Wyszedł z komendy i ukradł rower. Wpadł całkiem niespodziewanie.
Informacja o kradzieży roweru sprzed jednego z sierpeckich sklepów wpłynęła do dyżurnego jednostki na początku maja. Zgłaszająca kradzież kobieta poinformowała interweniujących policjantów, że do kradzieży doszło, gdy pozostawiła niezabezpieczony rower i weszła do sklepu na zakupy.
Pomimo upływu wielu dni funkcjonariusze nie zapomnieli o kradzieży zgłoszonej przez seniorkę.
Gdy 16 maja, po zakończeniu służby, dzielnicowy gminy Zawidz wracając do domu rozpoznał rower i rozpoznał znajdującą się przy nim osobę, wspólnie z kolegą z patrolu podjął interwencję wobec „nowego” właściciela, który, ku zdziwieniu funkcjonariuszy, był tak samo ubrany jak w chwili kradzieży.
Okazało się, że ukradł rower, gdyż nie miał czym wrócić do domu… po wizycie w sierpeckiej komendzie Policji. Jeszcze w tym samym dniu mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży roweru, a odzyskany jednoślad jeszcze w tym samym dniu wrócił do prawowitej właścicielki. 20-letni mężczyzna w najbliższym czasie odpowie za kradzież roweru przed sądem.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
„