Warszawa: Pasy dla rowerzystów będą na jezdniach
Jest szansa, że cyklistom będzie się jeździć wygodniej po Śródmieściu. Zarząd Dróg Miejskich zamierza wytyczać pasy rowerowe na mniej ruchliwych ulicach. Pasy dla rowerzystów na jezdni od dawna znane są w wielu miastach Europy Zachodniej. Od kilku lat powstają też w Polsce, m.in. w Krakowie czy w Gdańsku. Da się je wyznaczyć znacznie szybciej, niż zbudować nową ścieżkę. Ułatwiają poruszanie się po mieście rowerzystom, którzy boją się jeździć ulicą razem z samochodami.
Przedstawiciele Politechniki Warszawskiej i firmy Transeko na zlecenie Zarządu Dróg Miejskich opracowują właśnie projekty kilku takich pasów. Przynajmniej pięć z nich drogowcy chcą wyznaczyć w najbliższych miesiącach. Wstępnie wytypowano następujące ulice: •Koszykową – od Raszyńskiej do ul. Chałubińskiego •Bonifraterską – od Konwiktorskiej do Świętojerskiej, gdzie kończy się ścieżka rowerowa z Muranowa •al. Wojska Polskiego – od pl. Inwalidów do pl. Grunwaldzkiego na Żoliborzu •Dobrą – od BUW-u do Zajęczej •Zajęczą – od mostu Świętokrzyskiego do Topieli.
– W tym ostatnim przypadku pas rowerowy wreszcie umożliwiłby zjazd z mostu na Powiśle. Zarząd Dróg Miejskich, który w wielu przypadkach protestuje przeciwko takim pasom, przekonał się, że tu byłby sensowny – mówi Andrzej Brzeziński z firmy Transeko.
Na Zajęczej dla rowerów ma być przeznaczony jeden z trzech pasów dla kierowców. Dzięki temu na ulicy powinna spaść prędkość samochodów, o to walczyli zaś okoliczni mieszkańcy, którzy narzekali, że przez Zajęczą ciężko im przejść. Teraz firma Transeko zastanawia się, jak połączyć pas z istniejącą ścieżką na moście Świętokrzyskim.
Projekty pierwszych pasów rowerowych mają być gotowe w ciągu kilku tygodni. Według Stanisława Plewaki, pełnomocnika ratusza ds. transportu rowerowego, część z nich może być wytyczona pod koniec roku. Reszta – na wiosnę.
Rowerzyści ze stowarzyszenia Zielone Mazowsze popierają pomysł pasów. Chcą jednak uczestniczyć w konsultacjach, żeby wszystko zostało dobrze zaprojektowane. – Pas w al. Wojska Polskiego to zresztą nasz pomysł. O dawna walczymy też o takie pasy w Śródmieściu, np. na ulicach jednokierunkowych, żeby rowerzyści mogli jeździć pod prąd – mówi Aleksander Buczyński. Przypomina, że w tym roku miały powstać drogi dla cyklistów wzdłuż ważnych ulic: Waryńskiego, Broniewskiego, Marymonckiej i Modlińskiej. Najpewniej nie będzie żadnej, bo ZDM zwlekał z przetargami w tej sprawie.