Szczecińska rodzina rowerowa

Szczecińska rodzina rowerowa

Fot. Szczecin.eu

O planach szczecińskiej rodziny rowerowej, która do tej pory pojechała m.in. na Igrzyska Olimpijskie do Londynu, czytamy na stronie internetowej Szczecina

Nadchodzi wiosna, więc wielkimi krokami zbliża się też przez wielu wyczekiwany sezon rowerowy. A co słychać u najpopularniejszych szczecińskich rowerzystów Marka i Mateusza Miłoszewskich?

O podróżach rodziny Miłoszewskich zrobiło się szczególnie głośno, gdy postanowili wybrać się rowerem na Igrzyska Olimpijskie do Londynu. Po 14 dniach podróży i 1350 km osiągnęli cel i wjechali do stolicy Wielkiej Brytanii. Po wyprawie przyszedł czas na opowiadanie. Ostatnio nasi rowerzyści uczestniczyli w wielu pokazach z ich podróży.

Zdobyli pierwszą nagrodę na II Festiwalu Relacji z Podróży KOCIOŁ w Złotowie (nagrodą główną był … kociołek na ognisko). Przypadło im w udziale także wyróżnienie na Festiwalu Podróżników Trzy Żywioły w Bolkowie

Ponadto wzięli udział również w kilku innych wydarzeniach podróżniczych:
– Festiwalu Pasja w Stargardzie Szczecińskim,
– Wrocławskich Spotkaniach Podróżników Rowerowych,
– We Wschowie na zaproszenie Stowarzyszenia Twórcze Horyzonty
– Na gali nagród Rowertour
– W Szczecinie na pokazie organizowanym przez sklep Mad Bike

W najbliższym czasie Miłoszewscy wybierają się na Gryfiński Festiwal Miejsc i Podróży Włóczykij (w ten czwartek) i 10. jubileuszowy Festiwal Trzy Żywioły w Krakowie. – A plany na ten rok są mniej ambitne niż Igrzyska, bo zaczniemy jeździć całą rodziną i musimy dostosować tempo i dystanse do najmłodszego rowerzysty. Myślimy o wyprawie przez Burgundię i Dolinę Loary. Razem ze Stowarzyszeniem Strada rozpoczynamy też przygotowania do wyścigu Rowerowe Dni Szczecina 2013. –mówi Marek Miłoszewski

Mateusz Miłoszewski, czyli syn, rocznik 1999. Uczeń I klasy Gimnazjum nr 5 w Szczecinie. Zaczął podróżować, bo …tata namawiał. Jeszcze niedawno uprawiał kolarstwo. Teraz wprawdzie zmienił dyscyplinę, ale podróże rowerowe pozostały jego pasją.

Marek Miłoszewski, czyli tata, rocznik 1973. Informatyk. Podróżuje, bo nie potrafi usiedzieć w miejscu. Nie znosi zorganizowanych wycieczek i chodzenia za przewodnikiem.

Marek i Mateusz Miłoszewscy biorą udział w kampanii społecznej „Szczecin_z całego serca polecam AMBASADOR”.

Źródło: http://www.szczecin.eu/zycie_w_miescie/aktualnosci/29214-na_rower_tylko_z_rodzina.html