Sternfahrt 2012
Sternfahrt 2012
Przed nami, w najbliższą niedzielę, wyjazd na 36. Zjazd Gwiaździsty rowerzystów do Berlina. Poniżej przedstawiamy szczegóły naszego wyjazdu ze Szczecina –pisze Rowerowy Szczecin
Grupa pociągowa: wyjazd o 6:11 z dworca PKP, zbiórka – 5:45 – to znaczy, że wszyscy jadący są już obecni. W Eberswalde łączy się z jadącymi przez noc na rowerach.
Grupa rowerowa: zbiórka o 00:00 na pl. Lotników, wyjazd 00:15, kto się spóźni, będzie gonił. Do przejścia w Rosówku jedziemy przez Piastów do Mieszka I, dalej prosto na Przecław i Rosówek, więc jeśli, ktoś nie chce startować z pl. Lotników może czekać po drodze i do nas dołączyć. Pierwsze zatrzymanie przewidujemy dopiero na przejściu granicznym. Następne przed Schwedt (ale nie na tym parkingu przy domu gdzie ostatnio, lecz na starej nieuczęszczanej drodze do Schwedt). Potem jeszcze jedno gdzieś po drodze do Eberswalde w jakimś ustronnym miejscu, w zależności od 'potrzeb do załatwienia’.
Startujemy godzinę wcześniej niż ostatnio, by spokojnie dojechać, bez żadnych zbędnych szaleństw, co nie oznacza, że będziemy jechać jakoś przesadnie wolno. Jedziemy całą trasę jedną grupą w tempie wyznaczonym przez organizatorów – będą wyznaczone osoby za prowadzenie stawki, których nie będzie wolno wyprzedzać – w końcu porządek musi być. Każdy kto chce jechać z nami, liczy się z tymi zasadami. Wyjazd jest wspólny, ale każdy jedzie na własną odpowiedzialność.
W przypadku złapania gumy, czekamy całą grupą, lub zostawiamy z poszkodowanym zespół naprawczy, a grupa powoli jedzie dalej, wszystko zależne będzie od sytuacji. W każdym bądź razie nie zostawiamy nikogo z problemem na pastwę losu. Jeżeli ktoś wymięknie, (sytuacja z poprzedniego roku) odstawiamy go na najbliższy dworzec, tudzież wskazujemy drogę, albo jedzie dalej na własna odpowiedzialność. Tak więc proszę liczyć siły na zamiary. Jednakże, biorąc pod uwagę, że czasu na dojazd będzie nieco więcej niż rok temu, a trasa podczas nocy przebiega gładko i bezboleśnie, nie macie się czego bać. Poza tym w grupie jedzie się dużo łatwiej, tych 100 km się tak nie odczuwa, a kolejne 70 to taka masa krytyczna w tempie około 14 km/h.
TRASA: ROWERY: BILETY: KOSZULKI: FLAGI: BERLIN: NAPOJE: KONTAKT: No i w zasadzie najważniejsze. To czy poprowadzimy grupę ze Szczecina zależne jest od pogody. Nie będziemy jechać w nocy podczas deszczu albo porywistego wiatru, więc wszystko się okaże w piątek wieczorem – wtedy będziemy znali w miarę dokładną prognozę pogody. Gdyby jednak była kiepska prognoza, zawsze jest możliwość pojechania pociągiem do Eberswalde, jeżeli w niedzielę będzie w Berlinie w miarę znośnie Lista do zapisywania się na wyjazd, w piątki dobieramy się osobno, ta lista może nam w tym pomóc.
Wybieramy jedną z pierwszych trzech opcji odnośnie dojazdu do Berlina, a także jedną z ostatnich trzech opcji, odnośnie powrotu do Szczecina. 'Po zwiedzaniu’ dotyczy oczywiście Poczdamu, czyli powrót ostatnim pociągiem do Szczecina. Osoba, która nie wraca pociągiem, nie wybiera opcji powrotu
Muszą być w pełni wyposażone, lampki, dzwonki, odblaski na szprychach lub oponie, działające hamulce. Proszę pamiętać o zapasowej dętce (przynajmniej jednej) i podstawowych kluczach.
Wybaczcie, ale po ostatnim Sternfahrcie, nie zamierzamy bawić się w dopasowywanie do pełnych piątek, wyliczanie po ile należy zapłacić. Wobec powyższego zasada jest prosta: sami organizujemy sobie piątki wyjazdowe, czyli dogadujemy się kto z kim jest na bilecie. Zróbcie to przede wszystkim pod względem wspólnego powrotu, bo jechać możecie osobno, koszty biletu i tak są identyczne.
Abyśmy byli rozpoznawalni, proponuję wyposażyć się w czerwone koszulki ze Święta Cyklicznego, nie chodzi o to, abyście w nich jechali całą noc, ale żeby nałożyć je od Eberswalde. Kto był w ubiegłym roku ten wie, że dzięki temu łatwo się nawzajem zlokalizować
Będzie kilka dużych flag RS-owych, ale każdy powinien zabrać ze sobą choćby małą samochodową flagę Polski. Wiadomo jednak, że czym większa tym lepiej, najlepiej coś na wzór Wadiego z poprzedniego roku, to robi wrażenie i napawa dumą! Proszę potraktujcie to poważnie.
Po dojechaniu na miejsce, parkujemy rowery w pobliżu czołgów i idziemy zrobić wspólne zdjęcie. Potem każdy ma wolną rękę. Jedni będą zwiedzać stragany, inni wracać, kolejni pojadą pociągiem na zwiedzanie Poczdamu. Tutaj nasz wspólny udział się kończy, dlatego ważne jest, aby dograć się odpowiednio z biletami
Wziąć ich dużo, pogoda zmienną jest, a człowiek nie wielbłąd i pić musi. Przynajmniej 3 litry na osobę!
W razie jakichkolwiek problemów (np. z dotarciem na miejsce zbiórki w Szczecinie) podaję dwa numery kontaktowe:
– 605 951 383 Yogi
– 604 732 182 Monter
Więcej szczegółow oraz mozliwość zadawania pytań na forum: http://www.rowerowy.szczecin.pl/forum/index.php?showtopic=2989
