie konsultacji opinie, przy projektowaniu decyzji odnośnieadministracyjnego podziału ruchu lotniczego. Jednakże należy zwrócić uwagę nafakt, iż niejednokrotnie opinie te stoją ze sobą w sprzeczności i nieuwzględniają w sposób pełny wszelkich istniejących obiektywnych przesłanek”- napisano.
Lotnisko Chopina w Warszawie to największy port lotniczy wPolsce. W 2018 roku odprawił 17,8 mln pasażerów.(PAP)
„