Veturilo nadal czeka
Rower miejski w Warszawie pod presją czasu. Na poniedziałek – po raz czwarty już – przesunięto termin otwarcia ofert w przetargu na obsługę systemu Veturilo. Powodem było wiele pytań od zainteresowanych firm.
To już ostateczna data, jeśli system miałby ruszyć ponownie na wiosnę. W grudniu bowiem kończy się obecna, czteroletnia umowa z firmą Nextibke, która nie chce jej kontynuować.
– Chcieliśmy znaleźć nową firmę na osiem lat, ale musieliśmy zmienić plany – mówi rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski.
– Nie udał się przetarg na nowe Veturilo, zmieniony, rozszerzony, w ramach którego operator obsługiwał by rowery przez najbliższe 8 lat. Jedyna oferta była zdecydowanie zbyt droga, więc w trybie awaryjnym wymyśliliśmy przetarg pomostowy, w którym szukamy operatora Veturilo tylko na przyszły rok. System może działać na sprzęcie używanym mniej więcej w formie i zakresie dotychczasowym – tłumaczy.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
To pozwoli uruchomić system wiosną i da miastu więcej czasu na znalezienie docelowej firmy, która ma nieco zmienić, unowocześnić Veturilo.
W tym sezonie rowery można wypożyczać jeszcze do końca listopada.