Słupsk: Rowerem do Ustki
Na początku sierpnia br. prezydent Maciej Kobyliński powołał zespół składający się z przedstawicieli Miasta Słupsk, Miasta Ustka, Gminy Ustka, Gminy Słupsk, Powiatu Słupskiego, Stowarzyszenia „Aktywne Pomorze”oraz Fundacji Dorzecze Słupi, w celu opracowania planu ścieżki rowerowej na trasie Słupsk –Ustka. Podczas spotkania gminy wstępnie zaakceptowały propozycję umowy zawierającą opracowanie programowo – przestrzennej inwestycji. Zobowiązały się także, przekazać mapy ewidencyjne w celu wyrysowania przebiegu ścieżki. Przedstawiciel Fundacji Partnerstwo Dorzecze Słupi zaprezentował istniejące koncepcje i projekty rozwoju sieci połączeń rowerowych, kompatybilnych ze ścieżką rowerową Słupsk –Ustka i przekazał do nieodpłatnego wykorzystania dwa opracowania:
„Koncepcja przebiegu międzynarodowego szlaku rowerowego R-10 na terenie gmin –członków Partnerstwo Dorzecze Słupi”
„Koncepcja oznakowania szlaku rowerowego Ustka –Słupsk –Bytów –Sominy”.
Ustalono przebieg ścieżki zgodny z północnym odcinkiem szlaku rowerowego Ustka –Słupsk –Bytów –Sominy: ze Słupska ulicą Grunwaldzką do Strzelina, dalej przez Strzelinko, Gałęzinowo, Charnowo, Wodnicę do Ustki. Kolejne spotkanie, na którym planowano podpisanie umowy przez wszystkie strony, miało odbyć się 20 sierpnia br. Niestety nie mamy informacji czy do niego doszło.
Ścieżka rowerowa do Ustki spędza sen z powiek miłośników dwóch kółek od kilku lat, a podobne spotkania były organizowane już kilka razy. Tym razem wyjść powinno. W sprawie ścieżki rowerowej dwóch mieszkańców Słupska postanowiło dostarczyć do Parlamentu Europejskiego list w sprawie jej budowy. Za ścieżką opowiedzieli się nawet Święci Mikołajowie i to aż dwukrotnie. Raz zimą, a po raz drugi w lipcu. Wtedy to kilkunastu mieszkańców Słupska przebranych w czerwone stroje przejechało ulicami miasta informując o idei powstania takiego połączenia rowerowego. – Mamy w końcu Dwumiasto i to do czegoś zobowiązuje, ale nikt nie pamięta o obietnicach sprzed lat –twierdzą rowerzyści. Teraz jednak trzeba czekać aby spotkanie samorządowców przerodziło się w czyny.Być może rowerzyści doczekają się ścieżki do Ustki.