Rowerowy kamper czyli niezależność w podróży za… 4,5 tysiąca euro
Niemiecka firma CreaCon przyszykowała propozycję, dzięki której rowerzyści będą mogli przewieźć w przyczepce wszystko, co potrzebne do pełnoprawnego kempingowania. Czy to sprawi, że wakacyjne podróżowanie rowerem może zyskać zupełnie nowe oblicze?
Od niedawna na rynku istnieje coś, co może spodobać się miłośnikom podróży z "obładowanym" rowerem. To przyczepka, która w kilka minut zamienia się w pełnoprawny namiot. Jak zapewnia producent Scout Campera, mieści on wszystko to, czego możemy potrzebować do komfortowego "rozbicia obozowiska" w terenie.
Jest tam miejsce do spania oraz, w zależności od modelu, od 350 do 550 litrów przestrzeni załadunkowej.Nie musimy być zatem zależni od zewnętrznego zakwaterowania. W czasach pandemii może być to szczególnie przydatne.
Cena niezależności
Jak zapewnia producent potrzeba zaledwie trzech minut, żeby zamienić kompaktową przyczepkę w wakacyjne mieszkanie dla rowerzysty. W pięciu krokach rozłożymy i utwierdzimy swoje lokum w podłożu. Produkt jest wodoodporny, a miejsce do spania znajduje się około 50 cm nad ziemią.
Największymi zaletami Scout Campera mają być jednak niezależność i wolność, jakie daje możliwość użytkowania go. Spontaniczne wyprawy mogą zyskać nowy wymiar, gdy jedynym przygotowaniem do drogi będzie podpięcie przyczepy do roweru.
Szkielet konstrukcji oparty jest o produkty CarPlan Construct, używane przede wszystkim w branży motoryzacyjnej. Ich cechą charakterystyczną jest lekkość przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej wytrzymałości. Konstrukcja przystosowana jest do użycia wraz z rowerem elektrycznym. Sam produkt waży, w zależności od modelu, od 15 do 19 kg, a jego ładowność wynosi od 81 do 85 kg.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Jak na razie producent przygotował wersję jednoosobową, tj. z pojedynczym miejscem do spania. Występuje ona w dwóch modelach: Scout compact i Scout center. Trwają jednak prace nad stworzeniem modelu dla dwóch osób, który nazywać się będzie Scout comfort. Produkt nie jest obecnie dostępny w sprzedaży w Polsce. W sklepie przygotowanym przez producenta kosztuje 4.5-4.8 tys. euro.
Mamy wrażenie, że jak na polskie warunki to raczej dużo jak za namiot na kółkach. Ale może się mylimy i produkt przyjmie się na krajowych trasach rowerowych.
źródło:trójmiasto.pl