Warszawa: Droga (przez mękę) dla rowerów

Na Emilii Plater powstanie kontrapas dla rowerzystów. Niestety, projekt wzbudza tak duże wątpliwości, że nie wiadomo, czy uda się go zrealizować jeszcze w tym roku. Takie rozwiązanie proponuje pełnomocnik prezydenta ds. rozwoju transportu rowerowego Stanisław Plewako. –Warto wyznaczyć kontrapas o szerokości 2,5 m po zachodniej stronie Emilii Plater –mówi. –Mógłby zacząć funkcjonować po remoncie ulicy, czyli po wakacjach. Kontrapas to specjalna droga dla rowerów wyznaczona na ulicy jednokierunkowej, z tym że na niej rowerzyści mogą się poruszać w obydwu kierunkach. Taki wydzielony pas ruchu na Emilii Plater połączyłby Koszykową (z okolic Politechniki) z Alejami Jerozolimskimi. W biurze drogownictwa urzędu miasta powstała koncepcja kontrapasu, po czym przesłano ją do Zarządu Terenów Publicznych do zaopiniowania. ZTP miał dużo uwag, bo w ten sposób zlikwidowane zostałyby miejsca parkingowe (po zachodniej stronie ulicy jest ok. 80 miejsc, po wschodniej –ok. 120). –Mamy wątpliwości, czy wtedy wystarczy miejsc dla mieszkańców –mówi Anna Stasiewicz, zastępca dyrektora ZTP. –Poza tym na Emilii Plater jest kościół, szkoła, sklepy i wiele instytucji. Niechętny likwidacji miejsc parkingowych jest także Zarząd Dróg Miejskich. –Nie bylibyśmy tym zachwyceni, mamy ich za mało –mówi Urszula Nelken, rzecznik ZDM.
Innego zdania jest Stanisław Plewako. –Ja bym się raczej ucieszył –mówi. –W ten sposób zniechęcamy do wjeżdżania do centrum samochodami. Decyzję o kontrapasie podejmie biuro drogownictwa urzędu Warszawy.