Trwa wielkie liczenie rowerzystów we Wrocławiu
P {}
Badanie odbywa się co dwa lata. Pierwsze miało miejsce w 2006 roku a obecnie Wrocław liczy rowerzystów już po raz piąty. Z dotychczasowych badań jasno wynika, że ruch rowerowych w stolicy Dolnego Śląska systematycznie rośnie – od 2006 do 2012 roku na niektórych skrzyżowaniach odnotowano wzrost o 200 procent –czytamy na oficjalnej stronie internetowej Wrocławia
Fot. DC wroclaw.pl – Wrocław liczy rowerzystów
Rowerowe szczyty
Badania przeprowadzane są zawsze w czerwcu. Dzięki nim obserwowany jest trend w ruchu rowerowym we Wrocławiu.
– Od 2006 roku obserwujemy wyłącznie wzrost liczby rowerzystów w mieście. – mówi Daniel Chojnacki wrocławski oficer rowerowy. – Pomiary trwają trzy. We wtorek, środę i czwartek liczymy rowerzystów w dwóch szczytach komunikacyjnych: porannym od 7.00 do 9.00 i popołudniowym między 15.00 a 17.00.Jak pokazują poprzednie lata wspomniany wzrost ruchu rowerowego obserwowany jest przede wszystkim na kilku głównym skrzyżowaniach, a do najważniejszych miejsc należy wlot z ul. Powstańców Śląskich na skrzyżowaniu z ulicą Swobodną, most Grunwaldzki, most Uniwersytecki i ulica Legnicka. – dodaje Chojnacki.
Oprócz tych podstawowych skrzyżowań, rowerzyści zliczani są również na skrzyżowaniu ul. Widok z ul. Kazimierza Wielkiego, ul. Nowy Świat z ul. Św. Mikołaja, ul. Purkyniego z ul. Wyszyńskiego, ul. Braniborska z pl. Orląt Lwowskich i ul. Piaskowa z ul. Grodzką.
– Dodatkowo na tych skrzyżowaniach oprócz ogólnej ilości rowerzystów sprawdzana jest też relacja skrętna, czyli kto w jakim kierunku na skrzyżowaniu się porusza, aczkolwiek już w ubiegłym badaniu zaczynał być z tym problem, bo rowerzystów było tak dużo, że trudno było nadążyć z liczeniem. – mówi Chojnacki. – W tym roku już po pierwszym dniu liczenia mamy sygnał, że na niektórych skrzyżowaniach również przestaje być to możliwe. – dodaje.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Po co to liczyć?
– Jako inżynierowie bazujemy na liczbach. Bez nich i obserwowania faktycznych zjawisk, nasze działanie byłoby moim zdaniem pozbawione sensu. – tłumaczy Chojnacki. – Jeśli realizujemy jakąś inwestycję, to dzięki badaniu widzimy jaki czas jest potrzebny po jej oddaniu aby rowerzyści licznie z niej korzystali. To bardzo ładnie było widać po wybudowaniu drogi na ul. Powstańców Śląskich w ramach budowania Arkad Wrocławskich, zbadaliśmy ile rowerzystów było przed i po. W ten sposób kontrolujemy co ma wpływ na stymulowanie wrocławian, żeby przesiadali się na rowery. Uważam, że te badania są jedną z najważniejszych rzeczy, bo kontrolujemy nasze działania i patrzymy czy przynoszą zamierzony efekt a co za tym idzie czy zmierzamy do realizacji celów zawartych w polityce rowerowej Wrocławia.
Wyniki badania poznamy w przyszłym tygodniu.