Za wykręcone kilometry osuszą Świetlicę Środowiskową.
W Olsztynie sponsorzy akcji „Sam sobie sterem – pieszo i rowerem” przekazali symboliczne czeki beneficjentowi przedsięwzięcia.
Celem rywalizacji była nie tylko walka o lepszą kondycję mieszkańców i czystsze środowisko w mieście, ale także wsparcie dla członków lokalnej społeczności. Zachęcano, aby dołączyć do rywalizacji w popularnej aplikacji Endomondo.
Uczestnicy tegorocznej akcji przebyli ponad 12 tys. km. W rywalizacji wzięło udział około setki osób, co oznacza, że średnio każdy z nich pokonał ponad 128 km. 34 uczestników przebyło ponad 100 km, a rekordzista – 813 km.
– Po sukcesie ubiegłorocznej odsłony, postanowiliśmy powtórzyć akcję także w tym roku – mówi jej pomysłodawczyni, Monika Stankiewicz z Wydziału Strategii i Funduszy Europejskich Urzędu Miasta Olsztyna. – Kilometry były zliczane przy okazji m.in. jazdy rowerem, na rolkach, biegania, chodzenia, ale też jazda na wózku, czyli wyłącznie przy użyciu własnych mięśni.
Założeniem było przebycie w ten sposób co najmniej siedmiu tysięcy kilometrów. Po osiągnięciu celu sponsorzy – broker ubezpieczeniowy Nord Partner sp. z o.o. oraz Ośrodek Kształcenia Zawodowego Faktor zadeklarowali przekazanie na wskazany przez nas cel siedmiu tys. złotych.
– Ta akcja to świetny pomysł na promowanie miasta i pomoc potrzebującym – mówi Aleksandra Kierul z Ośrodka Kształcenia Zawodowego Faktor. – W tym roku zdecydowaliśmy się nie tylko trzymać kciuki i „nabijać” kilometry podczas spacerów, ale także wesprzeć przedsięwzięcie materialnie.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
– Od kilku ładnych lat włączamy się w tego typu pomoc, a także proekologiczne działania – mówi Maciej Murawski z przedstawicielstwa Nord Partner Sp. z o.o. w Olsztynie. – Olsztyn jest zielonym miastem. Ta akcja, jak i poprzednie, doskonale wspiują się, aby promować transport publiczny czy też alternatywne, ekologiczne formy przemieszczania się. A jeśli przy okazji można pomóc dzieciom, tym bardziej jest to warte docenienia.
Beneficjentem tegorocznej akcji była Świetlica Środowiskowa „Klub Narnia” w Olsztynie.
– Bardzo gorąco dziękuję wszystkim tym, którzy zaangażowali się w to przedsięwzięcie – powiedział dyrektor Świetlicy, Mariusz Seferynowicz. – Mieliśmy wątpliwość, czy uda nam się rozpocząć ten rok szkolny, bowiem wilgoć zniszczyła nasze pomieszczenia. Te pieniądze pozwolą m.in. kupić nowe wyposażenie, ale i urządzenie, które będzie na bieżąco osuszać lokal.