Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Traktujmy rowerzystów jak konie

infobike
06.09.2013 14:08

Traktujmy rowerzystów jak konie

nice_way_code_logo

Hasło, na pewno chwytliwe, jest częścią kampanii mającej na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach w Szkocji. „Nice Way Code” to zbiór zasad, do których użytkownicy ulic powinni się stosować, aby było na nich bezpiecznie –pisze Sebastian Ociepka na portalu I bike Kraków

 Kampania

Kampania została uruchomiona w celu stworzenia “kultury tolerancji”. Zachęca kierowców, rowerzystów i pieszych, aby bardziej na siebie uważali. Przygotowana przez Ministra Transportu, Keith Brown, wzywa wszystkich użytkowników dróg do dbania o bezpieczeństwo na drogach. Kierowcy mają dać więcej przestrzeni rowerzystom i wyprzedzać ich z ostrożnością oraz mają wypatrywać przechodzących pieszych. Rowerzyści mają nie próbować przejeżdżać na czerwonym świetle oraz nie jeździć po chodnikach. Piesi nie powinni przechodzić przez jezdnię patrząc na telefon. Na kampanie składają się reklamy telewizyjne oraz plakaty, aby dotrzeć do jak najszerszej publiki. Minister Brown powiedział, iż działania mają na celu zbudowanie kultury tolerancji i cierpliwości pomiędzy rowerzystami, kierowcami, pieszymi i innymi użytkownikami ulic w całej Szkocji. Dodał, że w czasie, gdy liczba ofiar na drogach jest na najniższym w historii poziomie to nie ma tutaj miejsca na samozadowolenie, a bezpieczeństwo na drogach to naprawdę jest odpowiedzialność wszystkich.

 

Kontrowersje

Organizacja Pedal on Parliament kontestuje jednak działania ministra. Jest to zrzeszenie rowerzystów, którzy używają roweru jako środka transportu, są kolarzami szosowymi, górskimi, rowerzystami miejskimi i jakimikolwiek innymi, którzy lubią dostać się z punku A do B na dwóch kółkach. Bez względu na różnice są zjednoczeni w celu poprawy bezpieczeństwa dla wszystkich użytkowników rowerów. W opublikowanym oświadczeniu, uzasadniają sprzeciw wobec kampanii, faktem,  iż jedynymi, efektywnymi narzędziami redukcji ilości zabitych są fizyczne zmiany dróg  oraz redukcja prędkości. Kampanie edukacyjne, szczególnie gdy nie ma widocznej egzekucji, przynoszą małe efekty. Wydanie zatem prawie 500 000 funtów, aby poprosić kierowców, rowerzystów i pieszych, żeby byli milsi dla siebie, przyniesie marną jakość, szczególnie porównując do kosztów. Wzywają do bardziej konkretnych działań szczególnie w obliczu wzrost śmierci rowerzystów na szkockich drogach przez ostatnie 5 lat. Przypominają, że do tej pory w 2013 roku już dziewięciu rowerzystów straciło życie, czyli tylu ile przez cały 2012. W 2009 natomiast w sumie to były cztery przypadki.

A co wy myślicie o balansie pomiędzy „miękkimi”i „twardymi”działaniami?

Źródło: http://ibikekrakow.com/2013/09/06/traktujmy-rowerzystow-jak-konie/