Rowerowy Maj rozwija się w Polsce
Kampania Rowerowy Maj, promująca jazdę roweremwśród uczniów, rozszerza się na kolejne miasta w Polsce. Gdańsk,miasto, w którym wymyślono kampanię, sprawdza jak radzą sobieośrodki, które po raz pierwszy organizują Rowerowy Maj.
Relacja ze strony Gdańsk.pl
W Gdańsku na rowerach, hulajnogach, rolkach ideskorolkach dojeżdżają na zajęcia dzieci z 68 szkółpodstawowych (w tym – po raz pierwszy ze wszystkich publicznych) i 55przedszkoli. W kampanii udział wziąć może więc nawet 37 tys. małych gdańszczan.
Ale 123 gdańskie placówki to nie wszystko. RowerowyMaj`2017 wystartował 4 maja w jeszcze blisko 300 szkołach iprzedszkolach w 21 gminach i miastach w całej Polsce (rok temu wośmiu). Razem z gdańszczanami, naklejki do swoich rowerowychdzienniczków oraz punkty dla klasy i szkoły zbierać może nawetponad 153 tys. dzieci.
Rower nie z cukru
Justyna Frańczak, koordynatorka Rowerowego Maja,nauczycielka wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 92 wGdańsku (ZKPiG nr 13, Zaspa Młyniec) namalowała wczoraj (9 maja)planszę zagrzewającą uczniów do udziału w kampanii. Hasło: “Niestraszny nam deszcz, rower nie z cukru”.
– Pogoda spłatała nam figla, ale nie zauważyłam,żeby w naszej szkole było dużo mniej uczestników Rowerowego Majaniż w roku ubiegłym – mówi Justyna Frańczak. – Uczniowiesą już zahartowani. W zeszłym roku na początku jesieni odbyłysię u nas warsztaty z jazdy na rowerze w ruchu ulicznym i też byłanieciekawa pogoda. Już wówczas przygotowaliśmy dzieci do tego, żena rowerze czy hulajnodze można jeździć niezależnie od warunkówatmosferycznych. Wystarczy dobrze się ubrać.
SP nr 92 startuje w RM trzeci rok z rzędu. W 2016 r.wygrała w kategorii szkół średniej wielkości. 20 tys. złnagrody wydano na wyposażenie wszystkich sal lekcyjnych w rzutniki iekrany.
W tym roku zaspiańska podstawówka bronić będziepozycji lidera. Żeby poczuć tegoroczne zaangażowanie szkoły,wystarczy wejść na jej stronę internetową. Latają po niej“przeszkadzajki – ikonki”: rowerów, hulajnóg, rolek i logo“Rowerowego Maja”.
– Tak, maksymalnie wkręcamy się w akcję -śmieje się Justyna Frańczak. – Rodziców również. Namawiamyich, żeby przy okazji odwożenia dzieci na rowerach, kręcilikilometry dla Gdańska w ramach RowerowejRywalizacji Miast Europy. Cała społeczność szkolna jestzaangażowana w obie rywalizacje. Mam wielu pomocników dookoła, niejestem sama z tym wszystkim.
Koordynatorka RM w SP nr 92 również kręci kilometrydla Gdańska, a ponieważ mieszka blisko miejsca pracy, wybieramożliwie najdłuższą drogę.
Zobacz jakienagrody mogą wygrać w Gdańsku najbardziej rowerowe:szkoły, przedszkola, klasy, oddziały przedszkolne, uczniowie iprzedszkolacy.
A jak wygląda Rowerowy Maj u tegorocznych debiutantów?Zapytaliśmy w trzech miastach.
Dariusz Niewitała, koordynator RM z WydziałuGospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Krakowa
– W Krakowie w kampanii startują uczniowie 22 szkółpodstawowych, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy orazprzedszkolaki z dwóch placówek, w sumie 8,4 tys. potencjalnychuczestników. Wszystkie podstawówki zaproszone do udziału wkampanii to szkoły, które organizowały wcześniej niejednodziałanie rowerowe w ramach krakowskiego, szerszego projekturowerowego STARS prowadzonego od czterech lat. Debiutując wRowerowym Maju zdecydowaliśmy się ograniczyć do tychdoświadczonych placówek.
Rywalizacje na dojazdy do szkół były już elementemnaszych działań w ubiegłych latach, ale w ramach urozmaiceniazapisaliśmy się do gdańskiej kampanii, która jest “ładniepodana”, uporządkowana i z pewnością fajna dla uczniów.Wszystkie dzieci lubią przecież zdobywać naklejki. Jeżeli sięsprawdzi, to za rok pewnie zaprosimy więcej szkół.
Dziś (9 maja) pod jedną ze startujących w kampaniiszkół naliczyłem 100 rowerów, hulajnóg i deskorolek na 400uczących się w niej dzieci. A pogoda? Słaba. Jutro (10 maja) maspaść śnieg.
Nagrodą główną dla szkoły/przedszkola w RM wKrakowie jest zadaszona wiata rowerowa wartości 25 tys. zł.Krakowski magistrat przekazał również mnóstwo nagród dla uczniówprosto do szkół – same zdecydują o ich podziale. Tysiącnajlepszych małych rowerzystów otrzyma jeszcze duże dzwonkirowerowe i oświetlenie do swoich jednośladów. Dodatkowo, dlanajbardziej rowerowych klas 34 sponsorów ufundowało wycieczki.
Jan Fiałkowski, koordynator RM w Rybniku,pracuje w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, oficer rowerowy miastaRybnika.
– Pierwszy raz jedziemy w Rowerowym Maju izdecydowaliśmy się na początek zaprosić do akcji tylko uczniówklas IV-VI z 21 szkół podstawowych, czyli ponad trzy tysiącepotencjalnych uczestników. Była to dobra decyzja, bo rowerów jesttyle, że już się na placach szkolnych nie mieszczą.
Śniegu nie ma, u nas na południu zawsze ciepło,jakieś cztery do pięciu stopni na plusie, także jest gorąco…Mimozłej pogody od początku maja, bo codziennie popaduje, widzę żefrekwencja jest naprawdę bardzo wysoka, w niektórych klasach dobijado 100 proc. Dzieci są bardzo zainteresowane i dzielnie rywalizująze sobą.
Zastrzeżeń do regulaminu czy sposobu prowadzeniakampanii ze strony szkół nie ma. Są za to wnioski płynące zplacówek, żeby miasto zainwestowało w infrastrukturę rowerową naterenie szkół, dziś jedne mają lepszą, drugie gorszą, ale napewno po zakończeniu kampanii będziemy pracować nad tym tematem,jeśli ma być u nas organizowana w przyszłym rok.
Z drugiej strony to właśnie dzięki Rowerowemu Majowiudało się wytworzyć popyt na stojaki rowerowe i dyrektorzy szkółsami teraz widzą, że mają dużo do zrobienia w tym temacie.Jeszcze przed przystąpieniem do kampanii prezydent Rybnika podjąłdecyzję o wybudowaniu 31 wiatr rowerowych o zunifikowanym designieprzy szkołach podstawowych i gimnazjach. Miały być gotowe napoczątek maja, ale brzydka pogoda pokrzyżowała nam plany.
W Rybniku są trzy nagrody główne: 3 tys., 2 tys.i 1 tys. złotych dla trzech najlepszych szkół z preferencjąwydatkowania na infrastrukturę rowerową i akcesoria sportowe. Wpięciu najlepszych szkołach organizowana będzie AkademiaBezpiecznego Rowerzysty. Będą to szkolenia praktyczne w terenie zzakresu bezpieczeństwa i doskonalenia techniki poruszania się narowerze.
Roman Gdula koordynator RM w Skawinie,oficer pieszo-rowerowy Urzędu Miasta i Gminy Skawina
– Właśnie wróciłem ze Szkoły Podstawowej nr 4 wSkawinie. Całe podwórko w rowerach, korytarze w hulajnogach, szafkipełne rolek. To samo w Zespole Placówek Oświatowych w Kopance.Frekwencja wynosi ponad 60 proc. Przedszkolaki jeżdżą trochęsłabiej, ale jest strasznie zimno. Właśnie zaczął padać śnieg.Liczę na to, że jak przejdą “zimni ogrodnicy” i będziecieplej, to najmłodsi też się rozkręcą.
W Rowerowym Maju pilotażowo startują tylko teplacówki, których uczniowie mogą bezpiecznie dojechać pochodnikach, ponieważ nie mamy w naszej gminie dróg rowerowych. Niebraliśmy pod uwagę szkół położonych przy drogach głównych,gdzie natężenie ruchu wynosi 20 tys. samochodów na dobę i nie machodników, ani poboczy.
Nie wchodzi w rachubę, żeby dzieci z wiosekpołożonych przy takich drogach brały udział w tej akcji. Wiem, żew Gdańsku to może brzmi dziwnie, ale my o chodniki walczymy od 40lat… Startują u nas dwie szkoły podstawowe i dwa przedszkola, wsumie ok. 700 potencjalnych uczestników.
Pogoda jest oczywiście większym problemem dlarodziców niż dla dzieci. Z jednej strony wynika to z troski ozdrowie, a z drugiej – dane mówią same za siebie: ponad 95 proc.przedszkolaków jest codziennie przywożonych na zajęciasamochodami. Myślę, że jak się zrobi ciepło, mamie czy tacietrudniej będzie odmówić dziecku dojazdu na rowerze…
W Skawinie każde dziecko biorące udział w RMdostaje nalepkę z logo “Mobilna Skawina. Za siedem przejazdówuczeń otrzymuje opaskę odblaskową, powyżej 12 przejazdów zaśpodręcznik ułatwiający przygotowanie do egzaminu na KartęRowerową (wydany przez gminę w formie komiksu). Rozdawane będątakże: kamizelki odblaskowe, nakładki na szprychy, chorągiewkirowerowe dla przedszkolaków. Wszystkie placówki biorące udział wakcji dostały już stojaki rowerowe. Dla najlepszych klas i grupprzedszkolnych przygotowano karnety na basen przeznaczone dla dzieckai rodzica. Najlepsi mali rowerzyści przejadą także lekcje jazdy narolkach.
„