Zaprojektuj rowerową trasę

infobike
12.05.2011 14:16

Zaprojektuj rowerową trasę

Ścieżka rowerowa wzdłuż Potoku Oruńskiego i Kanału Raduni? Urzędnicy chwalą pomysły mieszkańców i proszą o kolejne propozycje. Wciąż można jeszcze nadsyłać zgłoszenia do oruńskich warsztatów w ramach projektu System Tras Rowerowych dla Gdańska (STeR).

gdask

Fot. Bractwo Rowerowe Radom – Droga rowerowa w Gdańsku

Mieszkańcy Gdańska mają pośrednią możliwość decydowania o tym, jak w przyszłości będzie w ich mieście wyglądać…codzienne życie rowerzysty. Wszystko za sprawą projektu STeR i związanych z nim, organizowanych przez Biuro Rozwoju Gdańska warsztatów.

STeR to dokument planistyczny przedstawiający docelowy układ tras rowerowych w Gdańsku. Projekt przygotowuje BRG wespół z miejskim Oficerem Rowerowym. Ale ścieżki rowerowe, choć to ważny element całej koncepcji, nie są jedyną, istotną tutaj kwestią.

Jak przypominają urzędnicy, w Gdańsku w ciągu ostatnich 10 lat wybudowano 80 km dróg rowerowych. Ale udział ruchu rowerowego, w tym czasie, wzrósł jedynie z 1,3% do 2% –o kilka razy mniej niż w jeszcze krótszym okresie w miastach niemieckich.

Ścieżki to za mało
– Nie można ograniczać się tylko do budowy ścieżek rowerowych. System musi zakładać wiele różnych udogodnień dla rowerzystów, m.in. uspokajanie ruchu w niektórych punktach miasta, pasy rowerowe w jezdniach, budowa parkingów rowerowych. Ważna jest także zakrojona na szeroką skalę, skierowana do mieszkańców kampania informacyjna –uważa Remigiusz Kitliński, Oficer Rowerowy Gdańska.

I zapewnia, że miasto podjęło już pewne działania, aby założenia te wprowadzić w życie. Szczególnie wiele dzieje się pod tym względem w Śródmieściu –tworzy się tutaj strefy spokojnego ruchu, budowane są śluzy rowerowe (część jezdni przed skrzyżowaniem przeznaczona dla rowerzystów, ułatwiająca wykonanie im manewru skrętu w lewo), a w jezdni wydzielane są pasy dla rowerzystów. To ostatnie rozwiązanie być może jeszcze w tym roku zostanie zastosowane w innej części Gdańska: na ulicy Wita Stwosza.

Urzędnicy są jednak zgodni, że warunkiem rozwoju komunikacji rowerowej w Gdańsku jest opracowanie spójnego planu.

droga_rowerowa

Zaprojektuj rowerową trasę
Fot. http://www.flickr.com/photos/simoom/474473246/

Teraz plan i warsztaty
– STeR to dokument, który ma nam pozwolić odpowiedzieć na pytanie: jak powinien wyglądać zakres rozwiązań, które będą służyły rowerzystom? Ale nie tylko im, nie można zapominać o innych uczestnikach ruchu: pieszych czy kierowcach samochodów –tłumaczy Kitliński.

– Dobrze, że taki dokument jest tworzony. Ważnym jest, aby plan ten był bardzo profesjonalnie przygotowany. Liczymy także na wsparcie mieszkańców Gdańska –dodaje miejski Oficer Rowerowy.

Stąd właśnie pomysł organizowanych przez BRG warsztatów. Mają się one odbyć w 19 gdańskich dzielnicach. Pierwsze, przeprowadzone w Śródmieściu –już za nami. Dzisiaj dyskusja ma toczyć się w Osowie, jutro na Ujeścisku. Pojutrze (12 maja) przenosi się na Orunię. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00 w Gimnazjum nr 10. Aby wziąć udział w oruńskich warsztatach trzeba najpierw zgłosić swoje uczestnictwo (e-mail: [email protected]).

– Zapraszamy wszystkich, którzy mają pomysły na to, jak usprawnić komunikacje rowerową w Gdańsku. Przy końcowym opracowaniu dokumentu, będziemy brać te głosy pod uwagę –zapewnia Magdalena Jasiak, która w BRG jest odpowiedzialna za merytoryczne założenia całego projektu.

STeR nie do szuflady
Planiści mają zamiar skupić się również na kwestii komunikacyjnego powiązania gdańskich szkół z przystankami autobusowymi i peronami kolejowymi.
– Może się okazać, że na którymś odcinku dla bezpieczeństwa rowerzystów i pieszych trzeba wprowadzić strefę spokojnego ruchu. W innym miejscu problemem może być na przykład brak schodów. Musimy sprawdzić, jak wygląda dojazd do szkół w Gdańsku –mówi Jasiak.

STeR powinien być gotowy do końca tego roku. Opracowanie ma następnie trafić do wszystkich miejskich wydziałów. To, czy i w jakim stopniu założenia projektu będą realizowane, zależy w dużej mierze od środków przeznaczonych na ten cel w miejskim budżecie.

Kitliński zapewnia, że będzie robił wszystko, aby STeR nie trafił tylko i wyłącznie do szuflady. Pomóc mu może w tym fakt, iż w 2009 roku Gdańsk na światowym kongresie rowerowym podpisał tzw. Kartę Brukselską. Zapisy Karty zobowiązują jej sygnatariuszy m.in. do: zwiększenia do 15% udziału komunikacji rowerowej w ruchu miejskim i zmniejszenia o 50% ryzyka wypadków rowerowych do 2020 roku, a także opracowania systemu parkingów rowerowych.

Rowerem wzdłuż Potoku i Kanału?
Podczas pierwszych warsztatów z cyklu STeR, pracownicy BRG usłyszeli już od mieszkańców Gdańska kilka konkretnych postulatów. Uczestnicy spotkania podnosili m.in. kwestię budowy drogi rowerowej, która powiązałaby centrum Wrzeszcza z terenami za obwodnicą (okolicę Parku Handlowego Matarnia).

Inna ścieżka miałaby powstać wzdłuż Potoku Oruńskiego i tym samym połączyć okolicę ulicy Świętokrzyskiej z Traktem Św. Wojciecha. Szczególnie ten ostatni pomysł przypadł do gustu urzędnikom.

– To jest strzał w dziesiątkę. Taka trasa mogłaby pomóc odciążyć pod względem komunikacyjnym południowy Gdańsk. To jest bardzo potrzebne połączenie. I przyjazne rowerzystom. Drogi wzdłuż cieków wodnych mają łagodne nachylenie, dobrze się po nich jeździ –tłumaczy Kitliński.

Czy jest szansa, aby propozycja ta została w najbliższym czasie wcielona w życie?
– Trasę rowerową wzdłuż Potoku Oruńskiego staram się włączyć w plany inwestycyjne miasta już od jakiegoś czasu. Póki co jeszcze mi się to nie udało. Ale nie zamierzam wycofywać się z tego pomysłu –zapewnia Oficer Rowerowy.

Z kolei inny postulat mieszkańców, budowa ścieżki rowerowej wzdłuż Kanału Raduni (aż do Pruszcza) doczeka się realizacji.
– Po serii rozmów i ustaleń konserwator zabytków zgodził się, aby wzdłuż Kanału powstała ścieżka rowerowa. Będzie ona wykonana z kostki, imitującej naturalną powierzchnię –zapewnia Kilaczyński.

Inwestycja ta będzie przeprowadzona wraz z planowaną na lata 2011-13 przebudową Kanału Raduni.

Z dokumentu: Koncepcja Rozwoju Systemu Rowerowego Województwa Pomorskiego „Zielona Księga”- „Rower na dystansie do 7,5 km w mieście jest szybszy niż samochód. Jednocześnie 30% podróży w mieście odbywa się na odległość do 3 km, połowa na odległość do 5 km, czyli znaczna ich część z powodzeniem mogłaby zostać zastąpiona przejazdami rowerowymi.”
W 2005 roku zginęło na polskich drogach 509 rowerzystów –stanowiło to ok. 9,7% ogólnej liczby ofiar śmiertelnych;w wypadkach zostało rannych 5350 rowerzystów, czyli 9% ofiar wypadków, w warunkach, gdy ruch rowerowy stanowi około 1-2% podróży.
W Kopenhadze codziennie z rowerów korzysta 36% mieszkańców.

Piotr Olejarczyk

Źródło: http://mojaorunia.pl/index.php?option=com_orunia&Itemid=24&task=artykul&id=1520