„Szprychy – Polkowicki Rower Miejski” ponownie w akcji
Setka rowerów miejskich na 26 stacjach jest do dyspozycji mieszkańców gminy oraz ich gości. Zasady te same – pierwsze 15 minut jazdy jest bezpłatne.
Rowery są „zielone” nie tylko z wyglądu, ale w ten sposób symbolicznie wpasowują się w politykę elektromobilności, jaką od początku kadencji prowadzą władze Polkowic.
„Zielone Polkowice” to obietnica wyborcza, którą systematycznie realizujemy. Dużo drzew, dużo zieleni, rewitalizacja parków, transport niskoemisyjny, elektryczne autobusy i właśnie rower miejski, na którym polkowiczanie przejeżdżają kilkadziesiąt tysięcy kilometrów rocznie. Wszystko potwierdza nam, że Polkowice to „Zielone Płuca Zagłębia Miedziowego – mówił podczas inauguracji tegorocznej edycji systemu burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki.
“Szprychy” cieszą się niesamowitą popularnością, dlatego też podjęliśmy decyzję, aby kontynuować tę formę elektromobilności. 100 rowerów, 26 stacji, czyli wszystko, co będzie przekładać się na to, że zmniejszy się ruch samochodowy, a zwiększy rowerowy – dodał burmistrz.
Z nowości w tym roku pojawią się dwie nowe stacje, a więc dwa nowe miejsca na mapie Polkowic, gdzie można będzie znaleźć rowery miejskie.
Liczba rowerów jest taka sama, jak rok temu i podobnie jak w roku ubiegłym, dziesięć rowerów jest z fotelikami dla dzieci. Stacji mamy faktycznie o dwie więcej. Jedna nowa na osiedlu Sienkiewicza, a druga w parku Brackim przy kultowej „Beczce” – wyjaśnia Mariusz Kardynał, główny specjalista ds. transportu w gminie Polkowice.
Nic się nie zmieniło, jeżeli chodzi o korzystanie z systemu. Pozostało piętnaście minut bezpłatnej jazdy, a potem jest naliczana opłata 10 groszy za każdą kolejną minutę użytkowania. Wszystko poprzez aplikację ROOVEE, którą należy zainstalować na smartfonie.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Serwisem rowerów zajmie się w tym roku firma ROOVEE, która też wprowadziła do polkowickich jednośladów wiele nowości. Modyfikacje mają za cel przede wszystkim, by „Szprychy” były mniej awaryjne.
Rowery zostały w tym roku zmodyfikowane. To są tylko te same ramy, które zostały polakierowane na nowo oraz zmodernizowane. Zostały one jednak wzmocnione w wiele elementów. Wzmocniliśmy i przekonstruowaliśmy koszyki, zamontowaliśmy panele słoneczne w koszykach, które zasilają zamek i światła, wmontowaliśmy nowe zamki (blokady). Rowery mają też nowe siodełka, rączki przy kierownicy, nowe manetki, metalowe osłony przedniej lampy, elastyczne (niełamliwe) błotniki, nowe zapalające się zmierzchowo lampy tylne, kasety w tylnej piaście (biegi) renomowanej firmy Shimano, nowe opony, nowe obręcze kół. Wszystko po to, by nasze rowery były mniej awaryjne – wymienia Grzegorz Reruch, z firmy Roovee, serwisant rowerów miejskich w Polkowicach.
Nawet jednak najnowocześniejszy sprzęt nie zastąpi odpowiedniego użytkowania rowerów.
Należy korzystać jak ze swojego sprzętu i wtedy na pewno będzie bardzo mało awarii, a my postaramy się na bieżąco je usuwać – dodaje Grzegorz Reruch.
Koszt systemu „Szprychy – Polkowicki Rower Miejski” w tym roku to blisko 550 tys. zł. Współorganizatorem tegorocznej edycji jest również firma Sanden Manufacturing Poland w Polkowicach. Z rowerów będzie można korzystać do końca sezonu, a więc do 31 października tego roku.