Rowerzyści uważają na niewidomych. W Poznaniu

infobike
22.07.2016 13:37

Na nowej drodze rowerowej biegnącej wzdłuż Żeromskiegopojawiło się oznakowanie ostrzegające rowerzystów przed możliwością wejścia nadrogę osób niewidomych.

Na nowej drodze rowerowej biegnącej wzdłuż Żeromskiegopojawiło się oznakowanie ostrzegające rowerzystów przed możliwością wejścia nadrogę osób niewidomych. Zostało ono wykonane na prośbę organizacjizrzeszających osoby słabowidzące i niewidome. – Mamy nadzieję, że toposkutkuje, a rowerzyści zaczną zwracać na nie uwagę – mówi Maciej Wudarski,zastępca prezydenta Poznania i inicjator akcji. Prezydent przedstawił teżaktualne informacje o stanie prac na pobliskim skrzyżowaniuDąbrowskiego/Przybyszewskiego/Żeromskiego.

Sprawa bezpieczeństwa osób niewidomych wypłynęła naposiedzeniu Miejskiej Społecznej Rady ds. Osób Niepełnosprawnych. Rowerzyścijadący od ulicy Dąbrowskiego drogą wzdłuż Żeromskiego jadą ze sporą prędkością,bo trasa prowadzi w dół. Tymczasem tuż obok znajduje się firma SINPO, zakładpracy chronionej, w którym pracuje wiele osób niewidomych lub słabowidzących,którzy chodnikiem prowadzącym obok drogi rowerowej chodzą do pracy lub z niejwracają.

– Otrzymywaliśmy sygnały od przedstawicieli środowisk osóbniewidomych, że dochodziło tu do kolizji – wyjaśnia Wojciech Makowski, MiejskiOficer Rowerowy. – Uznaliśmy więc, że tym miejscem trzeba się zająć.

Tak pojawił się pomysł namalowania na jezdni dużych i dobrzewidocznych znaków, dzięki którym cykliści będą wiedzieć, że na tym odcinkupowinni zwolnić i jechać znacznie ostrożniej.

– Rowerzyści jadąc patrzą pod koła, więc duże znaki,namalowane bezpośrednio na nawierzchni, powinny odnieść skutek – tłumaczyWojciech Makowski.

– Mamy nadzieję, że to poskutkuje, a rowerzyści zacznązwracać uwagę na znaki – mówi Maciej Wudarski. – To też apel o to, by jeździliwolniej. Mamy sygnały, że nad Maltą czy na Strzeszynku, gdzie niedawno w ramachPlażojady oddano nowe drogi do użytku, rowerzyści rozpędzają się i wpadają napieszych.

Prezydent zapewnił, że będzie czekał na opinie środowiskaosób niewidomych, czy namalowanie znaku zdaje egzamin. Niezależnie od tegozamierza także pracować nad innymi rozwiązaniami zwiększającymi bezpieczeństwotam, gdzie piesi i rowerzyści poruszająpo jednej drodze.

– Być może będzie to ograniczenie prędkości – podajeprzykład Maciej Wudarski. – Jest wiele miejsc, gdzie rowerzysta może sięwyszaleć i nie doprowadzać do konfliktu z pieszymi.

Korzystając z sąsiedztwa skrzyżowania Dąbrowskiego zPrzybyszewskiego i Żeromskiego prezydent przedstawił też aktualny stan prac natym newralgicznym odcinku. Spokój panujący na placu budowy jest, jak sięokazuje, mylący. Niedawno zakończono tam wylewanie płyty podtorowej, którateraz musi sezonować przez 48 dni. Za kilka dni będzie już można regulować tamzwrotnice, by – zgodnie z obietnicą – uruchomić trasę tramwajową przezDąbrowskiego na Ogrody. Ma to nastąpić 1 września, a ponieważ prace toczą sięzgodnie z planem, wszystko wskazuje na to, że termin zostanie dotrzymany.

– Udało nam się w ciągu kilku dni zrobić to, co Balzoli nieudało się przez ponad dwa miesiące – podsumował prezydent Wudarski.